całą tresć  merytoryczną oczywiście przerobię (dzięki za lekturę , bo chcę nad tymi dwiema fotkami popracować z lepszym skutkiem. I oczywiście dopytam o to i o owo.

A teraz łatwiejsze szczegóły:

ten  pierwszy, maleńki obrazek to jedyna znana fotografia tej osoby, pochodzi z sieci i jest tylko w takiej jakości i w tym rozmiarze, natomiast to ja zapisałem od razu do png, i jeśli już coś wyczyniałem z obrazem, to potem zawsze png -> png. Wiadomo. A jak wykonany był skan oryginalnej fotografii...? No, widać - jak. W każdym razie podejrzewam, że kiepsko skanowane, w dodatku potem do makabrycznej kompresji i absurdalnego rozmiaru jpg-a. Ale też warto wziąć pod uwagę, że samo zdjęcie, oryginalne (myślę, że mieli w papierze...) już może być kiepskawe, to okolice 1914 roku, może to mała fotka do książeczki wojskowej...

Drugie zdjęcie - cała postać żołnierza, to Duńczyk w armii niemieckiej 1914, pierwsze zdjęcie jest oryginałem "sieciowym", nie ma lepszego i masz rację, widać, że chora kompresja, do jpg, ale ja od razu zapisałem do png,co oczywiście jakości nie poprawia, ale zamraża jeno

Pierwsza fotka jest maleńka, druga - znacząco większa i teraz tak: obie poddane zostały resize w BenVista PhotozoomPro, ta maleńka - 600%, druga - 200%, ale przy maleńkiej foto algorytm s-spline max ma jednak mało danych wejściowych dla resize, za to w drugiej fotce - już sporo danych. A ponieważ to jest dobry nad wyraz algorytm, do tego ma b. dobrą możliwość redukcji artefaktów, to powiększona druga fotografia (z lekkim "zjechaniem" wypalonych bieli, w... irfan) wygląda nawet lepiej niż oryginał. Za to ten maleńki portret nie ma na to tak prostych szans: musi być resize 600%, ale z czego brać dane ma photozoom (powtarzam się

Finał jest taki, że o ile jakoś tam zadowala mnie opanowanie artefaktów/makrobloków w obu powiększeniach, to problemem są plamy/plamistość (zwana w kręgach [.....] plamiastością), to oczywiście wzmacnia się przy resize, a proste blurowanie jako metoda na opanowanie plam...- jak widać,średni pomysł, średni. traci się "po całości" szczegóły.

ano właśnie pewnie jest... gdzieś tam. Ale ja o tym wiem. Że gdzieś tam-czy tam jest... Pewnie w podręczniku gimpowym jest także. W ogóle wszystko w podręcznikach jest Ale to nie znaczy,że ludzie nie pytają. A dlaczego pytają? Dobre pytanie, dlaczego pytają... Ja wiem.

Hasia, nie obrażaj się, nie obrażaj, bo nie ma o co Doceniam i dziękuję. Bo: w wolnej chwili, gdy będę przy czasie poczytam wszystkie te tutoriale, przerzuciłem teraz i poprzednio jedno pobieżnie, ok są. Ale tym razem chodzi mi o bardzo konkretną/jednostkową/wybiórczą/szybką wiedzę, ktora czlowiek zdobywa tak: "gdzie jest najbliższy dworzec kolejowy?" - "prosto 100m,potem skręt w lewo i jest dworzec". A nie tak:" za rogiem jest kiosk, sprzedają mapy miasta". Czujesz?

brak Biblii, Koranu, i Deklaracji Niepodległości
zadałem pytanie na "krótki temat", nie o prawie wszystko.
btw:
skanowanie nie ma tutaj nic do rzeczy. Nie pytałem o to, jak zeskanować starą fotografię. Nie pytałem chocby dlatego, że (tylko taki) skan już mam i lepszego nie będzie, i pytam tylko o metodę na pozbycie się plam.

wiem; ale zważ na to, że i bez podpowiadania każdy wie o istnieniu podręczników, opracowań - ja wszakże zadłem pytanie o konkret: jak pozbyć się plam,a pytanie zadaje się po to, by dostać krótką wiedzę, bez zagłębiania się w tonę lektur. To jest sens zadawania pytań o szczegół. To jest sens forum, usenetu, etc.

nawet o tym nie myśl Chcę użyc takiej metody na likwidację/minimalizację plam, która jest optymalną i o taką metodę zapytałem. A problem rozmycia/gaussa pojawił się tylko z powodu takiej,a nie innej próby wykonania tego. Wyłącznie z tego powodu.

jak to wykonać?

ok, przejrzę g'mic jeszcze dokładniej.

tak jest w istocie; wcale nie jestem dumny z powodu użycia tej metody

a z tego, to rozumiem, że - tak naprawdę - likwidacja plam, to w zasadzie potężna operacja korekcyjna...

ten temat jest (oczywiście) prośbą
to jest wyjściowa foto: 250x260px https://www.dropbox.com/s/i4yisebdhjaeva2/a.png
a to po resize 6x: https://www.dropbox.com/s/utbvwjkkhu56jed/b.png,
resize wykonany w Photozoomie, algorytmem s-spline max, były inne do wyboru,ale ten ponoć jest "naj".
Po resize dodałem lekkie rozmycie (pewnie po to, by zminimalizować "plamiastość" foto, o czym niżej piszę)...
Powiększone jest, jakie jest, dla mnie najważniejsze, ze zminimalizowane artefakty. Nie mowie, że super, ale starałem się optymalnie, poziom redukcji artefaktów jest ustawialny, przyjąłem że lepiej w tej akurat sprawie raczej nie będzie.

