huh, w sumie nawet nie muszę tego włączać, żeby ocenić. Kiedyś słuchałem systemu baardzo dużo, ostatnio pogorszyło się z częstotliwością słuchania świetnego wokalu Serjego.
Jeden z ich bardziej znanych kawałków, co nie znaczy, że najlepszy. Chociaż bardzo lubię ich darcie mord w refrenach, ten utwór nie stoi u mnie na szczycie ich twórczości. Gitary grają bardzo na poziomie, bass jest taki jak powinien no i ta perkusja. Chyba ich najmocniejsza strona, poza wokalem oczywiście. Tekst.. Hmm, w sumie rzadko przykładam uwagę do tekstu w utworach innojęzycznych, tak samo tutaj, nie wsłuchuje się za bardzo, bo jeszcze może mi się przez to przestać podobać.
tak, tym postem próbuję zrekompensować mój poprzedni xPTeraz coś, co za każdym razem, przy przejściu wywołuje mi takie ciary na plecach, że to kosmos.
Danzig - How the Gods Kill
Smacznego.