Do dziś wszystko było w porządku. Dziś jednak coś się zepsuło. Miałem Gimpa 2.6 z wtyczką DDS, robiłem pliki graficzne do gry i nagle się okazuje że wczoraj zrobione pliki,cały czas działające w grze nie chcą się otworzyć... zmieniam Gimpa na 2.8 i dalej to samo. Wyjmuję jeden taki plik z gry i umieszczam na pulpicie - "działa", znaczy się wyświetla mi obrazek tak jak powinien być ale nie pisze że to plik dds, próbuję zapisać bez dokonywania zmian, testowo, program chce bym zapisał jako .xcf, zmienić się tego nie da. Próbuję wyeksportować, zapisuję kopię jako .dds... wyłączam, otwieram a tam .xcf :/
Przy otwieraniu plików .dds w folderze gry pojawia się komunikat "wtyczka dds image nie może otworzyć obrazu".
Ten sam plik umieszczony na pulpicie nosi nazwę w klamerkach a daje (zaimportowany).
1 kwietna czy co?
Edycja:
zainstalowałem z powrotem Gimpa 2.6 którego instalkę miałem w otchłaniach dysku, .dds jest jako .dds i nie ma problemów o ile się otworzy ale dalej nie otwiera się w folderze gry ale na pulpicie już owszem.
Edycja
Jeszcze jedna wskazówka: mam kilka kopi tej gry, .dds działa na wszystkich z wyjątkiem tej jednej.
Edycja:
Problem znaleziony. Ze wszystkich kopi, tylko ta sprawiająca problemy miała polski znak "ż" w nazwie głównego folderu, "z" już nie powoduje problemu