Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Ankieta
Pytanie: Co lepsze: GIMP czy Photoshop
GIMP - 492 (81.3%)
Photoshop - 113 (18.7%)
Głosów w sumie: 532

Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 42
DrukujPobierz PDF
Autor Wątek: Gimp czy Photoshop?  (Przeczytany 317866 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
DragoneX
Nowicjusz

Reputacja: 2 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
JID: dragonex@aqq.eu
Licencja: CC-NC-BY-SA
Wiadomości: 12
Galeria Użytkownika

DragoneX

Robie ~2 lata i dalej nie umiem dobrze używać.


Zobacz profil
« Odpowiedz #182 : 28.09.2008, 19:55:20 »

Może i PS ma więcej funkcji ale się nie oszukujmy - jest droższy - na 12 osób które znam tylko 1 ma legalnego PSa z pracy.

Ja postawiłem na GIMPa, ponieważ jest jedynym bardzo dobrym programem do obróbki/tworzenia grafiki który odpala na moim bardzo starym lapie (proc 650mHz/128MB ram), którego w zasadzie używam do wszystkiego oprócz gier.
Zapisane
ciastek
Gość
« Odpowiedz #183 : 29.09.2008, 20:28:26 »

Jak byłem młodym i głupi (czyt. piraciłem) to chciałem spróbować z PH, ale stety naumiałem się lekko w GIMPie i jest jak jest.
Wygrywa GIMP, gdyż umiem go obługiwać, program to zbiór małych okienek, a nie jedno wielkie i... chodzi na Linuxa, jest darmowy a co najważniejsze (co łączy się z byciem darmowym) są za darmo aktualizacje, które poprawiają błędy, tak więc możliwe, iż niedługo nasz kochany programik będzie idealny (mimo tego żadnych błędów nie widzę).
Zapisane
zeus13p
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
Licencja: Copyright
Wiadomości: 24
Galeria Użytkownika


I'm Digimon fan.....


Zobacz profil
« Odpowiedz #184 : 05.10.2008, 12:40:28 »

Oczywiście że GIMP Chichot  Jest o wiele prostszy w obsłudze. Może i PS ma więcej opcji i wogóle.... ale wg mnie mimo, że jest programem znanym przez każdego to ja i tak wole GIMPA!!!
Zapisane

Apollo
Użytkownik

Reputacja: 5 Offline Offline

GIMP: 2.4
Licencja: Copyright
Wiadomości: 37
Galeria Użytkownika

Apollo


Zobacz profil
« Odpowiedz #185 : 05.10.2008, 13:22:05 »

Żeby kupić PSa to na sam poczatek trzeba miec jakies pojecie o grafice i doswiadczenie. A gimp sie swietnie do zdobycia tej wiedzy nadaje, i powiem tobie ze mam 5gb drr2 (800) ramu i uzywam gimpa i mnie nie rozsmieszaj Uśmiech
Zapisane
zeus13p
Użytkownik

Reputacja: 0 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6 + GAP
Licencja: Copyright
Wiadomości: 24
Galeria Użytkownika


I'm Digimon fan.....


Zobacz profil
« Odpowiedz #186 : 12.10.2008, 18:02:06 »

Nie bardzo rozumiem twoją uwage na temat PS...
Może i masz 5GB ramu, ale co ro ma do rzeczy Buzia na kłódkę
Zapisane

Apollo
Użytkownik

Reputacja: 5 Offline Offline

GIMP: 2.4
Licencja: Copyright
Wiadomości: 37
Galeria Użytkownika

Apollo


Zobacz profil
« Odpowiedz #187 : 13.10.2008, 07:00:25 »

Nie bardzo rozumiem twoją uwage na temat PS...
Może i masz 5GB ramu, ale co ro ma do rzeczy Buzia na kłódkę

[...]Ściągnęłam wersję trial photoshopa i rozczarowanie. Długo się ładuje [...]

