[kaef]

Sport mówisz. Ja trzaskam same landszafty, więc statyw mi nie straszny, no i mam zboczenie na punkcie mew. Ale na tle nieba, to mógłbym pstrykać nawet szkłem 300/8:D

[Adarn]

A ja kupiłem lusterko i obiektywy: 18-55mm F3.5 oraz 55-200mm F4

[kaef]

Gratulować. Nikon?

[Adarn]

Gratulować. Nikon?

Nie Sony bo był tańszy 3 razy (ostatni a550 w Polsce)

[kaef]

bleeee! sony..

[intruz]

Nie  Sony bo był tańszy 3 razy (ostatni a550 w Polsce)

A nie przypadkiem tak to zdanie powinno brzmieć

Nie  Sony bo był tańszy i 3 gorszy od reszty (ostatni a550 w Polsce, którego nikt nie kupuje)

?

[szymek123]

W czym jest gorszy? Podajcie mi kilka powodów dlaczego warto wybrać Sony a nie Canona? Znawcy się znaleźli.

[kaef]

Szymek: Teraz nie rozumiem, czy bronisz Sony, czy Canona:D Moje argumenty przeciwko Sony:
1. Doświadczenie producenta - jak długo na rynku foto istnieje Sony, a jak długo Canon, albo Nikon?
2. Matryce - spójrzcie na testy matryc Sony i porównanie do odpowiedników Canona, albo Nikona. Chociażby rozdzielczość (LW/PH, a nie Mpix!), albo generowany szum na wysokich czułościach.
3. Dostępna firmowa optyka - aczkolwiek plusem dla Sony jest to, że Carl Zeiss robi szkła dedykowane do tego systemu. Z drugiej strony CZ wypuszcza też szkła z mocowaniem C i N, dodatkowo jest też Tamron albo Sigma.


Do szkoły idziecie, że tak wcześnie dyskusje urządzacie?;P
Ja właśnie wróciłem z porannego pstrykania. Zająłem miejscówkę, obadałem kilka kadrów, zaczekałem do wschodu słońca i wio. Zrobiłem siedem zdjęć i koniec filmu. No to co? Sięgam do kieszeni torby, żeby wyciągnąć nową rolkę, a tam... pustka!! Trzeba zapasy zrobić jak najszybciej, bo nie mogę sobie pozwolić na takie utraty ciekawych zdjęć. I jak na złość, wracając do domu, widziałem ze trzy kadry, za które pewnie dostałbym etat w National Geographic:D

[intruz]

Ja właśnie wróciłem z porannego pstrykania. Zająłem miejscówkę, obadałem kilka kadrów, zaczekałem do wschodu słońca i wio. Zrobiłem siedem zdjęć i koniec filmu. No to co? Sięgam do kieszeni torby, żeby wyciągnąć nową rolkę, a tam... pustka!! Trzeba zapasy zrobić jak najszybciej, bo nie mogę sobie pozwolić na takie utraty ciekawych zdjęć. I jak na złość, wracając do domu, widziałem ze trzy kadry, za które pewnie dostałbym etat w National Geographic:D

To się nazywa pech!

W czym jest gorszy? Podajcie mi kilka powodów dlaczego warto wybrać Sony a nie Canona? Znawcy się znaleźli.

Mi sie nie podoba nazwa "Sony" lepsza Canon czy Nikon.

[bzykotron]

1. Doświadczenie producenta - jak długo na rynku foto istnieje Sony, a jak długo Canon, albo Nikon?

Pamiętaj, że Sony wykupiło technologię Minolty i to właśnie dawna Minolta stała się podstawą lustrzanek sony, a holding Konica Minolta fotografią i optyką zajmował się od 1873 roku.

3. Dostępna firmowa optyka - aczkolwiek plusem dla Sony jest to, że Carl Zeiss robi szkła dedykowane do tego systemu. Z drugiej strony CZ wypuszcza też szkła z mocowaniem C i N, dodatkowo jest też Tamron albo Sigma.

Tu również niema większego problemu ponieważ wszystkie aparaty sony (lustrzanki) mają bagnet minolty, czyli można stosować wszystkie obiektywy minolty (AF), a dodatkowo jak zauważyłeś do dyspozycji jest jeszcze sigma, tamron i CZ. No i oczywiście Sony.

W kwestii wyjaśnienia - daleki jestem od zachwytu firmą sony, natomiast posiadam lustrzankę analogową Minolta Dynax5 której wciąż chętnie używam.

[Adarn]

Kochani, ostatni bo się wszystkie sprzedały  

Keaf, posiadasz ogromną wiedzę ale tu się nie zgodzę. Aparat zaczyna szumieć od 800 a utrata szczegółów to dopiero 1600 (a nie tak jak w ND5000 800). Stabilizacja obrazu w korpusie - to mnie przekonało do szarpnięcia się na Sonego, fotografuje (czego nie zobaczycie ) głównie po zmroku i to nieraz z ręki - to mi ratuje tyłek. Jeśli chodzi o szkło to TYLKO Carl Zaiss (no i seria G Sonego). Tu kasy nie żałuje.

A co do doświadczenia - Sony to Minolta, a chyba nie powiesz mi że to firma bez doświadczenia.

Aha, jeszcze jedno - nie bronie Sonego! Sam chętniej zakupiłbym Nikona D90 gdybym miał na to fundusze :/

[EN]

Kupiles gowno. Tamrony pod sony to czysty szit. Nie ma manuala. Samo sony bazuje na lampach dedykowanych z founkcajmi dla amatorszczyzny. Przyklad: wszystkie porzadne lampy maja fotocele, a sony radiowo jedzie swoje tylko.
Ja tu moglbym tak zdissowac sony ze by sie minolta nakrylo.
Sony to szajs ograniczony.

A uzywalem w swoim zyciu juz tylu aparatow roznych polek ze moge to powiedziec.
Jedynie 900'setka im jakos wyszla konkretnie ale w porownaniu z Deeska to jak wozek przy czolgu.

I sie nie madrzyc bo ja swoje wiem i dobrze wiem - a jak ktos nie wie to niech innych w blad nie wprowadza. To ze sony tyle sprzedaje to kwestia marketingu wylacznie, hassel nie sprzedaje w sztukach tyle a kazdy pr0s woli hasselka od jakiejs sranej deski czy tym bardziej soniaczka.
A to ze obecnie EVIL'e opanowaly juz 40% rynku japonskiego to inna sprawa - w pewnej czesci rowniez marketingowej.

[kaef]

Ha:D Dlatego po padzie puszki nie spieszę się z kupowaniem. Pracuję na negatywie, a kasa powoli się odkłada na jakąś normalną puszkę. Powoli odchodzi mi chęć na D90. Chyba jeszcze trochę dozbieram i wezmę D300 albo coś w tych okolicach. Jeszcze trochę mam ciśnienie na Fuji S5pro. Znajomy mi pokazał kiedyś na przykładzie o co chodzi z powiększoną rozpiętością tonalną tego aparatu. Od tamtego czasu tylko wzdycham na myśl o niej:D

[EN]

wieksza rozpietosc tonalna sobie wyciagniesz z kazdego rawa. Nie daj sie nabrac na fajerwerki zbedne.