[molypse]

Witam!

Mam pewien problem z GIMP-em, mianowicie: okno przybornika i okno warstw są tak jakby "zawsze na wierzchu", już wyjaśniam o co mi chodzi ;P

Gdy klikam przycisk minimalizacji w okienku z aktualnie edytowanym obrazem to jest wszystko OK - GIMP się minimalizuje cały, problem polega na tym, że gdy chce przywrócić bądź maksymalizować inne okno (np. przeglądarkę lub komunikator) to okienka przybornika i warstw również powracają na pulpit. A te okienka nie mają możliwości minimalizacji - jest tylko przycisk z X do zamknięcia okna.

Problem jest o tyle dokuczliwy iż korzystam z Rainmeter-a i te okienka GIMP-a mi zasłaniają informacje wyświetlane przez Rainmeter-a.

Da się jakoś połączyć gimpa w jedno okno albo ustawić tak, żeby te 2 okienka się nie przywracały?

[be@]

A te okienka nie mają możliwości minimalizacji - jest tylko przycisk z X do zamknięcia okna.

To akurat można sobie zmienić w: Edycja -> Preferencje -> Zarządzanie oknami. Jeśli w "Podpowiedź do przybornika" i "Podpowiedź do innych doków" ustawisz: "Zwykłe okno", a następnie zrestartujesz GIMP-a, to przybornik i okno warstw zaczną wyglądać jak zwykłe okna, tzn. pojawi się przycisk minimalizacji. Obawiam się jednak, że maksymalizowanie wszystkich trzech okien po kolei będzie dość uciążliwe. U mnie po zminimalizowaniu GIMP-a też te okienka się pojawiają przy otwieraniu okien innych programów, ale wystarczy, że w to inne okno kliknę i znikają.

[molypse]

Częściowo masz racje, bowiem okna te nie znikają a chowają się pod aktywnym oknem. Problem polega na tym, że okienka GIMP-a są pionowe (w sumie to szkoda, że niema możliwości obrócenia ich o 90 stopni - fajnie by wyglądał przybornik poziomo na dole, okno warstw pionowo i okno edycji obrazu "tak jakby w rogu") i zasłaniają mi moduły Rainmeter-a ustawione przy boku ekranu. Pomaga jedynie minimalizacja wszystkich okiem przyciskiem "pokaż pulpit".