[Terrqge]

Terrqge, to ma do rzeczy, że w GIMP-ie do niektórych rzeczy dochodzi się inną, okrężną drogą, zatem zajmuje to więcej czasu.
Jeżeli miałbym wykonać w tym samym czasie trzy prace w PS-ie, albo dwie w GIMP-ie, to chyba oczywiste, że wybiorę większy zarobek. ;-)

No rzeczywiście, ale jak kogoś nie stać na PS'a to i to drugie dobre B) xd.

[Jusko]

Cóż - dla mnie jako usera - z musu Gimp. W moim przypadku, należałoby doliczyć do ceny PhotoShopa (od 3000 do 3500zł) + cena za Windows (bo na Linuksa go nie ma, a Wine to szkoda czasu na to). Dostajemy kwotę rzędu ~3500-4000zł. Czy warto? Moim zdaniem nie. Pytanie teraz, czy chcemy zarabiać jako grafik. Każdy chyba wie, że w poligrafii liczy się PhotoSzopka i CorelDRAW. Nie ma tu miejsca na zamienniki typu Inkscape+Gimp. Niestety.

Hobbystycznie - Gimp. Jeśli zaś chodzi o pracę - trzeba ten przeklęty FotoSzop znać

Myśląc przyszłościowo to PhotoShop, ponieważ Gimp z racji projektu za darmo, może kiedyś zostać zaprzestany. Zostajemy wtedy na lodzie. Do czasu aż są klienci na PS, a ci zawsze będą - będzie ten PS rozwijany. Czy Gimp będzie za 5-10 lat? Nie wiem, i nie wie tego nikt. Czy będzie FotoSzop? Z pewnością. Tu jest clue rozważań.

[Wertyś]

Ja używam GIMPa. Może i Photoshop pod pewnymi względami jest lepszy ale... GIMP taniej wychodzi a da się nieźle zarobić. Może kiedyś...

[ikkiz]

 Jusko - czy ty na prawde myślisz, że flagowy produkt społeczności Opensource tak po prostu zniknie? Otóż nie zniknie, już prędzej zbankrutuje Adobe (choć wcale się na to nie zanosi). Do puki żyją jacykolwiek programiści mogący dalej go rozwijać, projekt jest bezpieczny. pamiętacie Macromedia Freehand? Kupiło go z całą Macromedią Adobe i postanowiła udupić, bo po co pisać równocześnie konkurencję dla swojego Illustratora.
Widział ktoś z was Acrylica (vel Creature House expression   ) - kupił go microsoft, wyciął wszystko co było wartosciowe i zapiął do swojego pakietu jako  Expression design zabijając wszystko co w nim było piękne i rewolucyjne.
W biznesie to jest możliwe, ale w modelu Opensource raczej nie. Nawet jeśli by się programiści pokłócili, zostawili by ten projekt i w ogóle umarli by na świńską grypę, to otwarte źródła gwarantują, że ktoś go może dalej rozwijać albo stworzyć forka.
Pod tym względem Kod Opensource jest nieśmiertelny.

To, że Gimp na razie nie ma zastosowania szerokiego w poligrafii (brak natywnej obsługi MYK) nie znaczy, że nie można go użyć w zastosowaniach profesjonalnych, albo do ilustracji. Że wspomnę tylko o branży internetowej, o przemyśle gier komputerowych, o digital paintingu (który i tak się robi w RGB, nawet jeśli jest robiony do zastosowań poligraficznych - tak jak zdjęcie powstające w rgb i potem konwertowane do CMYK podczas składu)

Więc już tutaj nie pozujcie na profesjonalistów używających Photoshopa, bo pracowałem w poligrafii na Photoshopie i bez. W jednej małej agencji musiał mi wystarczyć Corel Photo Paint, bo na moim akurat stanowisku PS nie było, i wtedy GIMP sprawdzii się świetnie, jako uzupełnienie Corela. O ile w domu można sobie zainstalować pirata PS i nie płacąc podatków pracować w szarej strefie, to gdy będzie ZACZYNAĆ ze swoją firemką, to Corel (cały pakiet CorelDRAW Graphics Suite X4) do kupienia za około 2000 jest na pewno konkurencją dla Adobe CS 4 Design Standard za ponad 6000. Proste nie?
A gimp świetnie uzupełni braki corela Photopainta do czasu, aż obroty pozwolą na spokojne kupienie programów ze stajni Adobe.

