[Shtelsky]

Cześć wszystkim!
Jeśli ktoś mi pomoże, to chyba będę go nosił na rękach!


Mój problem wygląda następująco:

Mam przygotowany katalog w GIMPie, strona po stronie (pliki XCF), po zapisaniu ich do PDF i wysłaniu do Pani z drukarni, okazało się, iż pliki są "nieodpowienio przygotowane do druku". Na początku problemem były spady, ale Pani wysłała mi wzór - plik PDF, gdzie dookoła są spady, a w środku sporo pomniejszona wersja przykładowej strony, którą do tej Pani wysłałem, więc wpadłem na pomysł, by otwierać pliki stron, kopiować spłaszczoną zawartość i wklejać do pliku z tym wzorem, a później zapisywać strona po stronie w PDF. Chyba, że ktoś zna łatwiejszy, lepszy sposób, to będę mega wdzięczny za każdą podpowiedź. Głównym problemem jest jednak to, że jak to w drukarniach - potrzebują, by były to pliki CMYK, a ja mam RGB, szukałem już pomocy na internecie, tak w sumie trafiłem na to forum i zgodnie z przeczytaną poradą - zainstalowałem Separate, przerabiam plik na CMYK, ale:

1) Nie mogę go zapisać do PDF, Separate nie może, sam GIMP zapisuje PDF, który jest cały niebieski lub "jest uszkodzony";
2) Nie mam pomysłu jak inaczej zapisać utworzony plik CMYK tak, aby przenieść go do "wzoru" ze spadami, o którym wspomniałem.
3) Pani napisała mi też, że moja praca musi być "przygotowana w programie umożliwiającym wykonanie prac wektorowych" - czego nie rozumiem już zupełnie, bo jestem totalnie zielony.

Gdyby ktokolwiek z was mógł mnie przybliżyć do końcowego sukcesu, będę ogromnie wdzięczny!

[be@]

Część informacji masz tutaj: http://www.gimpuj.info/index.php/topic,66313.0.html
Faktycznie, jeśli ma to być w formacie PDF, to najlepiej byłoby utworzyć ten katalog w programie wektorowym. Z darmowych najlepszy jest Inkscape, niestety podobnie jak GIMP nie obsługuje CMYK, ale posiada symulację takich kolorów. Można także użyć darmowego Scribusa, to także program wektorowy, do tego posiada natywną obsługę CMYK i bez problemu wyeksportujesz swoją pracę do formatu PDF. W przeciwieństwie do Inkscape, jest to program służący do składania tekstu, nie do tworzenia grafiki. Jeśli więc katalog składa się głównie z tekstu i zdjęć, to będzie jak znalazł. Niestety Scribus jest trochę trudny w obsłudze i nie ma za bardzo do niego wsparcia w języku polskim.
Natomiast wklejanie spłaszczonej zawartości, to bardzo zły pomysł. W GIMP-ie warstwy tekstowe po wyeksportowaniu do PDF zachowują wektorowość, a spłaszczenie spowoduje, że zostaną zrasteryzowane. Pamiętaj także, że grafiki rastrowe muszą być w rozdzielczości ok. 300 PPI i nie może to być sztucznie podbita rozdzielczość.

[Shtelsky]

Hmm, dziękuję za chęć pomocy, ale dalej niewiele rozumiem.

Plik każdej ze stron ma rozmiar 2471x3499 pikseli, nie ma tam jakoś szczególnie powiększanego czegokolwiek, bo zdjęcia były w dość dużych rozmiarach, więc te DPI czy jakkolwiek to nazwać, chyba jest w porządku. Jeśli mogłabyś mi wytłumaczyć co krok po kroku powinienem zrobić, byłbym bardzo wdzięczny. Załóżmy, że wolałbym Inkscape, bo z bardziej skomplikowanym Scribusem mógłbym czuć się zupełnie zagubiony, nie mówiąc już o tym, że byłby on nie w moim ojczystym języku.

[be@]

Na początek trzeba w takim razie zainstalować Inkscape: https://inkscape.org/en/download/ - wybierz wersję odpowiednią dla swojego systemu.
Wymiary to nie to samo co rozdzielczość, ale jak zdjęcia są w dużych rozmiarach, to bardzo możliwe, że będą mieć odpowiednią rozdzielczość. Przede wszystkim jednak nie wiem, jak to teraz wygląda. Mam nadzieję, że masz jeszcze ten plik XCF? Czy drukarnia podała jakiś konkretny profil ICC?

[Shtelsky]

Nie, drukarnia nie podała nic takiego, nie kojarzę, może wrzucę jakiś plik, abyś mogła go obejrzeć?

[be@]

To najlepiej ten XCF wrzuć.

[Shtelsky]

Wrzucam przykładową stronę, oto link: http://www.speedyshare.com/xTJt8/10.xcf
Dziękuję za Twoją chęć pomocy, jestem naprawdę miło zaskoczony!

[be@]

Jakie mają być docelowe wymiary w cm tej strony? Widzę, że obraz ma rozdzielczość 72 PPI, więc po zmianie na 300 będzie znacznie mniejszy.
Ja bym proponowała "przecmykować" same fotki z tłem np. za pomocą tego separate+ albo darmowej Krity i wyeksportować do JPG, a następnie całość złożyć i dodać napisy w Inku, po czym wyeksportować do PDF.

