Ghahahah! Jego "grafikowanie" tak mnie wciągnęło, że nawet przeczytałem cały temat, choć był nudny. Chyba w życiu nie spotkałem takiego przypadku. U nas najnowszy nowicjusz robi to... ech, nieważne

Jeszcze śmieszniejsi są ci wszyscy, co robią "och" i "ach" na widok jego... prac. Choć rozumiem, że laicy są niewymagający.
Napisałbym mu coś, ale chłopina w ogóle nie jest odporny na krytykę, a szkoda go.
...a jak ktoś walnie zwykłego zeskalowanego stocka...
Ten delikwent nawet zeskalować porządnie nie potrafi.
BTW:
