[Łukasz]

Siema.

Każdy z was ma na pewno jakiś pseudonim.
Tutaj możecie napisać swój pseudonim np.szkolny.

Mój: Łukaszek (dlatego taki mam nick)

Teraz wasza kolej.

PS: Jeżeli temat się rozkręci można by go było przypiąć (propozycja).

[Ziomioslaw]

Nie wiem po co ten wątek. Większość użytkowników tego forum swojego pseudominu po prostu używa. I na pewno nie ma potrzeby go przypinać.

[AquaDeus]

No ja mam kilka ksywek, warto jak by się jeszcze pisało skąd się ta ksywa wzięła.

Jak byłem jeszcze w Polsce to miałem dwie ksywy:
Małpa (to na podwórku, mówili że wyglądałem jak małpa przez moje odstające uszy i fryzurę na grzybka  )
Pcheła (to w szkole, wzięło się po bracie i po tym że byłem tak samo niski)

no i tera AquaDeus (nie wiem co mi odbiło ale zacząłem kochać wodę, te godziny od 11:00 do 18:00 spędzone na basenach i po godzinach też  )

[K-ja]

Nie śmiejcie się ale kiedyś koleżanka do mnie mówiła Kosiarka... nie wiem czemu

[Cloud]

Od nazwiska Kaczu, jednak raczej używane przez mniej znane mi osoby. Ci najbliżsi znajomi mówią Pan Cloud, tudzież Chmura .

[Ano]

Anonim, Jezus, Dżisas lub ew. Szatan. <aniolek>

[INSEKT]

Insekt?

Bo w podstawówce koleżanka poprosiła mnie, bym się jej podpisał na piórniku. Narysowałem pszczółkę czy tam pajączka. Tak już zostało.

[Daffy]

Też ze szkoły mówili na mnie kaczor, bo miałem czapkę zespołu NHL z kaczorem. Ale kumple stwierdzili, że jest za dużo kaczorów, więc na cześć zwariowanych melodii nazwali mnie DaFFy

Ziomioslaw: też kaczor:P

No tak, ale bardziej oryginalnie ;P na wołanie "DaFFy" nie odwraca się połowa szkoły. Chociaż jak jestem w liceum to już nie korzysta się z tego przezwiska.

[tofatodi]

Gruby - wiadomo dlaczego...

[Nose4s]

Koza - od nazwiska, głównie w podstawówce i gimnazjum, co ciekawe mój ojciec i dziadek mieli takie samo przezwisko

[Grolak]

A ja nieoryginalnie "grolak", wzięło się z kombinacji liter imienia, najpierw miałęm "Rolka"

[Wolfram]

Wszelkie możliwe zdrobnienia mojego imienia, plus Marcyś od nazwiska.

[KamyQ]

Keymil od imienia Kamil. Z czasem zaczęli mówić na mnie Klejmil lub Gejmil 

[Adarn]

Lux

Od mojego imienia Łukasz. Szliśmy z kumplami na zawody. Trener każe usiąś i poczekać. Siadamy a ja gapa siadam na pustej butelce wódki Luxusowej. I tak zostało... Lux.