[Shtelsky]

Wydruk ma być w formacie A4, tyle wiem. Rozmiar tego pliku wysłanego we wzorze ze spadami, o którym wspomniałem, miał 848 pikseli szerokości (nie licząc spadów). Czy te 72 PPI znaczy, że jakość jest kiepska? Czyli żeby to uratować musiałbym wszystkie te napisy pisać raz jeszcze w nowym programie, którego także będę musiał się nauczyć? Nie ma prostszej drogi? Zależy mi na czasie. 

[be@]

72 PPI to zdecydowanie za mało do druku. Skoro miało być A4, to szablon A4 w GIMP-ie ma 300 PPI, więc jakim cudem to ma 72?
A co do napisów, to podejrzewam, że drukarnia chce je w krzywych, skoro wspomniano o wektorach. Chodzi o to, że po zamianie na krzywe napisy zawsze będą wyglądać tak samo, natomiast jeśli użyjesz czcionki, której w drukarni akurat nie mają, to Twoja czcionka zostanie zastąpiona inną, co wpłynie na wygląd napisów. Dlatego właśnie należy je zamieniać na krzywe.
Pisać od nowa niekoniecznie, wystarczy wyeksportować z GIMP-a do PDF i otworzyć w Inkscape.
Jak chcesz, to mogę pomóc to ogarnąć przez Skype lub TeamViewer.

[Shtelsky]

No to może ja najpierw pobiorę i zainstaluję odpowiednie programy, a potem bardzo chętnie skorzystałbym z Twojej ewentualnej pomocy na Skype. Czy te 72 PPI mogą wynikać z tego, że w projekcie są zdjęcia, które dostałem osobno i one były gorszej jakości lub przeze mnie powiększane w GIMPie? Cały szablon tworzyłem od ręki i... w sumie nie bardzo pojmuję o co chodzi z tym PPI.

[be@]

Głównie to wynika z tego, że miałeś utworzyć sobie od początku dokument w formacie A4 z uwzględnieniem spadów i w rozdzielczości 300 PPI, ponieważ rozdzielczość nadaje się podczas tworzenia nowego obrazu. W GIMP-ie na stanie są gotowe szablony do wyboru, w tym A4 300 PPI. Zdjęcia dodane do takiego dokumentu jako nowe warstwy przyjmują jego rozdzielczość.
Natomiast jeśli nie ustawisz sam rozdzielczości ani nie wybierzesz odpowiedniego szablonu, to domyślnie nowy obraz w GIMP-ie ma zawsze 72 PPI.

[Shtelsky]

Mógłbym prosić o te UID Skype? Bo już się trochę pogubiłem.

"Pisać od nowa niekoniecznie, wystarczy wyeksportować z GIMP-a do PDF i otworzyć w Inkscape." - same napisy?

[be@]

Można całość wyeksportować, tylko nie spłaszczać obrazu przed eksportem, tak aby warstwy tekstowe pozostały edytowalne (nie zamieniać ich na zwykłe warstwy).
Skype podam na pw.

[Zbyma72age]

Głównie to wynika z tego, że miałeś utworzyć sobie od początku dokument w formacie A4 z uwzględnieniem spadów i w rozdzielczości 300 PPI, ponieważ rozdzielczość nadaje się podczas tworzenia nowego obrazu. W GIMP-ie na stanie są gotowe szablony do wyboru, w tym A4 300 PPI. Zdjęcia dodane do takiego dokumentu jako nowe warstwy przyjmują jego rozdzielczość.
Natomiast jeśli nie ustawisz sam rozdzielczości ani nie wybierzesz odpowiedniego szablonu, to domyślnie nowy obraz w GIMP-ie ma zawsze 72 PPI.

Przesłaną stronę otwarłem w GIMP 2.9 i ustawiłem Rozdzielczość drukowania na 300ppi, wychodzi że będzie to strona A4.

Pozdrawiam

[Shtelsky]

Dzięki śliczne.

Mam problem jeszcze przed otwarciem pliku w Inkspace. Mianowicie przy eksporcie z GIMPa do pliku PDF wszystkie napisy są dużo większe i wychodzą znacznie poza oczekiwany obszar. Ktokolwiek wie co mogę z tym zrobić?

[be@]

Taki problem występuje najczęściej wtedy, gdy do edycji napisów, a zwłaszcza wielkości czcionki, użyłeś interaktywnego okienka, zamiast ustawić te opcje w przyborniku.

[Shtelsky]

A jest jakiś sposób, by to ogarnąć, naprawić? Czy jedyne wyjście to pisanie wszystkiego od postaw i co zrobić, aby uniknąć tego, by sytuacja się powtórzyła?

[be@]

Używać do zmiany rozmiaru czcionki tylko opcji z przybornika. A najlepiej to jednak wpisać sobie ten tekst już w Inkscape. Można przecież cały tekst skopiować z pliku PDF (bo w GIMP-ie to by trzeba było zaznaczać na każdej warstwie z osobna), wkleić do notatnika aby pozbyć się formatowania i po skopiowaniu z notatnika wkleić do Inkscape.

[Shtelsky]

Ślicznie dziękuję za udzieloną pomoc.