[agape]

Owszem można zignorować ale robi się bajzel tutaj później. Dobrze, koniec spamu. Niech gra toczy się dalej.

[Rodez]

Czekamy na potwierdzenie CreaT...

[CreaT]

Ktoś pierwszy odpowiedział(nie Rex), ja odpowiedziałem że dobrze, i ktoś usunoł nasze posty.

[Danyeru]

5 reniferów zamieszkuje 5 boksów w stajni,boksy są w 5 różnych kolorach. Wszystkie lubią łakocie w 5 różnych rodzajach, uwielbiają 5 różnych kolęd oraz 5 różnych ozdób choinkowych.

Dancer lubi kutię.
Cupid słucha "Cichej nocy".
Dasher lubi choinkowe gwiazdki.
Rudolf zamieszkuje pierwszy boks.
Comet mieszka w czerwonym boksie.
Rudolf mieszka obok niebieskiego boksu.
Mieszkaniec żółtego boksu uwielbia bakalie.
Amator moczki preferuje na choince łańcuchy.
Amator makowca wyśpiewuje "Jezu malusieńki".
Renifer ze środkowego boksu śpiewa "Lulajże Jezuniu".
Entuzjasta makówek mieszka obok fana bombek na choince.
W zielonym boksie można usłyszeć "Przybieżeli do Betlejem".
Renifer lubiący choinkowe sopelki ma boks sąsiadujący z żółtym.
Zielony boks znajduje się bezpośrednio po lewej stronie boksu białego.
Amator makówek ma za sąsiada renifera słuchającego "Bóg się rodzi"

Boksy ustawione są w jednej linii, pierwszy jest z lewej, patrzymy na nie stojąc na przeciwko.

Jakie są ulubione ozdoby choinkowe Dashera i Cometa oraz kto lubi na choince dzwoneczki?

[Amos01]

Wszystko sobie rozpisałem i stwierdziłem, że zagadka jest niekompletna. Podane są tylko 3 nazwy ozdób świątecznych i żadna z nich nie należy do Dashera.

[Danyeru]

Tak się przejąłem, że zjadłem podczas pisania - już poprawione.

[Krzywol]

DASHER LUBI CHOINKOWE GWIAZDKI, COMET LUBI ŁAŃCUCHY, A DANCER DZWONECZKI !!!

[Danyeru]

Ale krzyczeć nie musisz.
Zadajesz.

[Skwarek]

Dawaj krzychu jakąś zagadkę, niech ten wątek znowu nie umiera .

[Krzywol]

Gdzie byłem jak mnie nie było? Na herbatcce i ciasteczku!

  Otóż sytuaja przedstawia się następująco. Skwarek postawił przed Danyeru 8 ciastek. Panowie założyli się o to, że do powrodu Ciasteczkowego ciastka nie będą leżały tak jak teraz w po 4 w rzędzie. Zakład był o paczke ciastek - wiadomo "Bo pzrecież każdy lubi takie nieprawdopodobnie smaczne świąteczne pierniczki!"
  Niestety do powrotu Ciasteczkowego ze sklepu Danyeru zjadł dwa cistka,(no dobra troche mu pomogłem ) a Skwarek powitał go jak to miał w zwyczaju zdaniem "Where are my cookies?" Jak skończyła się historia, a przede wszystkim  kto wygrał zakład?

PS to żę nie będą obstawiał Ciasteczkowy

[ghoot]

Danyeru zdobył od Skwarka trochę KRWI, zakład wygrał ten, który mówił, że "ciastka nie będą leżały tak jak teraz w po 4 w rzędzie.", choć nie jest powiedziane kto to był.

[Krzywol]

no nie wygrasz kolego tych ciastek

[jachr]

Ciasteczkowy  
(on obstawiał)

[Krzywol]

Dobra, uproszczę zagadkę Jak się da ułożyć 5 6 ciastek po 4 w rzędzie?