[RRH]

No właśnie. Wiele osób korzysta z tego narzędzia. Ja również i coraz bardziej jestem z niego zadowolony.
Ale czy wszystko Wam odpowiada? Czy czegoś Wam nie brakuje? Może macie jakieś sugestie i propozycje dla deweloperów Inkscape'a? Teraz macie okazje!
Nawiązałem kontakt z Leszkiem Życzkowskim, głównym tłumaczem Inksape'a i zasugerował mi bym przesyłał mu swoje uwagi.
On z kolei ma znajomego, który jest w ścisłej czołówce programistów Inkscape. Tak więc moje uwagi zostały od razu przesłane i rozważone.
Nie czekajcie tylko piszcie co Was boli. Może znaleźliście błąd w programie? Te wszystkie informacje trafią do programistów!
Pamiętajcie, że Inkscape jest programem open source i jego rozwój jest oparty na tak zwanym modelu bazarowym ("Katedra i bazar")- im więcej osób, tym oprogramowanie szybciej się rozwija.

Zapraszam do dyskusji. Ja będę pierwszy i napiszę to, co zostało już przekazane deweloperom.


1. Czasami jeden z punktów kontrolnych pokrywa się z węzłem. Nie da się
wtedy bez maksymalnego przybliżenia przesuwać węzła, co jest bardzo
niewygodne. Proponuję wprowadzić nowy skrót klawiaturowy, za pomocą
którego będzie można wygodnie przeciągać sam węzeł.

2. Kubełek z farbą (wypełnienie) mógłby wypełniać gradientami w ten sam
sposób jak w Adobe Flash albo Illustrator, czyli np. czubek kubełka
określa środek gradientu radialnego. Bądź przeciąganie wyznacza
kierunek gradientu liniowego.

3. Zarządzanie gradientami. Zarządzanie gradientami w formie stopXXXX
jest bardzo niewygodne. Gradienty powinny mieć swoją reprezentację w
paletach kolorów, czyli obok kolorów jednolitych możnaby zobaczyć
próbki gradientu. Powinno dać się usuwać gradienty, eksportować je i
importować do innego dokumentu.

[asifalittlezonked]

Zdaje się, że po wczorajszych męczarniach z Inkiem mam już pierwszą uwagę...

Chodzi mi o możliwość wyłączania podglądu zaznaczeń (tych ramek wokół) aktywnych obiektów; np w Gimpie jest coś takiego (Ctrl+T). Mnie te ramki akurat strasznie denerwują, a czasem przeszkadzają w precyzyjnym przemieszczaniu obiektu czy dobieraniu koloru itp. Przydałoby się także wyłączanie widoku tych punktów kontrolnych czy jak one się zwą... no, tych kwadracików na odcinkach ścieżek i ich końcach. Czasem też "zasłaniają", zwłaszcza końce odcinków, i trzeba dawać ogromne powiększenie, żeby np dokładnie zetknąć ze sobą dwa odcinki. (Podgląd uchwytów, tych do wyginania ścieżek, można wyłączyć.)
Dopiero zaczęłam korzystać z tego programu i być może te opcje są dostępne, a ja po prostu ich nie zauważyłam. Jeśli tak, to przepraszam za spam (ale szukałam).

Właściwie mam jeszcze pytanie, czy w ogóle jest możliwe, żeby odcinek ścieżki miał na jednym końcu inny styl konturu niż na drugim? Np z jednej strony końcówka płaska, z drugiej zaokrąglona? Na razie, z tego co widziałam w Inku, raczej nie da się tego zrobić.

Mam nadzieję, że temat się rozwinie, bo Incio wydaje się być narzędziem o wielkim potencjale (i rzeczywistych możliwościach), więc w interesie wszystkich leży dbałość o wzrost jego funkcjonalności Ukłony dla deweloperów

[Elfica]

U mnie czasami jest problem przy eksporcie do png, szczególnie gdy mam w pracy trochę gradientów (a zwykle mam :)). Potrafi mi czasami uciąć np. kawałek obiektu prostopadle do kierunku gradientu (w sumie chyba dlatego z tym to kojarzę). Nie wiem dlaczego tak się dzieje i czy czegoś nie robię źle, ale wtedy pomagało zwykle zrobienie obiektu od nowa, co trochę denerwuje ... :)

W ogóle to miło, że jest taka możliwość, żeby powiedzieć, co boli... Chociaż ogólnie to jestem w Inkscape zakochana :)

[CaceK]

Może to nieco głupie ale mnie irytuje ten surowy wygląd Inka. Ikony w tym programie wyglądają jak za czasów Windows 98.
IMHO program do grafiki powinien jakoś wyglądać.

