[Kamiko]

Niby mam OpenOffice i Writera, ale za Chiny Ludowe nie potrafię w nim zapisać najprostszego dialogu - poprawnie zapisany dialog program zmienia na numerację. To jest tak nagminne, że widziałam nawet stronę wydawnictwa, które ostrzegało, że nie będzie rozpatrywać tekstów, w którym dialogi są spisane w trybie numeracji właśnie.

[davlasq]

Spróbuj może LibreOffice. Wiem, że nie dużo się różną, ale może akurat to jest zmienione.

[Silterss]

To da się wyłączyć. Menu Narzędzia->Opcje autokorekty, zakładka Opcje i polecenie Zastosuj numerację– symbol

[Kamiko]

Hmm, teraz po enterze kasuje mi całe wcięcie, jakie powinno charakteryzować dialog w tekście :/

[Ryychuu]

Chodzi ci o to że musisz ponownie klikać TAB? czy jak, wytłumacz

[Kamiko]

To wcięcie akapitu, które tworzy pierwsze wciśnięcię "tab", zostaje skasowane wraz z wciśnięciem enteru.

[Ryychuu]

hmmm dziwne ja mam OOo 3.2.1 i jak wcinełem tab,potem "-" i enter to po prostu przeszedł do następnego wiersza, tego pierwszego wcięcia nie ruszał...
a ustawiałaś wg instrukcji Silterss-a? mi wg jego instrukcji działa właśnie w ten sposób

edit:
a może to jakiś bug, to się zdarza pobierz sobie jakąś nowszą/starszą wersję dla porównania, albo jak ktoś radził Libre Office i wprowadź te same ustawienia,jeśli u mnie działa ok to na pewno da się zrobić tak żeby było ok u ciebie, właśnie jaką masz wersję?

[Kamiko]

Tak, ustawiłam według instrukcji.

Będę musiała pobrać inną wersję, by sprawdzić, to, co radzisz.

[Ryychuu]

sprawdzałem wczoraj i w Libre Office na Ubuntu mi wszystko śmigało (nawet bez ustawiania)

[Typhon]

Co do OpenOffice, warto wtedy przeczytać chociaż instrukcję obsługi, albo pierwszy lepszy poradnik. Sprawdziłem i ja dialogi mogę pisać bez zmieniania czegokolwiek.

[Kamiko]

Zainstalowałam raz jeszcze najnowszą wersję, ale wciąż jest to samo:

- zaczynam sobie dialog

- po wciśnięciu entera wcięcie znika

[szymongzik]

Zobacz Google Docs. Fajny sposób na dzielenie się materiałami z innymi.

[be@]

Naprawdę dziwna sprawa. Ja też mam OpenOffice. Używam go bardzo rzadko, ale z ciekawości sprawdziłam. Nic nie zmieniając w ustawieniach, po prostu utworzyłam nowy dokument tekstowy i wpisałam tekst z dialogiem. Po wciśnięciu ENTER wcięcie pozostaje i można normalnie wpisać dialog. Każdy kolejny wers automatycznie rozpoczyna się wcięciem i myślnikiem. Ciekawe dlaczego u Ciebie jest inaczej...
Może masz coś namieszane w ustawieniach albo w systemie? W takim wypadku faktycznie dobrym pomysłem będzie skorzystanie z Dokumentów Google. Możesz tworzyć i edytować dokumenty online.

[Silterss]

Ustaw widoczność ukrytych plików.
Wejdź w C:/Documents and Settings/nazwa użytkownika/Dane aplikacji/
Usuń folder OpenOffice.org, odpal program i sprawdź co się dzieje.

[Kamiko]

Ustaw widoczność ukrytych plików.
Wejdź w C:/Documents and Settings/nazwa użytkownika/Dane aplikacji/
Usuń folder OpenOffice.org, odpal program i sprawdź co się dzieje.

Wróciłam do punktu wyjścia - tzn. znowu wchodzi w tryb numeracji. Po odhaczeniu odpowiedniego okienka w autokorekcie nic się nie zmienia - enter kasuje wcięcie.

Beata, to właśnie u Ciebie działa tryb numeracji (każde kolejny wers to wcięcie i myślnik) - właśnie przed tym przestrzegają niektórzy wydawcy, że ludzie przysyłają im teksty w tym trybie, a oni sobie tego nie życzą (bo to nie jest poprawnie sformatowany dialog tylko wypunktowanie - tyle, że zamiast cyferek widzisz myślniki). I ja też chcę tego uniknąć, tylko nie wiem jak.

[be@]

Oj, to przepraszam, tego nie wiedziałam
@Edit:
Sprawdziłam ponownie i u mnie też zjada to wcięcie po wyłączeniu numeracji.

[Ryychuu]

a instalowałaś Libre Office (może na jakimś Live CD z linuxem - np. Ubuntu, Mint), niby to samo ale np u mnie różnica jest taka że w ogóle nic nie musiałem ustawiać. hmmmm nie wiem

[Kamiko]

Oj, to przepraszam, tego nie wiedziałam
@Edit:
Sprawdziłam ponownie i u mnie też zjada to wcięcie po wyłączeniu numeracji.

Zaczynam podejrzewać, że w tym programie w ogóle nie da się poprawnie sformatować dialogu. :/

Ryychu, ściągnę sobie LibreOffice pod Windowsa i sprawdzę, ale teraz muszę znaleźć jakiś program do diagnostyki, który mógłby mi pokazać, co zajmuje mi miejsce na dysku twardym (jest strasznie zapchany, choć nie wiem dlaczego :/ )

[davlasq]

Jeśli chodzi o miejsce na dysku, to są to prawdopodobnie stare punkty przywracania. Nie wiem jakiego masz Windowsa, ale w Viście robisz to tak: Komputer -> C -> Właściwości -> Oczyszczanie dysku -> Więcej opcji -> Przywracanie systemu i kopie w tle -> Oczyść. Zostaje wtedy tylko najnowszy punkt przywracania. One zajmują bardzo dużo miejsca. Jak pierwszy raz po roku od kupienia laptopa je usunąłem, odzyskałem 40GB miejsca.

[Kamiko]

Mam Windows XP. Prawdopodobnie masz rację z punktami przywracania, na razie sprawdzę to --> http://www.dobreprogramy.pl/WinDirStat,Program,Windows,12056.html

Wracając do topiku, znalazłam coś takiego ---> http://www.dobreprogramy.pl/Q10,Program,Windows,16439.html Przyznam, ze na screenach wygląda dziwnie...

[Ryychuu]

Odkurzacz jest dobry  w te klocki, tylko rtrzeba patrzeć co się usuwa bo może być ciekawie jak się pozbędziesz potrzebnego pliku, poza tym jęścze możesz zdefragmentować dysk (obiema rękami i obiema nogami jestem za programem Defragler - powoli mu idzie ale lepszych efektów nie uzyskałem żadnym innym programem do defragmentacji) i chyba oczywiste przeskanowanie czy czegoś nie masz (wiruska/trojanka), bo co prawda masę mają małą te cholery ale wpieprzają zasoby jak dzikie (do tego celu najlepsze są antywirusowe Rescue CD - ostatnio używałem BitDefendera), a poza tym defragmentacja rejestru, usunięcie niepotrzebnych śmiecących kluczy itd.

[Typhon]

Kamiko: Nie program się nie nadaje do pisania, Tylko Ty go nie potrafisz odpowiednio używać. Zamiast samego enteru, spróbuj kombinacji shift+enter, przytrzymując shift.