Ładnie ale ja się nie znam jak hasia tu wpadnie to ona ci ew. kocioł zrobi

Pewnie byłoby jej przykro, że nie wykorzystałeś jej tutoriala na włosy.  

Włosy z tutoriala hasi są bardziej realistyczne, a ja tak malować nie umiem ;p

Ładny obrazek.
A włosy Hasi moim zdaniem by tu nie pasowały.

tablet ?

Tak, tablet.

Mało realistyczne, ale podoba mi się. Szkoda, że nie skupiłeś się na szczegółach (oczy, włosy). I muszę się przyczepić do cienia, który idzie od nosa w dół - nie ma go na ustach, przez co wyglądają na wklejone :c

"przez co wyglądają na wklejone :c"
Odnoszę takie deja vu. Wydaje mi się, że kiedyś przez kogoś u kogoś na tym forum podobne słowa zostały napisane.

A co do pracy: Staraj się zmiękczać cienie, bo masz zbyt mocne przejścia między barwami, przez co twarz wygląda nienaturalnie. W gałce ocznej brakuje żyłek, kącika łzowego, a samemu oku dolnej powieki. Te rzęsy są ustawione w jednym rządku, co też nie wygląda naturalnie, one się różnie układają, na pewno nie niemal tak pod linijkę. Usta wyszły płasko i wydają się wręcz wystające z twarzy. Nos zdaje się być straszną bulwą. Generalnie wszędzie brakuje detalu.

Za to podoba mi się dobór kolorów. Sam je dobierałeś, czy z obrazka?
Ostatnio edytowane pzez: Amos01 05.02.2012, 14:54:04

Z głowy kolory. Ale nie zgodze się z tym, że rozmyte przejścia między kolorami wyglądają lepiej. Oko też moim zdaniem nie wyszło źle, tylko no... ;p
Ale macie racje, nie zacieniowałem ust, zapomniało mi się.  

Hmm, nie mają być rozmyte, tylko płynne. A to jest różnica.

Włosy z mojego tutoriala rzeczywiście nie wpasowałyby się w styl tej pracy  
Ogólnie praca dobra, chociaż ma pewne niedociągnięcia, ale o nich już wiesz. Co do przejść pomiędzy kolorami, to nie uważam żeby były za ostre.

Nie wiem, czy myślimy o tym samym. Miałem na myśli, że cień blisko jakiejś przeszkody jest ciemniejszy, a im dalej tym płynnie się zmienia, jest jaśniejszy i mniej ostry, bo fale świetlne ulegają rozproszeniu. Chyba, że źle interpretuję dyfrakcję świetlną, to proszę mnie poprawić.
Staram się konstruktynie oceniać, więc nie chciałbym kogoś wprowadzić w błąd, za co z góry przepraszam.

Masz rację, cień wraz z odległością rozjaśnia się. Ale nie zawsze jest to zauważalne. I też nie wydaje mi się, żeby te przejścia u mnie były ostre, są po prostu bardziej plastyczne, a chyba źle to nie wygląda?
Nie stawiałem na realizm, bo bym go po prostu nie uchwycił. Maluję na tyle, na ile umiem, małymi krokami do przodu. A malowanie 'nierealistyczne' nie jest błędem

Praca naprawdę piękna!