[RRH]

Kolejna porcja moich uwag:

4. Możliwość publikowania (podglądu) plików svg, żeby zobaczyć jak wyglądają w domyślnej (wybranej przez nas) przeglądarce.

5. Możliwość szybkiego włączania/wyłączania widoczności i blokowania/odbokowywania warstw na wzór GIMP-a - kliknięcie na ikonce z przytrzymanym klawiszem [Shift] np wyłącza widoczność wyszstkich warstw oprócz tej, która była kliknięta. Bardzo nie wygodne jest wyłączanie kilkudziesięciu warstw ręcznie, a czasami taka jest potrzeba.


Elfica, może po prostu obraz wystaje poza płótno? Wtedy będzie ucięty. Musisz zwrócić uwagę na opcje przy eksporcie obrazu, bo jest możliwość eksportowania całego rysunku, całego płótna i dowolnego zaznaczenia.
Miło, że wpadłaś, bo podobają mi się Twoje słodkie postacie - dziewczynki. Może to autoportret?  :-*

CaceK jaki surowy? Ikony zarówno w GIMP-ie, jak w Inkscape'ie zrobione są w bardzo znanym i popularnym stylu Tango. Zauważ, że Inkscape jest napisany pod GTK, więc najlepiej wygląda w natywnym środowisku - GNOME-ie.

[CaceK]

RRH, W takim razie coś jest nie tak z moim Inkscapem bo to mi raczej na Tango nie wygląda



Wprawdzie mam KDE ale style GTK także da sie zmienić. W sumie to chodziło mi właśnie o te prehistoryczne ikony. Jeśli możesz to powiedz mi jak zmienić te ikony na Tango (które de facto bardzo lubię).

[RRH]

Uwierz mi, że to Tango. Ich cechą jest prostota. Mi się tam podobają, ale to kwestia gustu.

[CaceK]

RRH, aż poszukałem na google i znalazłem to http://www.gnome-look.org/content/show.php/Tangofied+inkscape+icons+set?content=48140
Jest to port tango dla inkscapea. Niestety nie skończony (brakuje niektórych ikon), a więc bezużyteczny.

Także te obecne nie wyglądaja mi na Tango. W każdym bądź razie są zupełnie inne od tych w GIMPie i tych z linku powyżej.

[Elfica]

RRH, nie nie, jak wystaje to eksportuje całość plus te wystające rzeczy :D Wrzucam w załączniku przykład tego, o co mi chodzi - padło na oko królika :)

Wiem, że detal i malutkie, ale właśnie dlatego, że malutkie, trudno było poprawić :) No i o mały włos nie zauważyłabym tego ...
Potem zdarzyło mi się to jeszcze kilka razy, więc nie był to jednorazowy wysyp...

No i dziękuję za słowa uznania, bardzo mi miło... w rzeczywistości podobno aż taka słodka nie jestem (ale prywata) :)

[RRH]

CaceK: podaj mi na PW adres e-mail, to Ci wyślę cały zestaw ikon Tango do Inka.

Elfica: masz możliwość skompilowania wydania rozwojowego? Jest ono dość stabilne. Wtedy byś zobaczyła, czy może ten błąd (?) został naprawiony. Polecam to rozwiązanie. Autorom każda sugestia się przyda.

[Elfica]

Możliwość mam tylko nie wiem czy będę miała czas :D
W wolnej chwili ściągnę źródełka.

[RRH]

Źródła są dostępne poprzez SVN.

[asifalittlezonked]

Kolejna sprawa: co z operacjami logicznymi na większych grupach obiektów? Szczerze mówiąc nie rozumiem, czemu nie można wykonać np różnicy z udziałem zgrupowanych obiektów. To po prostu musi tak być? Gdyby dało się to zmienić, byłoby świetnie, bo takie ograniczenie niesamowicie utrudnia pracę.

"Masowe" wyłączanie/włączanie widoczności warstw oj, przydałoby się

[faustissima]

Już pisałam, ale awaria forum spowodowała wykasowanie mojej wiadomości.
Tak więc gdy nakładałam gradient przy pomocy narzędzi z lewej, a potem chciałam go edytować z menu fill&stroke, to gradient znikał. Trzeba było nakładać go jeszcze raz, a czasami jeszcze raz i jeszcze raz To było denerwujące.

