binar
Użytkownik
Reputacja: 5
Offline
Płeć:
GIMP: 2.6
Licencja: Copyright
Wiadomości: 79 Galeria Użytkownika
|
|
« Odpowiedz #7 : 24.09.2008, 23:36:46 » |
|
Wszystko byłoby pięknie, ale oddane tylko aż trzy głosy niespecjalnie cieszą, mimo że poziom prac przecież był całkiem dobry... No cóż, mam nadzieję, że to po prostu tylko przypadek.
Aby o zgrozo nie zacząć narzekać (na co mam cholerną ochotę), może najlepiej krótko opiszę, jak powstał ten obrazek.
W zasadzie od początku wszystko bazowało na pomyśle, by zrobić coś zupełnie odwrotnego niż było na oryginalnym zdjęciu. Akurat fotomanipulacja i retusz to moja niejako specjalizacja, z rysowaniem jest u mnie sporo gorzej. Wycięcie rendera to był pryszczyk, gorzej z tłem. Ale skoro jest odwrotność, skoro jest woda, to... Piasek, kamienie, wyschnięta ziemia? Powiedzieć prosto, znaleźć gorzej, zwłaszcza by mniej więcej pasował kąt patrzenia i nie było potem zbyt wiele kombinacji z cieniami. W sumie szukanie odpowiednich zdjęć (także pił) zajęło mi... kilka dni, wliczając w to stracony czas na eksperymenty, z których najczęściej nie byłem zadowolony. Fotkę z pustynią trzeba było też trochę obrobić, bo za dużo było na niej kości + przesuwanie niektórych w lepsze miejsce.
Kwiatek wodny wśród okrągłych liści... Może coś zamiast liści? Jednak nie pamiętam kiedy wpadłem na pomysł z tymi piłami, które osaczałyby kwiatek.
Ale z piłami to już w ogóle był hardcore. Zdawałoby się, cóż to za sztuka znaleźć dobre fotki pił tarczowych, lecz z trudem znalazłem od biedy pasujące mi zdjęcia, a i tak niezbyt byłem zadowolony. No i wycięcie pił. Małe licho, gdy wystarczyło parę kliknięć, raz jednak musiałem zrobić to ścieżkach i miałem dosyć. Na szczęście wpadłem na pomysł, by wyciąć resztę pił z pomocą szablonu. Na początku chciałem, żeby piły były dla zwiększonego ponurego nastroju całe zardzewiałe, ale okazało się, że nienajlepiej to wygląda w tej rozdzielczości (albo nienajlepiej mi wychodziło). Trzeba było też oczywiście pousuwać z niektórych pił loga i znaki wodne (tak, wiem...)
Osobnym problemem było też znalezienie odpowiednich wymiarów warstwy z piłami i dopasowanie parametrów odwzorowania perspektywy, by w miarę dobrze to się nałożyło na oryginał. Trzeba też było uważać, by zęby za bardzo się nie rozmyły, ale nie były też zbyt pikselowate. No i by w ogóle były dobrze widoczne, co (pomijając kłopoty z perspektywą) też ograniczyło pewne pierwotne koncepcje. Nadanie piłom grubości i cienie to już sprawy niemal trywialne, choć trzeba było uważać, by rezultat nie był zbyt nienaturalny.
Miałem jeszcze ochotę, by z kwiatka biła jakaś życiowa siła, która jakby by go broniła przed pustynią i piłami. Na to jednak już zabrakło mi pomysłu, umiejętności, ochoty i czasu, choć od biedy spróbowałem to zrealizować za pomocą nasycenia kolorów.
PS. W następnym konkursie najprawdopodobniej nie będę brał udziału, bo jestem już trochę zmęczony. Muszę trochę odpocząć, bo za to dużo mnie jednak te konkursy kosztowało roboty i czasu kosztem innych zainteresowań. No i co gorsza mam dziwne wrażenie, że... trochę odstraszyłem ludzi... (tak, wiem, że to dziwnie brzmi, ale taki już trochę jestem)
PPS. Oficjalnie apeluję o poprawienie dziwnie uszkodzonego wątku "GF - trzydziesta trzecia edycja - Głosowanie".
|