No tak ... Jak macie komputery ze 128 MB/ 256 MB RAMu to się nie dziwcie ...
Postawiłam na PSa bo robię w nim 70% rzeczy . W Gimpie przeważnie jakieś tła, coś z renderami (wkleić, ustawić na swoim miejscu) a potem włączam PSa i zaczynam obrabiać ...

czytaj caly temat
Zapisane
Sebastian
√ ι ק

Reputacja: 36 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 728
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« Odpowiedz #188 : 31.10.2008, 12:35:22 »

Już chyba tu kiedyś pisałem ale wypowiem się jeszcze raz.
Wyszedł nowy PS i nowy Gimp. I co widać ? Gigantyczną przepaść między tymi programami. Nic się w zasadzie nie zmieniło, gimp nie ma inteligentnych filtrów, edycji plików 3D, vanishing point, grupowania warstw, deformacji pędzlem itd. itd.
W dodatku dziś miałem ciekawą przygodę z gimp-em. Otóż program ten usunął mi ponad 100 warstw i uszkodził plik XCF kiedy to wyłączyli mi prąd w domu. Warto oddać że wcale nie zapisywałem obrazka w tym momencie!
Tak więc jak naprawdę lubicie sobie porobić grafikę to uczcie się Photoshopa. W przyszłości lepiej się wam to przyda niż Gimp, no bo jak CV wpiszecie "umiejętność obsługi GIMP-a" a wasz konkurent "umiejętność obsługi Photoshopa-a" to jak myślicie kto zostanie zatrudniony (oczywiście jeśli pracodawca nie robi tylko i wyłącznie na Linuksie)? W "Computer arts" nie znalazłem nawet wzmianki o Gimp. Osoby pracujące w reklamie też o nim nie słyszały. Sami twórcy przyznają że nie kierują oferty do profesjonalistów.
Tak więc moja rada jest taka: Uczcie się PS jeśli chcecie do czegoś dojść w grafice. A jak zamieracie do końca życia robić sobie avatary i syganturki na 10 warstw to sobie instalujcie Gimpa-a.

No to już mi ulżyło po skasowaniu przez tego debilnego srimpa 100 warstw Uśmiech.

PS:
Jak używacie tego dziadostwa to róbcie minimum kopię co 5 min!
Zapisane
RRH
Gość
« Odpowiedz #189 : 31.10.2008, 13:09:15 »

Cytuj
No to już mi ulżyło po skasowaniu przez tego debilnego srimpa 100 warstw.

Cytuj
Jak używacie tego dziadostwa to róbcie minimum kopię co 5 min!

Przesadzasz i to zdecydowanie...
Nie liczy się umiejętność posługiwania programem, a zdolności. Ja na przykład szybko odnalazłem się w Photoshopie mimo to, że wcześniej pracowałem tylko na GIMP-ie. Bo ogólne zasady są prawie takie same.

Zresztą tak zachwalasz PS-a, naśmiewając się z GIMP-a, a czy chociaż zapłaciłeś za ten program?
Zapisane
Sebastian
√ ι ק

Reputacja: 36 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 728
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« Odpowiedz #190 : 31.10.2008, 13:29:26 »

Cytuj
Przesadzasz i to zdecydowanie...
Nie liczy się umiejętność posługiwania programem, a zdolności. Ja na przykład szybko odnalazłem się w Photoshopie mimo to, że wcześniej pracowałem tylko na GIMP-ie. Bo ogólne zasady są prawie takie same.

Nie do końca prawda bo PS ma wiele narzędzi i możliwości których substytutów nie ma nawet w Gimp. Przecież nie będziesz się tego wszystkiego uczył w pracy. Pracodawca nie płaci ci za robienie sobie u niego kursu PS. Nie róbmy sobie jaj z ludzi.       

Cytuj
Zresztą tak zachwalasz PS-a, naśmiewając się z GIMP-a, a czy chociaż zapłaciłeś za ten program?

