Kucyków nie trawię, ale muszę przyznać, że prace są naprawdę dobre. Widać, że sporo czasu i wysiłku musiałeś im poświęcić. Z Inkscape trochę do czynienia miałam, więc zdaję sobie sprawę, jak uciążliwe było tworzenie niektórych elementów, np. włosów. Także jestem pełna podziwu. Chętnie jednak zobaczyłabym jakąś pracę bez tych kuców
A z powyższych najbardziej spodobała mi się ta:
Serdecznie dziękuję za opinię. Fakt Inkscape zarówno pod względem funkcjonalności jak i tego z jakim rodzajem aplikacji mamy do czynienia jest problematyczny. Z tego co ja zauważyłem po dwóch latach to przede wszystkim uciążliwe jest to że aplikacja jest 32bitowa przez co powiedzmy że "mocy" do płynnego rysowania zaczyna mi już brakować w momencie gdy kończę cieniować ciało - potem zazwyczaj zabieram się za tło które często robię po macoszemu - głównie z tego powodu który wymieniłem.
Przypuszczam że Ty miałaś namyśli głównie funkcje inkscape i pozwolę sobie strzelić że jedną z głównych odpychających jest brak takiego fajnego drzewka jak mają AI, AF - gdzie prócz warstw są pokazane obiekty na tych warstwach w postaci miniaturek. Muszę przyznać że o ile jak robisz pracę "za jednym zamachem" to nie przeszkadza (tak bardzo) - ale jeżeli zrobisz sobie przerwę albo po jakimś czasie chcesz zmodyfikować prace, gdzie jest dużo klonów - powodzenia.
Następną sprawą jest brak tego fajnego narzędzia z AI "GradientMeshTool" - cóż przez jego brak jestem skazany na ręczne składanie gradientów i tak często zamiast jednego obiektu z rozpiętą siatką mam ich 20 i każdy z innym gradientem. Niestety AI czy Flash kosztują ile kosztują więc siłą rzeczy jestem skazany na Inka nie pozostało mi nic tylko czekać na wersję 0.49.