[Elfica]

RRH, no nie skompiluję drania na razie - strasznie dużo szarpania się z zależnościami, ciągle mi coś nowego wywala :/ A jeszcze upgrade do Fedory 9 mnie czeka na dniach :) (w końcu :)) Spróbuję w przyszłym tygodniu bo w tym już mi się nie chce, muszę odpocząć...

Muszę się przyjrzeć temu SVN, nigdy przez to nic nie robiłam, no ale jak mam takie jazdy z zależnościami to nie wiem, czy jest sens :)

A co do włączania/wyłączania warstw, to też jestem za, klikanie denerwuje :)

[RRH]

Widzisz, dlatego paczki .deb mają tą przewagę nad .rmp, że nie trzeba aż tak się męczyć z zależnościami.
Co do svn, ściąganie źródeł wygląda tak:

Kod:

svn co https://inkscape.svn.sourceforge.net/svnroot/inkscape/inkscape/trunk inkscape

wcześniej zakładasz sobie katalog inkscape.

Aktualizujesz tak:

Kod:

svn up https://inkscape.svn.sourceforge.net/svnroot/inkscape/inkscape/trunk inkscape

później uruchamiasz skrypt autogen.sh i już tradycyjnie:

Kod:

./configure --prefix=/usr/local
make
make instal

lepiej zainstalować w /usr/local, żeby mieć w systemie stabilną wersję i nie nadpisać tej z paczki.
Ja na Debianie, mam bardzo łatwo. Wydaję:

Kod:

 apt-get build-dep inkscape

i instaluje mi paczki potrzebne do skompilowania Inkscape'a. Jeszcze się pluło o jakąś bibliotekę. Zainstalowałem ją i fajrant. Teraz nie mam problemów.

Warto spróbować. Powodzenia.

//edit
Może to Ci się przyda. Co prawda to nazwy paczek deb, ale możesz poszukać analogicznych rpm:

Kod:

Inst aspell [0.60.5-2] (0.60.5-2.2 Debian:testing) []
Inst libaspell15 [0.60.5-2] (0.60.5-2.2 Debian:testing)
Inst libaspell-dev (0.60.5-2.2 Debian:testing)
Inst libbz2-dev (1.0.5-0.1 Debian:testing)
Inst libdjvulibre-dev (3.5.20-6 Debian:testing)
Inst libgraphviz4 [2.16.1-3] (2.18-1+b1 Debian:testing)
Inst libgraphviz-dev (2.18-1+b1 Debian:testing)
Inst libgsf-1-dev (1.14.8-1 Debian:testing)
Inst libgtkspell-dev (2.0.10-4 Debian:testing)
Inst libilmbase-dev (1.0.1-2 Debian:testing)
Inst libjasper1 [1.900.1-3] (1.900.1-4 Debian:testing)
Inst libjasper-dev (1.900.1-4 Debian:testing)
Inst libmagick10 [7:6.3.7.9.dfsg1-2+b1] (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Inst libmagick++10 [7:6.3.7.9.dfsg1-2+b1] (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Inst libopenexr-dev (1.6.1-3 Debian:testing)
Inst libmagick9-dev (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Inst libmagick++9-dev (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Inst libwpd-stream8c2a (0.8.14-1 Debian:testing)
Inst libwpd8-dev (0.8.14-1 Debian:testing)
Inst libwpg-dev (0.1.2-1 Debian:testing)
Conf libaspell15 (0.60.5-2.2 Debian:testing)
Conf aspell (0.60.5-2.2 Debian:testing)
Conf libaspell-dev (0.60.5-2.2 Debian:testing)
Conf libbz2-dev (1.0.5-0.1 Debian:testing)
Conf libdjvulibre-dev (3.5.20-6 Debian:testing)
Conf libgraphviz4 (2.18-1+b1 Debian:testing)
Conf libgraphviz-dev (2.18-1+b1 Debian:testing)
Conf libgsf-1-dev (1.14.8-1 Debian:testing)
Conf libgtkspell-dev (2.0.10-4 Debian:testing)
Conf libilmbase-dev (1.0.1-2 Debian:testing)
Conf libjasper1 (1.900.1-4 Debian:testing)
Conf libjasper-dev (1.900.1-4 Debian:testing)
Conf libmagick10 (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Conf libmagick++10 (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Conf libopenexr-dev (1.6.1-3 Debian:testing)
Conf libmagick9-dev (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Conf libmagick++9-dev (7:6.3.7.9.dfsg1-2+b2 Debian:testing)
Conf libwpd-stream8c2a (0.8.14-1 Debian:testing)
Conf libwpd8-dev (0.8.14-1 Debian:testing)
Conf libwpg-dev (0.1.2-1 Debian:testing)

