Hmm.... zaczynałem od Logo - ale dość słabo go kojarzę.
Potem był Pascal - długo i namiętnie.
Następnie C++, potem C i znowu C++:)
W między czasie trochę Ady.
Co później? Hmm...assembler 51, no i AVRowy - wiadomo - trochę o mikro musiał się człowiek otrzeć.
Byłbym zapomniałem - assembler INTELa dla Windows też w miarę jest mi znajomy.
Przyjrzałem się ostatnim czasy nieco Rubiemu.
Nieco intensywniej poznaje Pythona.
LISP przy okazji GIMPa też się nieco poznało.
Gorąco ubolewam nad tym, że nie potrafię w końcu wziąźć się za poznawanie Javy... szkoda - choć ostatnio w tym pisałem aplikację - ściślej JavaScapaces - takie tam zabawy...
C# - to też po macoszemu.
A byłbym zapomniał o Delphi - co prawda to Pascal, ale jednak różnice pewne są.
(uznajemy expect za język?)
Jak sobie przypomnę, to może dopisze...
A... no tak - SQL - ale to bardzo słabo - trzeba poćwiczyć.
Co do pomysłów, to mam kilka:) ale ich nie zdradzę:P
no może jak jakiś ukończę, ewentualnie zaprojektuje jakoś lepiej.
HTML, czy XML i wariacje, XHTML, CSS, to raczej języki programowania nie są... choć nie kórzy je za takie uznają.
Plany? Tak jak wspominałem - Python, Java, Php i Perl - podono przydaje się przy skryptach, ale tez podbno przestarzały.
A... no i liznąłem tez nieco Lua'y - jezyk skryptowy kiedyś uważałem go za lepszy od Pythona...
chciałem zaimplementować jego obsługę w programie jaki pisałem, ale niestety... to spory projekt i sporo zjadł by mi czasu, którego nie mam.