Powiem jeszcze, że czasem zdarzają się roboty (na przykład mi) w których wcale nie jest potrzebne nic lepszego niż Inkscape i GIMP. Robiłem na przykład zestaw ikon, praca, która w niczym nie poszła by mi lepiej niż w Inkscape, pieniążki w całości dla mnie, bo nie musiałem inwestować nic prócz swojej pracy. Obróbkę zdjęć pod aukcje internetowe, oraz zlecenia na ilustracje cyfrowo malowane też mi się świetnie robi w Gimpie i też nie muszę się dzielić zyskiem z Adobe, a że to tylko fuszki domowe, prócz
 pełnowymiarowej pracy, to nawet nie myślę o inwestycji w Photoshopa.

[Jusko]

Różnie może się stać w Gimpem na przestrzeni lat. Programiści to też nie instytucja charytatywna. Z całym szacunkiem do OpenSource, ale mnie samemu nie chciałoby pracować tylko za darmo. Owszem - sponsorzy są zapewne, ale to ciągle nie to. PhotoShop natomiast sam siebie utrzymuje, programiści dostają za to pieniądze i koło się zamyka. Piszą program dla pieniędzy, za który pieniądze dostaną - można dla zysku już tworzyć następną wersję. W przypadku Gimp jest inaczej, ponieważ za program nie płacimy. Jest wiele projektów OpenSource, które przestały być rozwijane - właśnie przez darmowość. Dlatego pomimo wszystkiego - czasem myślę o tym, czy znajomość PS nie jest bardziej przyszłościowa niż Gimpa, choć za Gimpem stoję murem.

Poza tym - nie mówię, że jestem dobrym grafikiem (mam tylko specjalizację z grafiki). Ba - nawet się nim nie mianuję. Po prostu jeśli chodzi o reklamy do gazet, jakieś plakaty czy loga - raczej nie ma problemu, jeśli mam na nie akurat pomysł. Dlatego też zgłosiłem się do jednego miejsca pracy. Co usłyszałem? Że wymagany jest PhotoShop i CorelDRAW. Corela trochę pamiętam z laboratoriów ale kiepsko, PS nie znam wcale. Powiedziałem wtedy, że mogę zrobić mu takie same loga jakie mi przedstawił, ale pracuję w Gimpie i Inkscape i miło, jeśli w systemie GNU/Linux. Na to, że tu nie ma miejsca na zamienniki - albo umiem PS i Corela, albo trudno. W innym studiu graficznym niedaleko mnie - to samo, wymagany PS i Corel. No i sęk w tym, że szukają kogoś do dziś. Osoba dobrze znająca PS i Corela nie będzie im pracować za pieniądze wykraczające leciutko ponad 1000zł (a może się mylę?). Kto zna na wylot PS i Corela może pracować za 2x większe pieniądze :-P

Dlatego miałem na myśli, że jeśli chcemy pracować w poligrafii, to niestety, ale PS i Corela znać musimy. Niewielu da się przekonać na nasze otwarte zamienniki.

Ja jednak nie jestem chamem i nie piracę aplikacji (a te kosztują...) - stąd poznać mi PS i Corela będzie ciężko. Szczególnie, że nie używam i nie mam zamiaru używać Windows. Chyba, że ktoś za darmo odda mi Windows XP - może być Home - postawię sobie na maszynie wirtualnej :-)

Oczywiście aby nie było, powtórzę - jestem rękami i nogami za Gimpem, ale patrząc trzeźwo i chłodno na rynek pracy i czasem przyszłość niektórych aplikacji OpenSource, tak właśnie to wygląda.

[ikkiz]

Rynek pracy, rynkiem pracy.
Poligrafia poligrafią,
ale jak wspomniałem, agencje, drukarnie raczej zarabiają na Soft, a jak być chciał na swój rachunek coś zarobić, może od czasu do czasu to powiem ci tyle, że Photoshop ci się szybko nie zwróci, a z GIMPem jesteś od pierwszej złotówki na czysto.

Dla tego warto znać. Jeśli poznasz gimpa, to przesiadka na PS zajmie dwa dni^(*) z helpem, na trialu, bo jest mnóstwo analogii.

*prócz wypuszczania i przygotowania do druku, bo tego się w domu nie nauczysz niestety.