[Elfica]

Dzięki za tak wyczerpujący opis :) Naprawdę sporo czasu dzięki Tobie zaoszczędzę. Mi też krzyczał o jakieś biblioteki ale jak je dołożyłam to chciał więcej i więcej aż straciłam cierpliwość :)
Jutro może pogrzebię, bo właśnie zrobiłam ten update i chwilowo zachwycam się nowym KDE :D
Czasami tęsknię za Debiankiem hmm :)

[RRH]

6. Znalazłem chyba kolejny błąd. Zróbcie tak:

1. Utwórzcie nową warstwę, nazwijcie ją powiedzmy 1 i na niej narysujcie koło. Rozmyjcie to koło promieniem np. 13.
2. Stwórzcie nową warstwę o nazwie 2. Skopiujcie pierwsze koło i zablokujcie tamtą warstwę.
Na warstwie 2 wklejcie w miejscu pochodzenia. Przesuńcie tą warstwę na bok. Rozmyjcie teraz drugie koło promieniem np. 5. I co się dzieje?
Zostaje rozmyte pierwsze koło, pomimo, że jest ono na warstwie zablokowanej.
Wniosek? Obiekt zachowuje się jak klon, chociaż nim nie jest.

Było to próbowane na prawie najnowszej rewizji (albo najnowszej). Sprawdźcie to w swoim Inku.

[biazol]

Już wiem, czego mi brakuje. Większych możliwości w edycji tekstu. Np. nie mogę zmienić odstępu między znakami (a ostatnio potrzebowałem tej opcji).

Na obrazku widać, że między literami I-T-I są odstępy większe niż między innymi. Musiałem nieźle kombinować, żeby wyrównać.

[RRH]

Jest taka możliwość. Wystarczy zaznaczyć literkę i użyć skrótu Alt+strzałki.

[faustissima]

6. Znalazłem chyba kolejny błąd. Zróbcie tak:

1. Utwórzcie nową warstwę, nazwijcie ją powiedzmy 1 i na niej narysujcie koło. Rozmyjcie to koło promieniem np. 13.
2. Stwórzcie nową warstwę o nazwie 2. Skopiujcie pierwsze koło i zablokujcie tamtą warstwę.
Na warstwie 2 wklejcie w miejscu pochodzenia. Przesuńcie tą warstwę na bok. Rozmyjcie teraz drugie koło promieniem np. 5. I co się dzieje?
Zostaje rozmyte pierwsze koło, pomimo, że jest ono na warstwie zablokowanej.
Wniosek? Obiekt zachowuje się jak klon, chociaż nim nie jest.

Było to próbowane na prawie najnowszej rewizji (albo najnowszej). Sprawdźcie to w swoim Inku.

Mi nic takiego się nie dzieje, wszystko ok.

[asifalittlezonked]

U mnie też działa. Chyba że wkleiłam jakoś inaczej  (jak się wkleja w miejscu pochodzenia?! Aaaaa!)
Za to ostatnio działo mi się coś dziwnego z filtrami. Miałam, powiedzmy, rozmyte kółko oraz obiekt z gradientem na jednej warstwie. Na drugiej ścieżka, którą potraktowałam Fractalize. Efekt mi się nie spodobał, cofnęłam, i wtedy nagle zniknął blur z kółka oraz gradient z tamtego obiektu (na zupełnie innej warstwie). Powtarzało się to za każdym razem, kiedy próbowałam cofnąć operację z filtrem, nie tylko Fractalize.

[RRH]

Hm, faktycznie w Inkscape 0.46, czyli w stabilnym wydaniu tak się nie dzieje. Dzieje się tak jak opisałem w wydaniu rozwojowym. Czekam, aż Elfica skompiluje go i to potwierdzi.

