Po otwarciu zdjęcia w GIMP-ie, utwórz sobie taki pojedynczy romb za pomocą ścieżki
. Aby linie były idealnie równoległe, trzeba sobie w menu
Widok pomocniczo włączyć siatkę i przyciąganie do niej:
Następnie zamieniasz ścieżkę w zaznaczenie, przesuwasz
to zaznaczenie tak, aby objęło interesujący Cię fragment zdjęcia i odrywasz:
Zaznaczenie -> Oderwij, po czym zmieniasz je na nową warstwę. Można także skopiować zaznaczony obszar i wkleić jako nową warstwę. Tak samo postępujesz z pozostałymi fragmentami. Kiedy już będziesz mieć wycięte wszystkie części, ustawiasz je równo w jednym rzędzie, tak, aby prawie stykały się krawędziami. Zostawiasz tylko
jednopikselowe odstępy. Aby równo ułożyć wszystkie warstwy najlepiej posłużyć się prowadnicą lub siatką z włączonym przyciąganiem i narzędziem
przesuwanie oraz strzałkami na klawiaturze. Do ułożenia warstw na jednej wysokości można także użyć narzędzia
wyrównaj i rozmieść . Po zakończeniu tego etapu należy usunąć zbędne warstwy, a pozostałe połączyć w jedną i dopasować wymiary obrazu do warstw:
Obraz -> Dopasuj płótno do warstw. Następnie dodajesz nową, białą warstwę i umieszczasz na samym dole stosu warstw, dzięki czemu w jednopikselowych odstępach pomiędzy wyciętymi rombami pojawi się biała linia. Na Twoim przykładzie widać jeszcze rozświetlenie przy niektórych liniach dzielących fragmenty zdjęcia. Można je dodać białym kolorem i miękkim pędzlem w odpowiednim kształcie i pod odpowiednim kątem na nowej, przezroczystej warstwie powyżej zdjęcia. Przykład jak mniej więcej powinien wyglądać pędzel (można go sobie z łatwością utworzyć w edytorze):
Tryb tej warstwy należy zmienić na
Pokrywanie.