jakby ktoś chciał pochylić sie nad pomoca w sprawie renowacji starej foto - będę zobowiązany
zdjecie takie ->
Moje dotychczasowe dosw. w sprawach renowacji są proste, by nie rzec - bardzo proste: zawsze stosowałem
In-paint -> czyszczenie z plam, brudów, Zoner Photo Studio, gimp, ew.
Lightroom --> operacje na światłach,cieniach,bielach,czerniach,kontrasty...
Takie proste, intuicyjne zabiegi. Zero jakichś... warstw na przykład. Nie dobrnąłem aż tak.
Przy tym zdjęciu w sprawie renowacji pojawia sie chyba wszystko:
- sprawa świateł (tak najogolniej)
- pogięty papier (to jest chyba najgorsze, na ile to można uratować...?)
Nigdy nie poprawiałem takiej jakości foto (chodzi zwłaszcza o uszkodzenia fizyczne).
Celem nie jest otrzymanie bóg-wi-czego
, ale zdroworozsądkowe poprawienie, zwłaszcza -> zminimalizować (!) uszkodzenia, z prześwietleń wydobyc wiecej niz jest.
Jak sie za to zabrać?
do dyspozycji np. gimp, dlatego piszę tutaj (ale i lightroom, why not)