[Elfica]

Elfica utknęła przy lcms... cytuję:

Kod:

[root@Zoltan ~]# yum install lcms
Wczytane wtyczki: refresh-packagekit
Ustawianie procesu instalacji
Analizowanie argumentów instalacji pakietów
Pakiet pasujący do lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest już zainstalowany. Sprawdzanie aktualizacji.
Nie ma niczego do zrobienia
[root@Zoltan ~]# yum install lcms-devel
Wczytane wtyczki: refresh-packagekit
Ustawianie procesu instalacji
Analizowanie argumentów instalacji pakietów
Rozwiązywanie zależności
--> Wykonywanie sprawdzania transakcji
---> Pakiet lcms-devel.x86_64 0:1.17-4.fc9 zostanie zaktualizowany
--> Przetwarzanie zależności: lcms-libs = 1.17-4.fc9 dla pakietu: lcms-devel
--> Zakończono rozwiązywanie zależności
lcms-devel-1.17-4.fc9.x86_64 z fedora ma problemy z rozwiązywaniem zależności
  --> Brakująca zależność: lcms-libs = 1.17-4.fc9 jest wymagane przez pakiet lcms-devel-1.17-4.fc9.x86_64 (fedora)
Błąd: Brakująca zależność: lcms-libs = 1.17-4.fc9 jest wymagane przez pakiet lcms-devel-1.17-4.fc9.x86_64 (fedora)

Żeby było śmieszniej

Kod:

[root@Zoltan install]# rpm -ihv lcms-1.17-4.fc9.x86_64.rpm 
Przygotowywanie...          ########################################### [100%]
	pakiet lcms-1.17-5.fc9.x86_64 (nowszy niż lcms-1.17-4.fc9.x86_64) jest już zainstalowany
	plik /usr/bin/icc2ps z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/icclink z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/icctrans z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/jpegicc z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/tiffdiff z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/tifficc z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64
	plik /usr/bin/wtpt z instalacji lcms-1.17-4.fc9.x86_64 jest w konflikcie z plikiem z pakietu lcms-1.17-5.fc9.x86_64

A próba odinstalowania nowszej wersji (coby zainstalować starszą) kończy się tak, że chce mi wywalić całe KDE z przyległościami... no co ja robię źle?

PS: Zazdroszczę Debiana.. jak tak dalej pójdzie to wrócę niczym ta córka marnotrawna.. tylko się boję bo z 64bitowym Debiankiem też są niezłe przygody ... ech życie...

Edit:
Na moim stabilnym Inkscape'ie numer z kołem bez zastrzeżeń, tzn nie ma żadnych błędów o których piszesz... wersji rozwojowej nie sprawdzę z przyczyn powyżej wspomnianych ech... szkoda :/

[RRH]

Ja bym na Twoim miejscu założył temat na forum Fedory. Ja tak zawsze robię, jak nie mogę sobie dłużej z czymś poradzić. W większości przypadków dostaję odpowiedź. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Warto spróbować, tym bardziej, że problem jest racze standardowy.

[@Cakper]

RRH: ja dzis skompiluje inkscape z SVN i sprawdze czy jest tak jak mowisz

[Elfica]

RRH, jutro najprawdopodobniej będę już miała Debiana, bo niestety ta Fedora 9 nie sprawdza się zupełnie i nie dotyczy to tylko tej kompilacji...
[chyba że instalator nie ruszy jak ostatnio... co za lajf :)]
PS: Bezproblemowi szczęściarze wy :P :D

[faustissima]

Już wiem, czego brakuje mi najbardziej - instrukcji obługi nowych filtrów i efektów. Dla mnie to nadal czarna magia i po prostu nie korzystam, a szkoda (przypomniał mi to Twój artykuł RRH).

[@Cakper]

6. Znalazłem chyba kolejny błąd. Zróbcie tak:

1. Utwórzcie nową warstwę, nazwijcie ją powiedzmy 1 i na niej narysujcie koło. Rozmyjcie to koło promieniem np. 13.
2. Stwórzcie nową warstwę o nazwie 2. Skopiujcie pierwsze koło i zablokujcie tamtą warstwę.
Na warstwie 2 wklejcie w miejscu pochodzenia. Przesuńcie tą warstwę na bok. Rozmyjcie teraz drugie koło promieniem np. 5. I co się dzieje?
Zostaje rozmyte pierwsze koło, pomimo, że jest ono na warstwie zablokowanej.
Wniosek? Obiekt zachowuje się jak klon, chociaż nim nie jest.

Było to próbowane na prawie najnowszej rewizji (albo najnowszej). Sprawdźcie to w swoim Inku.