A co to ma do rzeczy? Nie zarabiam na tym więc nie widzę problemu. A na Gimp-a to nie można narzekać ? No właśnie nawet nie mam do kogo reklamacji złożyć. Kto mi kurna odda ponad 100 warstw ciężkiej pracy ?! To była ewidentna wina Gimp-a a nie moja, i nie zdarza mi się to pierwszy raz.   
Zapisane
RRH
Gość
« Odpowiedz #191 : 31.10.2008, 13:55:10 »

Cytuj
A co to ma do rzeczy? Nie zarabiam na tym więc nie widzę problemu.
Ma i to dużo, bo okradasz deweloperów PS-a z ich ciężkiej pracy. Widzisz, ja też mógłbym się nie uczyć GIMP-a, tylko od razu Photoshopa, ale jako, że jestem z natury uczciwy, nie ukradnę go. Wolę już nie dostać tak łatwo pracy niż zeszmacić się.

Cytuj
No właśnie nawet nie mam do kogo reklamacji złożyć.
Zawsze  można napisać na listę deweloperską i tam się wyżalić.

Cytuj
Kto mi kurna odda ponad 100 warstw ciężkiej pracy ?! To była ewidentna wina Gimp-a a nie moja, i nie zdarza mi się to pierwszy raz.   
To ewidentnie Twoja wina, bo Twoim obowiązkiem jest zapisywanie pracy częściej niż 5 minut. Widzisz, ja pracuję już w GIMP-ie rok i nic takiego mi się nie przytrafiło, a pracuję obecnie na wersji rozwojowej, nie - stabilnej.
Zapisane
Sebastian
√ ι ק

Reputacja: 36 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 728
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« Odpowiedz #192 : 31.10.2008, 16:42:19 »

Cytuj
To ewidentnie Twoja wina, bo Twoim obowiązkiem jest zapisywanie pracy częściej niż 5 minut. Widzisz, ja pracuję już w GIMP-ie rok i nic takiego mi się nie przytrafiło, a pracuję obecnie na wersji rozwojowej, nie - stabilnej.

O mordę, teraz to moja winna ? Nie czytałeś tego co pisałem. Zapisuje częściej niż co 5 min, i robię kopie co jakieś 15-30 min. Dzięki temu mam jakieś 75% pracy odzyskanej. Gimp po po porostu uszkodził mi w jakiś sposób plik XCF tak że z 130 warstw zrobił jakieś 10, reszty nie ma. Miałem zapisaną pracę i wyłączyli mi prąd. Jakbym przed tym nie zapisał to miałbym pretensje tylko do siebie, ale zapisałem i mogę mieć je tylko do programu.     

Cytuj
Widzisz, ja pracuję już w GIMP-ie rok i nic takiego mi się nie przytrafiło


Cytuj
Zawsze  można napisać na listę deweloperską i tam się wyżalić.


Znam lepsze sposoby. 

Cytuj
Ma i to dużo, bo okradasz deweloperów PS-a z ich ciężkiej pracy. Widzisz, ja też mógłbym się nie uczyć GIMP-a, tylko od razu Photoshopa, ale jako, że jestem z natury uczciwy, nie ukradnę go. Wolę już nie dostać tak łatwo pracy niż zeszmacić się.

Co dzień chodzimy razem do sklepu, kupujemy. Sprzedają nam tanie egzotyczne produkty spożywcze, kawę i ubrania. Wszystkie te towary przybyły do nas z Afryki, Ameryki południowej czy Azji. Krajów trzeciego świata gdzie ludzie są jawnie wyzyskiwani, niemal jak niewolnicy. Ich zapłata to nie jest nawet 1% ceny towaru, w europie nikt nie podjął by się pracy którą muszą oni wykonać. Oczywiście wszyscy im współczujemy i wysyłamy pieniądze które i tak trafiają w nicość. A zresztą komu się to opłaca ?
Ilu z was zastanawia się kupując buty czy osoba która je szyła nie miała 12 lat ?
I tak każdego dnia wyzyskujemy i okradamy tych ludzi, dzieci matki ojców którzy pracują by mieć co jeść.
Czy mi ich żal? Tak, ale jeśli ni kupię tych towarów może jutro wywalą ich z pracy. Zresztą sam nie wiem, chyba nie mam wpływu na ich sytuację.   

