[Rejke]

narkotyki? Naprawdę, ciekawe skojarzenie
 Ten film, to znowu kolejny przykład, że przesadnie konsumpcyjny tryb życia wyniszcza.... Że ludzie dążą jak muchy za coraz nowszym produktem, który ma sprawić że będą szczęśliwi... że gonią za pracą, za sławą, za pieniędzmi a zapominają o tym co jest najważniejsze. Zapominają o pięknie świata i o tym, że to od nas samych zależy, czy świat w którym żyjemy jest dla nas szary i brudny, czy piękny!  I to własnie idealnie pokazuje zestawienie małych dzieci na placu zabaw z dorosłymi w tym szarym świecie. Dzieci się śmieją, one są radosne, wolne, szczęśliwe.... dlaczego? Dlatego, że są tylko dziećmi, nie martwią się o zarobek, nie gonią za kasą, za sławą... Ich świat jest prosty, jest radosny, bo jedyne potrzeby jakie mają, to zabawa na karuzeli. Nasz główny bohater, nie może jednak tego zrozumieć. W końcowej scenie kiedy na nie patrzy, nie ma objawienia. Nie rozumie, co te dzieci mają, a czego nie może dać ludziom produkt, który wynalazł.... No bo przecież, jak to możliwe, że one są szczęśliwe "bez produktu"?

[Ziomioslaw]

To przecież sen o tych dzieciach zachęcił do skonstruowania produktu.
A narkotyki, bo zamiast żyć w normalnym życiu, patrzyli przez te okulary i wszystko piękniejsze. Wręcz psychodeliczne:D

BTW:
http://www.youtube.com/watch?v=6utDdnJxB9c

Rzućcie okiem na komentarze:D

ćpane było ewidentnie :-)

Ten który robił ten film musiał chyba zażywać tzn. "kompot"

Cały film był chyba taki jak ta piosenka...

[Gacko]

Polemizowałbym, jeżeli chodzi o narkotyki. Bardziej odebrałem to jako nawiązanie do silnego jak szlag jasny miasta i świata, a jeżeli znajdziesz coś co Cię uszczęśliwia i spróbujesz to skomercjalizować i sprzedać swój sposób na bycie szczęśliwym to siłą rzeczy sam będziesz nieszczęśliwy. Co innego jest znaleźć szczęście w sobie i bezinteresownie się z nim dzielić, a co innego przekuć to na pieniądze

Później wrzucę Wam dwie, co prawda nie najnowsze animacje, ale na poprawę humoru będzie jak znalazł

[Rejke]

Starość nie umniejsza animacjom jak są dobre, to są dobre zawsze Ja już czekam niecierpliwie na linki!

[Ziomioslaw]

No sami widzieliście, kiedy patrzyli przez okulary wszystko było kompletnie inne, nierealne, wręcz zakłamane. Czy to nie stereotypowy opis świata widzianego oczyma na haju?

[Gacko]

Ziomioslaw, to tak jak ze smartfonami i AR, teraz będą okulary i generalnie będzie generowanie świata tak by wszyscy byli hepi

Teraz dopiero widzę, że zanim opublikowałem swój post z przemyśleniami, Rejke zawarła wszystko co trzeba. Ach to pisanie z telefonu...

Obiecane linki:
Saga of Biorn: http://www.youtube.com/watch?v=OWLYu_A8kLo
Brain Divided: http://www.youtube.com/watch?v=JuyB7NO0EYY (nie widziałem by było wrzucane, ale taki bardziej cartoonowy nasz Mózg i Serce z Orange)
Lifted: http://www.youtube.com/watch?v=q_JKzRy1XKM

[Rejke]

@Dobrotek tak czekałam na te animacjie od Ciebie a dopiero teraz odpisuję Eh...czasem mam za dużo pracy
Świetne te animacje dałeś

[Rejke]

Mam dla Was dziś coś wyjątkowego : )
Specjalnie dałam jednak filmik od drugiej minuty, bo już zauważyłam, że nie każdy jest w stanie wytrzymać początek...ale jeśli przebrniecie przez resztę filmu, polecam zobaczyć także i wstęp - wbrew pozorom ma sens!
Ah i jeszcze zwracam Wam uwagę na głos lektorki - wielu ludzi reaguje na nią dość nieprzychylnie, ale jest to celowy zabieg Antonisza. Pani, którą usłyszycie, była zwykłą, ponad dziewięćdziesięcioletnią staruszką z domu starców z bardzo ładnym, kresowym akcentem, która nigdy wcześniej nie zajmowała się zawodowo używaniem swojego głosu. I o to też chodziło, żeby jej głos był "nieobrobiony" przez lata praktyki

http://youtu.be/GiniBdxM5oE?t=2m38s

[be@]

Uff, ale się umęczyłam oglądaniem tego ostatniego filmiku od Rejke. Ciężko było zrozumieć co ta babcia tam gada i prawdę mówiąc chyba nie załapałam idei (poza tym, że pracy w biurze szukają średnio rozgarnięci wygodniccy, starający się za wszelką ceną uniknąć obowiązków)...

Ostatnio ktoś podesłał mi teledysk i strasznie mi się spodobała animacja, więc się tu podzielę:
http://youtu.be/l8Zf0IhQ1zc

[Ziomioslaw]

Ostatnio ktoś podesłał mi teledysk i strasznie mi się spodobała animacja, więc się tu podzielę:
http://youtu.be/l8Zf0IhQ1zc

Rzeczywiście, animacja bardzo ciekawa. Nawet muzyka niczego sobie.

[Rejke]

Ciekawa animacja mi ostatnio wpadła w oko...
 
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=6YexiVR7M6s" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=6YexiVR7M6s</a>

można to bardzo różnie interpretować... na pewno jednak można wyróżnić tu moment inicjacji, przejścia z jednego stanu do drugiego. Przekroczenie jakieś bariery, pewnego progu w życiu. Oraz strach przed odrzuceniem z powodu bycia innym. Nawet jeśli inność, z pewnego punktu widzenia jest bardziej normalna niż społecznie przyjęta norma.

[Ziomioslaw]

można to bardzo różnie interpretować... na pewno jednak można wyróżnić tu moment inicjacji, przejścia z jednego stanu do drugiego. Przekroczenie jakieś bariery, pewnego progu w życiu. Oraz strach przed odrzuceniem z powodu bycia innym. Nawet jeśli inność, z pewnego punktu widzenia jest bardziej normalna niż społecznie przyjęta norma.

Przez cały ten film nasuwała mi się tylko jedna interpretacja. Pasowała: mamy społeczeństwo, które świadomie odrzuca świat jakim jest naprawdę, żyjąc w dziwnej ułudzie. Ludzi, którzy nie są większością i którzy widzą przez to więcej, a zarazem są przez innych postrzegani jako potwory.

[Rejke]

Nom..czyli się widzę ze mną zgadasz Czyli ogólnie przyjęte społeczne normy (nie ważne czy prawdziwe/ dobre), odstawanie od tych norm (czyli bycie potworem) oraz inicjacja poprzez dostosowanie się do ogółu społeczeństwa poprzez dokonanie jakiejś zmiany. Wszystko się zgadza

Szkoda mi tylko tego gostka, że porzucił swoją odmienność, na rzecz ogólnie przyjętej normy

[be@]

E tam, nadinterpretacja On po prostu stracił głowę z miłości do kobiety
A tak serio, to sama nie wiem, bo najpierw przeczytałam Waszą interpretację. W każdym razie zastanawia mnie dlaczego podkreślili, że chodzi akurat o USA (to WTC).