Potwierdzam - tez sie tak u mnie dzieje

i mam jeszcze jeden blad - nie dziala mi maksymalizacja okna - obramowania zachowuja sie jakos dziwnie i musze z nimi powalczyc chwile zeby smigalo ok
svn z wczoraj popoludnia

[RRH]

No to kolejny pomysł. Sam nie wiem, czemu się aż tak zaangażowałem. Postaram się nawiązać bezpośredni kontakt z polskimi deweloperami Inkscape'a i porozmawiać, jakie są szanse na realizacje tych pomysłów.

7.



W ostatniej rewizji pojawił się nowy Efekt żywej ścieżki - Lattice Deformation. W chwili obecnej nie działa on prawidłowo i powoduje zawieszenie programu. Zamiast tego efektu proponuję stworzyć nowe narzędzie - deformacja siatkowa (Lattice deformation?). Podobne narzędzie występuje chyba w Adobe Photoshop. Narzędzie takie byłoby bardzo pomocne. Na załączonym obrazku widać wygięcie w jedną stronę. Nie jest to trudne w tej chwili do uzyskania. Znam trzy sposoby, by to zrobić. Ale jak wykonać w łatwy sposób, że i góra będzie zagięta do wewnątrz? Takie narzędzie umożliwiło by to. 

[Elfica]

Sam nie wiem, czemu się aż tak zaangażowałem. :)

Za dużo czasu ... za dużo czasu masz ... :)

Spieszę donieść (ze świeżutkiego Debianka :D), że udało mi się skompilować Inkscape'a i numer z kółkiem dalej nie działa, tzn. u mnie tego błędu nie ma.
Za to problem z eksportem dalej jest. Załączam załącznik :D

[Mam Debianka Lenny amd64, jakby co...]

[Grolak]

A mi niedziałają niemal wszystkie filtry, a jak dziłają, to nie tak jak chcę Jutro postaram się zamieścić co mi niedziała...

[RRH]

Elfica, a skąd miałaś źródła? Cakper skompilował i mu to działało (tzn, był błąd).
Co dokładnie pokazuje ten załącznik, bo nie napisałaś?

[Calii]

Tez zauwazylam, ze nie obiekty kopiowane zachowywaly sie jak klony w niektorych sytuacjach... ale to bylo dosc dawno temu. Dzis siadlam na chwilke do Inka, ale efekt zobaczycie pozniej. Odstresowac sie trzeba przed jutrzejszym egzaminem.

[Elfica]

RRH, ściągałam Twoim sposobem :)

A załącznik przedstawia eksport do .png, po którym "ucięło" mi kawałek obiektu prostopadle do kierunku gradientu liniowego. (Konkretnie fragment obrazka :))

EDIT:
RRH, jak chcesz prześlę ci .svg i sprawdzisz u siebie, ale masz obiecać, że nie będziesz się śmiał z nazw warstw, gdyby były jakieś głupie :)

[RRH]

Hm, pewnie masz nowszą rewizję i to już naprawili, albo to sknociłać.
Zróbmy tak: Ty mi prześlesz ten plik i ja to obadam, a prześlę Ci plik z kulkami i Ty to obadasz.
Mówisz, że fragment prostopadły do kierunku padania gradientu?

Obiecuję, że nie będę się śmiał. Warstwy są dla ludzi i im bardziej są dla nas przyjazne, tym lepiej się w nich połapać.

[Elfica]

Może być i tak. W sumie ściągałam to całkiem niedawno przecież... no ale Cakper niby też na dniach...

Możliwe, że sknociłam ... :) [ale mało prawdopodobne ... ;)]

Zatem maila ślij :)

[RRH]

Faktycznie, przy eksporcie ucięło kawałek włosów. Mówisz, że prostopadłe do kierunku gradientu. No, ale w takim przypadku ucięło by wszystkie zawijasy na włosach, a tam ucięło dokładnie ten sam co u Ciebie. Czy to przydarzyło się tyko w tym obrazku i przy króliku? Masz teraz wersję deweloperską, więc jeżeli sytuacja się powtórzy, daj znać.
Właśnie dostałem namiary na jednego z polskich deweloperów Inkscape'a (już mi odpisał ), więc będę na bieżąco, co z tymi pomysłami się dzieje.

[Elfica]

No właśnie tak dziwnie ucina... w tym króliku chodziło mi mniej więcej o to samo, też kawałek obiektu ucięło. Na razie miałam to w sumie w trzech obrazkach (ale tam poprawiłam to robiąc nowy obiekt i już tego nie ma, bo się "naprawiło", ten jeden .svg który ci wysłałam uchował się nie poprawiony, bo mi się już nie chciało, włosy eksportowałam osobno i dokleiłam w gimpie o ile pamiętam heh).
To co jest w załączniku z wczorajszego (dzisiejszego? po północy było) posta, eksportowałam w tej kompilowanej wersji. Czyli problem dalej jest.
Pobaw się tym moim plikiem jak będziesz miał czas, bo nie wykluczam możliwości, że to ja coś psuję przy eksporcie :)

Edit:
Miniaturka zabawy z kółkiem w załączniku...

[RRH]

Elfica, po prostu nie jesteś wybrana.
Coś sknociłaś. Nagrałem filmik pokazujący, że jednak to jest błąd. Użyłem przy tym najnowszej rewizji - kompilowałem dosłownie przed chwilą. Nie ma głosu, bo nie mam mikrofonu, ale jest czytelnie pokazane, że nie tak powinno być.
Dla dalej niewtajemniczonych - w ostatniej operacji, czyli rozmyciu, to zielone kółko powinno być rozmyte siłą 10, a tymczasem dziwnym trafem rozmywa kółko niebieskie, które jest w dodatku zablokowane.

Filmik tutaj, dołączony dzięki uprzejmości Kacpra:
http://www.gimpuj.info/images/blad.ogv

[Elfica]

Jestem wybrana :D Jako jedynej mi nie wychodzi :)
Nie mam pojęcia, co robię źle, ale do tego to jestem przyzwyczajona...
No nijak mi te czary z kółkiem nie wychodzą... idę oglądać dalej mecz...

;)

[RRH]

Jednak ten błąd nie dotyczy tylko rozmycia. Wczoraj zdarzyło mi się mieć problem z zwykłym wypełnieniem. I nie musiałem nawet kopiować. Po prostu zmiana wypełnienia jednego obiektu powodowała zmianę obiektu, który znajdował się na warstwie niżej i trudno było się tego pozbyć.

[be@]

Mi brakuje możliwości zmiany gradientu poziomego na pionowy (nie odbicie, tylko obrót o 90⁰) za pomocą jednego kliknięcia w ikonkę na pasku lub chociażby skrótu klawiaturowego.
Brakuje mi również możliwości wyrównywania węzłów w taki sposób, w jaki wyrównuje się obiekty, tzn. abym np. mogła wyrównać wszystkie zaznaczone węzły do tego, który został zaznaczony jako pierwszy.
I jak już ktoś wcześniej wspominał, brakuje możliwości wyłączenia widoku obramowania zaznaczonego obiektu.
Przydałyby się także dodatkowe tryby warstw, zwłaszcza Pokrywanie i Kolor.
Kolejna rzecz, to brak możliwości zaokrąglania narożników (zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych) o wybrany promień w krzywych łamanych oraz zmiany stylu konturu dla pojedynczego, wybranego węzła.
Szkoda także, że nie można sobie wybrać, tak jak to jest w GIMP-owym przyborniku, które ikony mają być wyświetlane na pasku menu. Jest wiele ikon, których nigdy nie używam i niepotrzebnie zajmują tam miejsce. Za to przy widoku szerokim, który by mi najbardziej odpowiadał, część potrzebnych ikon nie mieści się na pasku bocznym, bo zajmują go głównie te, których nie używam, więc jestem zmuszona do używania domyślnego widoku, chociaż wtedy mam mniej miejsca na ekranie.
No i wreszcie wielka szkoda, że nie można używać czcionek z wybranego folderu, tylko trzeba je instalować w systemie.
Dodatkowo, jako że używam touchpada, strasznie przeszkadza mi przełączanie z narzędzia zaznaczania na np. prostokąt po szybkim, dwukrotnym kliknięciu tegoż prostokąta. Szkoda, że nie można tej funkcji gdzieś wyłączyć, bo nie jest mi do niczego potrzebna. Nigdy jej nie używam i właściwie nie wiem, po co to komu...
To chyba najbardziej przeszkadzające mi braki.
Z tego co mi się obiło, zaokrąglanie narożników ma się niedługo pojawić, co do innych, to chyba nic się w tym względzie nie zmieni.