[Ziomioslaw]

Różnie może się stać w Gimpem na przestrzeni lat. Programiści to też nie instytucja charytatywna. Z całym szacunkiem do OpenSource, ale mnie samemu nie chciałoby pracować tylko za darmo. Owszem - sponsorzy są zapewne, ale to ciągle nie to. PhotoShop natomiast sam siebie utrzymuje, programiści dostają za to pieniądze i koło się zamyka. Piszą program dla pieniędzy, za który pieniądze dostaną - można dla zysku już tworzyć następną wersję. W przypadku Gimp jest inaczej, ponieważ za program nie płacimy. Jest wiele projektów OpenSource, które przestały być rozwijane - właśnie przez darmowość. Dlatego pomimo wszystkiego - czasem myślę o tym, czy znajomość PS nie jest bardziej przyszłościowa niż Gimpa, choć za Gimpem stoję murem.

Nie znasz zatem motywacji twórców, oraz sposób finansowania pracy tych ludzi. Nie doczytałeś też tego co pisał Ikkiz: dopóki będzie chętny programista będzie i kontynuowany projekt. Widziałeś pewnie jakieś maleńkie programiki, jednego twórcy, który napisał projekt na zaliczenie i nie miał co z tym zrobić i nie chce mieć z tym już nic wspólnego.

[Quot]

Ja używam GIMP'a ponieważ:
*jest darmowy
*istnieje o nim świetne forum
*przy mojej konfiguracji sprzętowej szybkością roznosi ps'a jak obornik po polu xD

[Sebastian]

IMO zalety GIMP-a (postaram się nie powtarzać i trolować):

 - Skrypty. Jeśli masz doświadczenie programistyczne to łatwo możesz zrobić coś, co znacznie ułatwi ci pracę.
 - Dość lekki przy zachowaniu całkiem sporej ilości funkcji. Nie ma co go tu porównywać z PS bo to zupełnie inne poziomy.
 - Umiarkowanie szybki rozwój.
 - Skupianie się na potrzebach użytkowników.

Wady?
 
 - Śmieszna w porównaniu z PS ilość tutoriali.
 - Stosunkowo mała społeczność, brak czasopism.
 - Kierowanie programu głównie do amatorów (konsekwencja punktu 4 w zaletach).
 - Jak na razie mało innowacyjny (ale nie kopiują też przy tym PS).  

[american idiot]

Jest to jedyne porządne forum jakie znalazłem (po polsku), które robi tutoriale na GIMPA (ciekawe dlaczego ) Natomiast tutoriali na PS'a jest w .... (tutaj mozna wstawić jakieś brzydkie słowo) i jeszcze trochę.

[Alexis19]

Już kiedyś tu się chyba wypowiadałam, ale teraz powiem jaśniej. Jeśli chodzi o malowanie/rysowanie GIMP przy Photoshopie to syf. Mówię to z bólem serca- bo GIMPA mam i muszę z niego korzystać.
Wiem, że co niektórzy kochają GIMPA bo jest darmowy/łatwy w obsłudze i w ogóle. Ale ludzie! Ja potrzebuję programu gdzie prace wykonane tabletem wyglądają ładnie. Nigdzie również nie spotkałam osoby, która odwala super prace na GIMPIE- Tylko Photoshop, Photoshop i Photoshop! Lepiej żeby w wersji 2.8 malowało się lepiej jak w Photoshopie.

[Qba_]

Nigdzie również nie spotkałam osoby, która odwala super prace na GIMPIE- Tylko Photoshop, Photoshop i Photoshop!

A czy to przypadkiem nie zależy od umiejętności autora? Ktoś kto umie malować to zrobi Ci dobrą pracę i w GIMP-ie i w PS-ie.

[mmiicc]

Nigdzie również nie spotkałam osoby, która odwala super prace na GIMPIE- Tylko Photoshop, Photoshop i Photoshop! Lepiej żeby w wersji 2.8 malowało się lepiej jak w Photoshopie.

Spójrz choćby na prace Uriela: http://www.gimpuj.info/index.php?action=gallery;su=user;u=19230;

BTW, kolejny GIMP będzie lepszy dla rysowników.

[Alexis19]

No ładne te prace, ale mi tu chodzi o ... drobiazgi. Zauważyłam, że w PS-ie kolory są żywsze (taak i tu się okazuje, że niebieski i niebieski to jest różnica). Nie wiem czym jest spowodowane to, że prace po skończeniu lepiej wyglądają w Photoshopie niż w GIMPIE. Właśnie teraz coś rysię w Photoshopie wersji trial (faktem jest, że nie maluję jakoś super) i to jak wygląda w PS-ie a w GIMPIE to jest przepaść.
Nie wiem czy zrozumieliście o co mi chodzi. 

Tak najlepiej niech będzie taki jak najnowszy Photoshop ta wersja 2.8 xD