A po co?
Zrobisz słitaśne zdjęcie fonem i MMS-em albo właśnie e-mailem ślesz do mamusi z najlepszymi pozdrowieniami
Aaa... już wiem dlaczego uczą pisać listy...
Wyobraźmy taką sytuację. Kolonie harcerskie - rok 2010.
W treści "Siema, przysłalibyście mi trochę hajsu? Bo właśni mi się skończyło..." + ładny obrazek po drugiej stronie. Racja
Mimo to jakoś nie przypominam sobie, bym specjalnie kuł jak pisać listy, bo jak mam pisać list, to piszę bezwiednie, a nie notatki mam pod pachą i zaglądam co chwila sprawdzając, czy aby na pewno dobrze napisałem...
Edit: Poza tym, zanim pocztówka dotrze do odbiorcy już dawno będzie po ptokach, takie uroki poczty polskiej
Zawsze jak wysyłałem pocztówkę, to pierwszy wracałem a po 2-3 tyg dopiero kartka przyszła.