Bardziej zainteresowała mnie wersja różowa
Przede wszystkim dlatego, że czacha jest jaśniejsza i bardziej wybija się z tła, chociaż nietypowa kolorystyka jak na taką tematykę też zrobiła swoje.
Sam fakt skopiowania drugiego rogu nie jest niczym złym
Jedyne co bym zrobiła, to co nieco zmieniła ułożenie pierścieni i różnych pęknięć na drugim rogu, bo jest za identyczny.
Co do samej kompozycji, to nie jestem pewna czy ją przemyślałeś, czy tylko skupiłeś się na zmieszczeniu swojego rysunku w całości na obrazie. W głównych punktach obrazu nic nie skupia na dłużej mojego wzroku, a oczy moje uparcie wędrują na przestrzeń między rogami, tam gdzie jest tylko tło. I kiedy tak się dzieje zazwyczaj zaczynam analizować taką pracę właśnie pod kątem kompozycji. Takie moje dążenie do centralnego punktu obrazu spowodowane może być wrażeniem symetryczności, które dają te rogi. Ponadto zazwyczaj prace o takich proporcjach(A4 i temu pochodne
) komponowane są zgodnie z zasadą złotego podziału lub trójpodziału, i właśnie u Ciebie też nie znalazłam zachowania takiej zasady. Dodatkowo podążając wzrokiem po linii rogów trafiam na pustą przestrzeń kości czołowej(przy okazji jest to najjaśniejszy punkt obrazu). I znowu pusto. Oczywiście zasady są po to aby je łamać, ale nie wiem czy właśnie taki był Twój zamiar? Jeżeli jest inaczej, to proszę wyprowadź mnie z błędu.
Cały czas miałam wrażenie, że po prostu za mało przestrzeni jest pod czaszką, więc chciałam sama się przekonać. Kierując się zasadą trójpodziału starałam się aby głównym punktem obrazu były różowe oczka(efekt mojego eksperymentu w załączniku
)
Wersja ciemniejsza, ma jeden, bardzo sprytny zabieg, przyciągający uwagę, właśnie te różowe oczka
Kolorowy element, w monochromatycznym obrazie zawsze daje taki efekt
W Twoim przypadku jest to róż, barwa raczej kojarzona z kucykami niż rogatymi czachami, co bardzo mi się spodobało.
Oczywiście mogę się mylić, ba, moje własne prace nie rzadko kuleją pod względem kompozycyjnym(i nie tylko), ale ostatnio poświęcam temu zagadnieniu więcej czasu starając się z większym namysłem komponować moje prace. Dlatego też i większą uwagę zwracam na to w pracach innych. No wiesz, takie spaczenie
Całą pracę ratuje właśnie to, że czaszka jest jasna i jednak ten wzrok przyciąga i to, że plakat nie ma żadnych innych elementów odciągających uwagę od czaszki, więc praca i tak jest dobra. Jest estetyczna, staranie wykończona. Ma znakomity detal i klimat. Widać, że umiesz rysować. Sama Twoją pracę oceniłam na 5, ponieważ z takim wykonaniem inaczej ocenić nie mogłam.
Wiem, że pisząc to wszystko, narażam się na etykietkę czepialskiej zrzędy, ale myślę, że im wcześniej zaczniesz z namysłem planować swoje prace, tym lepiej (ja zaczęłam trochę późno, ale "lepiej późno niż wcale"
)
Możesz traktować ten post jako moje osobiste zobowiązanie po "moim komentarzu" w OSCG