No to od początku jedziemy:
1. Naucz się robić jednym ruchem proste kreski. Tak długo, aż po przyłożeniu linijką będzie niemal idealnie.
2. Naucz się siekać okręgi za jednym ruchem.
Jak to ogarniesz (dobry tydzień intensywnej pracy) to siadaj do rysowania perspektywy wykorzystując skill z punktu 1
Jak perspektywy będziesz siekać bezbłędnie, walnij w nim kilka sześcianów, prostopadłościanów (ofc z różnych perspektyw). Potem wpisuj w nie okręgi, walce etc etc. (kolejny tydzień masz zaplanowany). Nie zapominaj o ćwiczeniach powyżej jako rozgrzewce! Rękę sobie wyrobisz do kreślenia prostych rzeczy
Zrób sobie potem mały egzamin:
Walnij sobie szkicowy budynek wykorzystując wiedzę i skilla z poprzednich punktów. Potem możesz ewentualnie pisakiem pozaznaczać najważniejsze kontury. Najlepiej, żeby nie było to coś takiego jak to:
// \\
// \\
____
| |
____
Bo to nie budynek
Poszperaj jakieś zdjęcia jakiś fajnie ustawionych budowli (polecam na Abduzeedo) i spróbuj stworzyć taką konstrukcję sama.
Teraz nauka cieniowania:
Wykorzystaj to co dał Ci Kwart. Spróbuj narysować rzucony cień z różnych kierunków, z różnych długości. Jak to ogarniesz, spróbuj pocieniować bryły, by wszystko ze sobą grało i się zgadzało. Tu musisz poszukać materiałów referencyjnych, bo skupienie światła i rozproszenie zależy od materiału bryły.
Co do samej czynności cieniowania musisz poszperać z materiałami by zobaczyć jak to faktycznie się robi.
Jak to ogarniesz, to wróć do egzaminu. Spróbuj pocieniować ołówkiem cały obiekt. Dodaj detale.
Potem to już tylko siepanie z martwej, z wyobraźni i walka z kolorem i walorem jednocześnie. To powyżej to takie absolutne podstawy. (nie mówię, że najlepsze, ale zawsze jakiś punkt zaczepienia masz).
Powodzenia