Nadszedł czas na obiektywną opinię, której brak zarzucał mi autor skryptu. Postaram się też w miarę konstruktywnie odnieść do argumentów autora zawartych we wcześniejszych postach wątku. W końcu podpis zobowiązuje.
U mnie skrypt nie działał jak należy. Nie mógł usunąć katalogu "brushes". Poprawna praca vGBM zaczęła się od momentu gdy katalog usunąłem ręcznie.
Podtrzymuję też zarzut, że uruchamianie skryptu z dodatkowego skrótu, czy jak kto woli, aktywatora nie jest zbyt wygodne, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia do Brush Manager'a.
Początkowo myślałem, że w odróżnieniu od "BM" nie zapamiętuje ostatniego wyboru przy restarcie GIMPa i tu mnie mile zaskoczył.
Największą wadą vGBM jest niemożność wybrania więcej niż jednej grupy pędzli, a w "BM" zaznaczam dowolną ilość katalogów. Irytuje też, iż trzeba ręcznie odświeżać pędzle w przyborniku co "BM" robi automatycznie, ale z drugiej strony:
jednym kliknięciem masz przygotowane wszystkie potrzebne pędzle
(trochę wyrwane z kontekstu, ale...)
tak naprawdę czterema, a w "BM" pięcioma i tu vGBM wygrywa
, choć jakby autor się postarał to kliknięcie "OK" w "BM" mogło by jednocześnie zamykać okno wyboru katalogów pędzli i byłby remis.
do tego mój skrypt kopiuje cale grupy pędzli, wiec jeśli robisz projekt tematyczny - jednym kliknięciem masz przygotowane wszystkie potrzebne pedzle
(no to teraz w całości)
Wszystko zależy od grupowania pędzli, czyli poukładania ich w odpowiednio nazwanych katalogach tak jak i w "BM".
Mam nadzieję {VeTeR} , że teraz jesteś zadowolony i postarasz się rozwijać skrypt aby dopasować go do wymagań większości użytkowników w przeciwieństwie do autora "BM", który dawno już zarzucił swój projekt. Z niecierpliwością czekam też na opinie innych użytkowników co do funkcjonalności obu skryptów. Osobiście pozostanę przy Brush Manager, nie usuwając jednocześnie vGBM z systemu. Może kiedyś przekonam się do niego.
Edycja:
To już nie jest związane z samym skryptem, ale z instrukcją do niego na blogu Vetera. Nie jest ona precyzyjna. Ja sobie poradziłem, ale większość użytkowników GIMP-a może mieć pewne problemy. Choćby sposób usuwania z przybornika dodanych skryptem pędzli. Wiem wystarczy kliknąć Exit w oknie konsoli i odświeżyć pędzle w GIMP-ie, ale to raczej sugeruje wyjście z programu, a nie dezaktywację bruszy.