Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Strony: [1] 2 3  Wszystkie
DrukujPobierz PDF
Autor Wątek: Sen szaleńca - Gra  (Przeczytany 5757 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Gorin
Użytkownik

Reputacja: -8 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 379
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« : 27.06.2010, 22:24:12 »

Za kulisami wrzało. Atmosfera była napięta. Wszyscy krzątali się nerwowo.
- Cholera, która to już edycja? 6? 7? - zapytał młody prezenter - Słuch po poprzednich idiotach... Sorry, śmiałkach, przepadł. A ty, Johny, nie skusił byś się? Przecież do wygrania jest okrągły milion funtów! - powiedział do swojego kamerzysty.
- A weź mi nawet nie gadaj! Może i jestem głupi, ale nie aż tak, żeby iść na pewną śmierć... -
- Wchodzimy za 5... 4... 3... 2... Idziemy!

- Witam państwa gorąco. Oto kolejna edycja "Snu Szaleńca". Tutaj spełniają się najbardziej skrywane ludzie lęki! Poprzednich uczestników spotkał umm... Niemiły los. Przepadli jak kamień w wodę. Ale nie czas na to. Poznajmy naszych uczestników!

Na wielkich monitorach nad głową prezentera pokazała się biała sala, w której były ustawione 4 lekarskie kozetki. Przy każdym z łózek stali mężczyźni w biały kitlach, na środku sali stał również jeden elegancki, w czarnym garniturze.
Do Pomieszczenia weszło 4 facetów, w różnym wieku. Widownia zawrzała z zaciekawienia.
Coś zazgrzytało, zatrzeszczało i pojawił się również dźwięk.
- Dzień dobry. Chociaż dla was nie aż tak... - Powiedział elegant - Zapytam was ostatni raz. Jesteście pewni że chcecie w tym wziąć udział? Później już nie będzie odwrotu. Nikt wam nie pomoże, na nic się zda wasz płacz i krzyki. - Cała czwórka jednomyślnie przytaknęła - Dobrze więc, zajmijcie miejsca. - Każdy położył się na swojej kozetce. Mężczyźni w kitlach, zaczęli podłączać im różne elektrody i inne kable. Podali też środki nasenne.
Zanim poddali się całkowicie działaniu leku usłyszeli tylko odliczanie:
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1


Obraz ma monitorach zaczął śnieżyć, po czym oczom widowni ukazał się pusty pokój. Zwykły, kwadratowy. Tylko bez żadnych okien. I z drzwiami w każdej ścianie. Na jednych z nich wydrapana była ledwo widoczna strzałka.
Czwórka uczestników powoli zaczęła wybudzać się z letargu.

Horror się zaczyna.
Zapisane

{VeTeR}
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
JID: veter@ubuntu.pl
Licencja: Copyright
Wiadomości: 111
Galeria Użytkownika



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1 : 27.06.2010, 22:45:22 »

Wstaje, rozgladam sie po pomieszczeniu... patrze na swoje dolnie, jak wygladam.
Sprawdzam czy mam jakies przedmioty, lub czy gdzies cos lezy. Przygladam sie drzwiom(czy sie roznia czyms?), i strzalce (czy jest wydrapana np paznokciem?) Patrze czy reszta 'ekipy' sie juz nie przebudzila.
Zapisane

Exilion
Użytkownik

Reputacja: 15 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 457
Galeria Użytkownika


Fight dead, fear the living!


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : 27.06.2010, 22:54:42 »

Wstaję, chwytam się za głowę i przecieram oczy. Sennym jeszcze wzrokiem spoglądam na resztę. Sprawdzam kieszenie. Spoglądam na pomieszczenie i przyglądam się wydrapanej strzałce czuwając.
Zapisane

ReX™
Użytkownik

Reputacja: -6 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.4 + GAP
Licencja: Copyright
Wiadomości: 764
Galeria Użytkownika


*O*


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : 28.06.2010, 09:57:24 »

Wstaję obolały. Strzepuję z siebie kurz. Rozglądam się po całym pomieszczeniu, myśląc o wygranej, ale coś zagłuszyło tą myśl. Druga myśl. Myślałem -Co oni robią?, Aż zdałem się na odwagę i spytałem -Co wy wyrabiacie?!
-Lecz czy padnie odpowiedź?
Zapisane

{VeTeR}
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
JID: veter@ubuntu.pl
Licencja: Copyright
Wiadomości: 111
Galeria Użytkownika



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #4 : 28.06.2010, 11:10:21 »

Odwracam sie - szukam czegos co wskaze, które drzwi moga byc 'niebezpieczne'
Zapisane

ReX™
Użytkownik

Reputacja: -6 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.4 + GAP
Licencja: Copyright
Wiadomości: 764
Galeria Użytkownika


*O*


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : 28.06.2010, 11:13:29 »

Powiedziałem: -Poczekajcie. Po co się męczyć? ... Po czym usiadłem w kącie i czekałem na cud.
Zapisane

Exilion
Użytkownik

Reputacja: 15 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 457
Galeria Użytkownika


Fight dead, fear the living!


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : 28.06.2010, 12:19:50 »

Po chwili ciszy mówię:
- Panowie macie jakiś pomysł ? Idziemy za strzałką czy macie jakiś lepszy pomysł ?
Zapisane

{VeTeR}
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
JID: veter@ubuntu.pl
Licencja: Copyright
Wiadomości: 111
Galeria Użytkownika



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #7 : 28.06.2010, 13:03:31 »

- moze otworzmy wszystkie drzwi i zobaczymy co zanimi jest, wtedy zdecydujemy gdzie isc. strzalka moze tez byc wskazowka gdzie nie isc...
Zapisane

kozzunia
Nowicjusz

Reputacja: 0 Offline Offline

Wiadomości: 0
Galeria Użytkownika

kozzunia


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : 28.06.2010, 13:37:58 »

Wstaje otrzepuje swoje ubranie, rozglądam się okół i widzę jakieś 3 cienie podejrzewam ze to reszta ekipy skradam się aby zobaczyć kto to.
Zapisane
Gorin
Użytkownik

Reputacja: -8 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 379
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : 28.06.2010, 14:53:00 »

Ivan i Artiemem przeszukali swoje kieszenie i znaleźli... Nic. Były puste, takie, jak opróżnili je sanitariusze przed podaniem środków nasennych.
Wszystkie drzwi były takie same - drewniane, pomalowane na zielono. Z framug odłaziła biała farba. Tylko jedne z nich wyróżniały się wydrapaną strzałką wskazującą klamkę, która mogła być wydrapana klamrą od paska, czy nawet spinką do włosów.
Pokój był absolutnie pusty, tylko na podłodze było widać ślady wydeptane w grubej warstwie kurzu.

Hans, widać jeszcze nie do końca otrzeźwiały po medykamentach, zaczynał już widzieć wyraźnie sylwetki swoich towarzyszy.
Yamakasi również nie doszedł jeszcze do siebie, więc jego pytania zostały zignorowane przez pozostałych.

Nie mogli w żaden sposób się dowiedzieć co znajduje się po drugiej stronie drzwi. Wszystkie były na równi bezpieczne... Albo i niebezpieczne.

Wybór należał do nich.
Zapisane

ReX™
Użytkownik

Reputacja: -6 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.4 + GAP
Licencja: Copyright
Wiadomości: 764
Galeria Użytkownika


*O*


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : 28.06.2010, 15:00:27 »

Nie będę stał bezczynnie. Podbiegłem do drzwi ze strzałką. Padła moja próba wyłamania drzwi z kopnięcia, wywołując olbrzymi hałas.
Zapisane

Exilion
Użytkownik

Reputacja: 15 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 457
Galeria Użytkownika


Fight dead, fear the living!


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : 28.06.2010, 18:56:48 »

Nie mając z grubsza lepszego pomysłu. Czekam na inicjatywę współtowarzyszy.
Zapisane

{VeTeR}
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
JID: veter@ubuntu.pl
Licencja: Copyright
Wiadomości: 111
Galeria Użytkownika



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #12 : 28.06.2010, 23:47:32 »

Ja czekam na to co sie stanie po otwarciu drzwi
Zapisane

kozzunia
Nowicjusz

Reputacja: 0 Offline Offline

Wiadomości: 0
Galeria Użytkownika

kozzunia


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : 29.06.2010, 14:17:10 »

Po dojściu do siebie zbliżam się pomału do nie otwartych drzwi i rozglądam się wokół i obserwuję czym zajmuje się reszta ekipy.
« Ostatnia zmiana: 29.06.2010, 14:45:01 wysłane przez kozzunia » Zapisane
Strony: [1] 2 3  Wszystkie
DrukujPobierz PDF
Polskie Forum Użytkowników GIMP-aHyde zoneHyde parkWątek: Sen szaleńca - Gra
Skocz do: