Nie jestem specem od monitorów, ale tak krótko podsumuję co o nich myślę.
Samsung - przegrywa rozdzielczością, ale zdecydowanie wygrywa matrycą i kontrastem. Nieznacznie lepsze kąty widzenia raczej dużo tu nie zmieniają. Jest jednocześnie najdroższy, ale w gruncie rzeczy płacisz za jakość.
NEC - najniższy kontrast, rozdzielczość jak w BenQ, ale bez dodatkowych bajerów. Szczerze mówiąc to dla mnie od razu odpada w porównaniu z pozostałymi.
BenQ - średni kontrast, ale za to ma jakieś wypasione technologie, które niby poprawiają odwzorowanie kolorów. Zamiast wierzyć w te bajeranckie wynalazki raczej pokładałbym nadzieje w lepszej matrycy Samsunga, ale ten jest jednak tańszy.
Ja brałbym Samsunga, ale nie koniecznie powinieneś się kierować moją opinią.