Nie rozumiem o co Ci chodzi. Przecież właśnie tak to działa. Po wpisaniu rozmiaru obszar kadrowania zmienia się dokładnie wg wpisanych parametrów. Jak mógłby się nie zmienić skoro to, co zaznaczyłeś ma inne wymiary od tych, które później wpisujesz?? Oczywiście obszar ten można później dowolnie przesuwać. Z Photoshopem nie miałam do czynienia i nie mam pojęcia co Ty właściwie chcesz uzyskać. Nigdy nie miałam problemu z tym, by wykadrować obraz tak, jak sobie zamierzyłam. Może spróbuj to jakoś sensowniej opisać. Przecież np. poniższe zdanie jest kompletnie nielogiczne:
(...) proporcje lub rozmiar to nie mogę uzyskać spodziewanego efektu - cały czas cropuje mi albo np. kwadrat o określonych wymiarach - np. 500x500 (czyli jak mam obraz 5000x5000, to mam malutki kwadracik, a ja bym chciał, abym to, co zaznaczę do kadrowania miało wymiary 500x500).
Skoro wpisałeś 500x500 to przycina obraz do 500x500 bo niby jak inaczej miało by Ci wykadrować?
A może Ty chcesz wykadrować obszar o dowolnych wymiarach ale zachowując proporcje? Albo wyciąć wewnątrz obrazu taki obszar? Czy o to chodzi?
W każdym razie kadrowanie i skalowanie to dwie zupełnie różne czynności i w GIMP-ie nie da się ich przeprowadzić w jednym kroku. Albo kadrujesz czyli przycinasz obraz do wyznaczonego obszaru albo skalujesz czyli go zmniejszasz bądź powiększasz. W ogóle nie bardzo sobie potrafię wyobrazić jak można to połączyć i po co?