Czy programista piszący nowego PS ma ten problem ? Czy zastanawia się czy jutro będzie miał co jeść ? 
Dla mnie piractwo komputerowe to nie jest wielki dylemat moralny, wielki dylemat to dla mnie tysiące Afrykańczyków umierających na własnych tratwach w drodze do naszego świata gdzie problemem jest to czy ktoś się zeszmaci ściągając cracka.
« Ostatnia zmiana: 31.10.2008, 17:31:39 wysłane przez Sebastian » Zapisane
RRH
Gość
« Odpowiedz #193 : 31.10.2008, 18:47:58 »

Cytuj
Znam lepsze sposoby.
Oczywiście. Zawsze można zostać deweloperem i pomóc programowi.

Cytuj
Co dzień chodzimy razem do sklepu, kupujemy. Sprzedają nam tanie egzotyczne produkty spożywcze, kawę i ubrania. Wszystkie te towary przybyły do nas z Afryki, Ameryki południowej czy Azji. Krajów trzeciego świata gdzie ludzie są jawnie wyzyskiwani, niemal jak niewolnicy. Ich zapłata to nie jest nawet 1% ceny towaru, w europie nikt nie podjął by się pracy którą muszą oni wykonać. Oczywiście wszyscy im współczujemy i wysyłamy pieniądze które i tak trafiają w nicość. A zresztą komu się to opłaca ?
Ilu z was zastanawia się kupując buty czy osoba która je szyła nie miała 12 lat ?
I tak każdego dnia wyzyskujemy i okradamy tych ludzi, dzieci matki ojców którzy pracują by mieć co jeść.
Czy mi ich żal? Tak, ale jeśli ni kupię tych towarów może jutro wywalą ich z pracy. Zresztą sam nie wiem, chyba nie mam wpływu na ich sytuację.    

Rozumiem, że jeżeli napiszę, że Bóg stworzył taki, a nie inny świat, to nie uwierzysz, bo Twoje racjonalne i humanistyczne myślenie nie pozwala na to? Widzisz, chciałbyś zbawić świat, a takim sposobem to nie zbawisz nawet siebie. Sztuką jest najpierw pracowanie nad sobą, a później pomoc innym. Gdybym miał zastanawiać się tak jak Ty, to chyba niczego bym nie kupił. Zresztą ile Ty rzeczy codziennego użytku, pochodzących z Afryki, Azji potrzebujesz na co dzień?

Cytuj
Czy programista piszący nowego PS ma ten problem ? Czy zastanawia się czy jutro będzie miał co jeść ?
Dla mnie piractwo komputerowe to nie jest wielki dylemat moralny, wielki dylemat to dla mnie tysiące Afrykańczyków umierających na własnych tratwach w drodze do naszego świata gdzie problemem jest to czy ktoś się zeszmaci ściągając cracka.
To znaczy, że możesz ukraść samochód bogatemu sąsiadowi, bo ma co włożyć do gara? Wiem za to, że ludzie, którzy są dla Ciebie wzorem (bo w końcu szczycisz się adresem racjonalista.pl) mają inne problemy moralne, typu polska zaściankowość nie uznająca np. ślubów humanistycznych.  

Wiesz, ja też chcę pracować jako grafik. Ale mam problem: jak tu się nauczyć komercyjnego oprogramowania. Adobe Photoshop, Illustrator, Corel, Page Maker... To wszystko jest potrzebne. Ale co? Mam to ukraść. Gdybym tak zrobił, nauczył bym się spokojnie tych programów i mógłbym dostać fajną robotę. Ale wolę zacząć od czegoś nie ambitnego, niż zeszmacić się. Ale ja nie mam dylematu: lepsze życie - uczciwość. Wybieram uczciwość. A Photoshopa kupię sobie kiedyś, bo to sobie obiecałem.
Jak to się mówi: "byle gówno płynie z prądem".
Zapisane
Sebastian
√ ι ק

Reputacja: 36 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 728
Galeria Użytkownika



Zobacz profil
« Odpowiedz #194 : 31.10.2008, 19:09:13 »

Cytuj
To znaczy, że możesz ukraść samochód bogatemu sąsiadowi, bo ma co włożyć do gara? Wiem za to, że ludzie, którzy są dla Ciebie wzorem (bo w końcu szczycisz się adresem racjonalista.pl) mają inne problemy moralne, typu polska zaściankowość nie uznająca np. ślubów humanistycznych. 

Wiesz, ja też chcę pracować jako grafik. Ale mam problem: jak tu się nauczyć komercyjnego oprogramowania. Adobe Photoshop, Illustrator, Corel, Page Maker... To wszystko jest potrzebne. Ale co? Mam to ukraść. Gdybym tak zrobił, nauczył bym się spokojnie tych programów i mógłbym dostać fajną robotę. Ale wolę zacząć od czegoś nie ambitnego, niż zeszmacić się. Ale ja nie mam dylematu: lepsze życie - uczciwość. Wybieram uczciwość. A Photoshopa kupię sobie kiedyś, bo to sobie obiecałem.
Jak to się mówi: "byle gówno płynie z prądem".

1 Pierwszy akapit nie ma związku.

2 Ja nie moralizuję. Wskazuję tylko na poziom komplikacji świata oraz jego CAŁKOWITĄ obojętność. Jest inny dla nas niż my dla niego. Nie wiem dokładnie co to jest uczciwość. Nie wiem też czy popłaca czy nie. Wydaje mi się że to zależy od sytuacji w każdym razie dla mnie to relatywne. Ale... jeszcze się przekonamy. 

Cytuj
Rozumiem, że jeżeli napiszę, że Bóg stworzył taki, a nie inny świat, to nie uwierzysz, bo Twoje racjonalne i humanistyczne myślenie nie pozwala na to? Widzisz, chciałbyś zbawić świat, a takim sposobem to nie zbawisz nawet siebie. Sztuką jest najpierw pracowanie nad sobą, a później pomoc innym. Gdybym miał zastanawiać się tak jak Ty, to chyba niczego bym nie kupił. Zresztą ile Ty rzeczy codziennego użytku, pochodzących z Afryki, Azji potrzebujesz na co dzień?

Świat jest jaki jest, tak myślę. A może być inny ? Gdyby stałe fizyczne były inne to byśmy nie rozmawiali. Moje myślenie pozwala na to.
A co do tych rzeczy:
http://pl.youtube.com/watch?v=dkQiml-6xts

No ale ja nie piszę żeby zbawiać świat, piszę przecież że nie mam raczej na to wpływu. Chodzi mi o to by nie być hipokrytą i twierdzić że piractwo to jakaś strasznie okropna rzecz.
« Ostatnia zmiana: 31.10.2008, 19:20:50 wysłane przez Sebastian » Zapisane
Ziomioslaw
Administrator

Reputacja: 46 Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
GIMP: 2.10
JID: ziomioslaw@jabber.org
Licencja: Copyright
Wiadomości: 7 433
Galeria Użytkownika


Cyklista Apokalipsy


Zobacz profil
« Odpowiedz #195 : 31.10.2008, 19:41:17 »

Krótko: Sebastian jesteś piratem i w dodatku zwykłym cwaniaczkiem, który nawet samego siebie próbuje oszukać "ja nie robię nic złego - pomijta panie!"

Tak, nie czytałem tej waszej dyskusji - za dużo zbędnych literek.

Cytuj
Chodzi mi o to by nie być hipokrytą

taa...
Zapisane
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 42
DrukujPobierz PDF
Polskie Forum Użytkowników GIMP-aOgólne dyskusjeDyskusjeGIMPWątek: Gimp czy Photoshop?
Skocz do: