No nie mów, że nie potrafisz w GIMP-ie utworzyć zwykłego, białego obrazu, wrzucić na niego ten plik PNG (wystarczy przeciągnąć plik na otwarty obraz) i wyeksportować znów do PNG? To chyba najprostsza czynność, jaką można w GIMP-ie wykonać.
A jak to się w ogóle stało, że ten szkic miał takie postrzępione krawędzie? Przecież w GIMP-ie można tworzyć gładkie linie. Rysowałeś narzędziem ołówek?
Jak tak próbowałem, to na nowo zrobiły mi się kwadratowe krawędzie/piksele na końcach i początku "beczki".
A jak próbuje przeciągnąć to kopiuje mi się z czarnym tłem i efekt podobny jak wyżej :/