Też się tak zastanawiam?
Windows jest zarejestrowany, nie wiem skąd pomysł, że nielegalny?

Tak, oryginalny, instalowany w sklepie. Dostałam gotowy już z laptopem.

Tak w ogóle to nie wiem, jak to możliwe, ale mam wrażenie, że mój Windows jakiś badziewny jest.
Wymieniałam dysk i od tego czasu Windows nie znajduje mi sterowników, nawet głupią drukarkę musiałam ręcznie instalować. Niby system taki sam, a nic nie działa. 

Uruchamiasz gimpa z poziomu tabletu - to znaczy jak?
Uruchamiam go piórkiem po prostu.
Mam ustawione w gimpie w preferencjach i pędzel przełączałam na różne opcje.
Nie działa mi też w Inscape
Ściągnę MyPaint i zobaczę.
I spróbuje jeszcze odinstalować i zainstalować na nowo tablet.

To na prawdę frustrujące, że programy u każdego inaczej działają i niby mamy to samo poinstalowane, a każdy ma jakieś inne problemy.

Pamiętam jak w okresie wczesnego paleolitu mój syn dostał od nas mp4. To była wielka nowość.
Napociłam się przez parę dni zanim się zorientowałam, że filmy trzeba konwertować, bo występują w różnych dziwnych formatach i każdy odtwarzacz odtwarzał co innego.

Pędzle się chyba nie zmieniły jednak, ale doszły jakieś nowe chyba i obrazki się trochę zmieniły.
Tak, rozróżniałam je po obrazkach, nie po nazwie
Teraz z kolei mam problem, że nie mogę ustawić siły nacisku - grubości kreski jak rysuję piórkiem
Przeczytałam inne tematy i niby ustawiłam i nic nie działa.
Teraz się zastanawiam, czy to nie tablet jest wadliwy, a nie wiem, gdzie sprawdzić

To prawda, mam trochę chaosu:)
Jestem laikiem i dopóki działa, to nie ulepszam.
Jeśli będę i reinstalowała, to chyba wrócę do starszej wersji.
Brakuje mi starych pędzli, no i do wszystkiego się muszę przyzwyczajać na nowo.
A jako że używałam gimpa w dosyć ograniczonym zakresie, to stara wersja w zupełności mi wystarczała.
A tutaj denerwuje mnie nawet "wyeksportuj do ...." Niby nic takiego, ale nie lubię najwyraźniej zmian:)
Na razie czcionki są, uruchamia mi się normalnie, ale faktycznie zawsze się zastanawia dłużej nad czcionkami:)
A na razie życzę Wesołych Świąt wszystkim użytkownikom:)

Z czcionkami sobie jakos poradziłam, chociaz za bardzo nie wiem jak.
Pousuwałam wszystkie czcionki z katalogów gimp i skopiowałam tam windowsowe.
O dziwo w folderze windowsowym czcionek było 152, a przy kopiowaniu nagle pojawiało się 346 czy coś koło tego.
Ale działają.
Z dokowaniem już kiedyś walczyłam, nie wiem, czemu nie działa. Komunikatorów nie ma, pewnie cos xle łapie.
Dzieki:)

P.S.
Jednak zmniejszanie nawiasami jest niespecjalnie wygodne. Ale i tak lepsze niż celowanie w mikroskopijną podziałkę.

No tak to robię, ale łatwiej byłoby, żeby działało to po prostu. Skoro zaznaczam jakiś obszar, to chyba oczywiste, że tylko on mnie interesuje.
Ale teraz mam problem, bo nie mam czcionek w Gimpie. Próbowałam wszystkiego, co wyczytałam na forum i nadal ich nie ma.
Oszaleć można
 
i okienka mi się nie dokują w przyborniku. Ale to akurat w starym też tak było.

Nooo, nic nie zrozumiałam...
Przeczytam na spokojnie, może załapię.
Parę rzeczy mnie wkurzało zawsze w Gimpie, ale uważałam, że po prostu nie umiem tego ustawić.
Tak samo denerwuje mnie opcja rozsmarowywania na zaznaczonym obszarze.
Zaznaczam sobie jakiś kwadrat i chcę go rozmazać.
Rozmazywanie co prawda działa tylko w kwadracie, ale jak najedziesz pędzlem na obszar poza kwadratem - który wg mnie powinien być nieaktywny - to się kolory z niego rozsmarowują na obszar zaznaczony.

No oczywiście, trzeba było kliknąć na obrazek. Jezu, ale jestem głupia
To faktycznie dosyć wygodne, muszę sobie jeszcze znaleźć stare pędzle. Dopiero odkryłam, że używałam trzech pędzli i koniec:) A tu są tylko jakieś inne.
Naprawdę bardzo Ci dziękuję, może uda mi się przyzwyczaić do nowego gimpa:)

A tak przy okazji, jak zrobić, żeby okna się otwierały od razu maksymalne? To niby nic takiego, ale zawsze mnie to wkurzało.
Jak robię po kolei kilkanaście lub więcej zdjęć, to każde otwiera się jako małe okienko i dopiero muszę maksymalizować. Przy jednym to niezauważalne, przy większej ilości pod rząd to denerwuje, jak chce się coś szybko zrobić.

Kurczę, u mnie te nawiasy nie działają:(
Chyba jednak wrócę do starszej wersji. Trochę szkoda, że tak to zmienili:(

Dziękuję za szybką reakcję
Trochę mnie zmartwiłeś, miałam nadzieję, że da się to jakoś przestawić, tylko ja nie umiem.
Spróbuję z klawiszami, bo o nich nie wiedziałam, najwyżej poszukam starszej wersji.

Witam

Mam taki problem:(
Po awarii komputera jestem zmuszona do ponownej instalacji gimpa. Używałam dotąd starej wersji, chociaż nie pamiętam zupełnie której.
Obecnie zainstalowałam 2.8.18.
Mój problem polega na dostosowaniu wielkości pędzla suwakiem.
Często potrzebuję użycia pędzla lub innych narzędzi na obrazie w dużym powiększeniu. W starej wersji bez problemu zmniejszałam wielkość pędzla myszką na suwaku. Przy najmniejszych wielkościach suwak był blisko lewej strony, ale bez problemu dało się go jeszcze złapać.
W tej wersji kiedy pędzel jest jeszcze całkiem duży, to na suwaku właściwie już nic nie widać i jestem zmuszona do zmniejszania pędzla cyferkami, co nie jest wygodne.
Czy da się jakoś to zmienić, żeby ta skala była inna?
Mam nadzieje, że wytłumaczyłam to w miarę zrozumiale. Proszę o pomoc, bo nie mogę się do tego przyzwyczaić.



Z góry dziękuję znawcom

Chciałam wstawić obrazki poglądowe, ale ich nie widać.

https://zapodaj.net/8dba654dcff29.png.html

Witam wszystkich.

Piszę w starym temacie, ale nie znalazłam możliwości założenia nowego wątku

Mam pytanie odnośnie inkscape.
Mianowicie mam plik w formacie jpg o rozdzielczości 300dpi.
Gimp mi pokazuje, że rozmiar w mm to 40 mm x 30 mm (około).
a kiedy otwieram go w inkscape pokazuje mi tam rozmiar w mm ponad trzy razy większy.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak laikowi, czemu się tak dzieje?

Z góry dziękuję:)

Edit.
Właśnie znalazłam temat:)
Wygląda na to, że inkscape otwiera wszystkie obrazy w rozdzielczości 90 dpi. Stąd różnica w mm.