Pytanie:
--------
1. czy ktoś z Was potrafi osiągnąć lepszy efekt i podpowie - jak?
2. chciałbym koniecznie "jakoś" opanować  tę "plamistość" foto powiększonej, zmiękczenie jeszcze większe zdaje się bez sensu, a innego
patentu na jej pozbycie się nie znam...

Dokładnie ten sam problem_  jest także z tą foto (czyli np. likwidacja "plamistości", to najważniejsze):
1386 x 2121  -  https://www.dropbox.com/s/x2tiqvj3fq8q34d/c.png
resize  wystarczy mi tylko 2x - https://www.dropbox.com/s/03uu9z7uos65rdd/d.png
(poza analogicznymi operacjami, jak w foto pierwszej, w tej powiększonej dodatkowo, w irfan, "zjechałem" troszeczkę z jasnością, biel w oryg. wypalona za bardzo )

Może jakieś odpowiedzi-podpowiedzi  co do tych dwóch fotek? Może w ogóle do bani to wykonane, może powinno być inaczej wykonane... Ale finalnie - choćby już na tych dwóch foto po resize zależy mi, by zminimalizować "plamiastość" (zwę ją czasami "plamistością, sam nie wiem dlaczego)
dzięki.

//be@: Poprawiłam tytuł. Proszę pisać po polsku. Nie ma czegoś takiego jak "ta foto". Po polsku możesz napisać: ta fotografia lub to zdjęcie, ew. potocznie ta fotka. Co do "plamiastości", to prawidłową formą jest właśnie plamistość nie plamiastość. Warto czasem zajrzeć do słownika

czy i dzisiaj - czerwiec 2014 - ta wersja exe jest jedynym helpem (pol/ang) gimpowym?
(poza oczywiscie http://docs.gimp.org/2.6/en/

i dokladnie tak sie stało umkneła Twa odpowiedz,zdaje się,ze odpowiadałem na inny post, nie przejrzałem strony.
a za odpowiedz - dzięki.

w tej chwili interesuje mnie wyłącznie:

1. korekcja foto
przykładowo,ale tylko przykładowo:
a/
poprawianie foto ze zbyt dużą rozpietoscią tonalną i jednocześnie słabą/malą rozdzielczoscią tonalną -> czern i od razu wypalona biel
b/
foto "mdłe"
c/
foto zaszumione
d/
likwidacja zbędnych obiektów na foto
 
2. renowacja foto
zeskanowane stare foto -> zadrapania, ubytki, a jesli skan foto z książki -> minimalizowanie/likwidacja efektu rastra

(można w sumie nie rozdrabniac sie i po prostu napisac: korekcja foto, ale powyzsze co napisalem, to przyklady z ostatnich bojowych zadań moich)

sa dokladnie dwa foldery:
http://i.imgur.com/dDQJcKl.png
- pierwszy jest pusty (po co on wobec tego? pewnie ma jakis powod istnienia...),
a drugi z taką zawartością:
http://i.imgur.com/7SCxw1Z.png
ok, czyli wrzucac do tego drugiego.

Jeszcze powtorze (zeby nie brac co popadnie (oprocz plugina gmic)): ktore pluginy uznawane są "powszechnie" za warte dolozenia do gimpa i gdzie jest ich skarbnica? czy, niestety, nie ma jakiegos jednego/dwoch miejsc "obowiazkowych...

1.
dzięki bardzo, z tych wszystkich linkow bije potężna wiedzą, poczytam.

2.
czy gimp ma jakies natywne filtry ku (np.) renowacji zdjęć, czy natywnie ma po prostu pewne funkcje/opcje wbudowane w gimpa, a dobre dla tych spraw? bo w katalogach wszelkich plug-ins (a mam ich w wersji portable wiele) jest pustka...

3.
rozumiem,ze gmic to taki bardziej wysofistykowany dodatek/plugin, że nie powiem - niezbedny, dla jeszcze efektywniejszych korekcji foto/grafiki - tak jest?

4.
Mam nadzieje, ze w mojej wersji gimpa (portable) instalacja wszelkich pluginów bedzie tak prosta, jak przy wersji instalacyjnej gimpa... Oby. Bowiem "troche" niejasnosci mam. Otóż tych katalogow "plug-ins" w wersji portable jest u mnie troche...

E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\App\DefaultData\.gimp\.gegl-0.0\plug-ins
E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\App\DefaultData\.gimp\plug-ins
E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\App\gimp\lib\gimp\2.0\plug-ins
E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\App\gimp\share\gimp\2.0\ui\plug-ins
E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\Data\.gimp\.gegl-0.0\plug-ins
E:\PROGRAMY\PortableApps\PortableApps\GIMPPortable\Data\.gimp\plug-ins

- i  wszystkie plug-ins sa elegancko... puste, moze w ktoryms jest jakis wątły pliczek, ale nie ma mowy o pluginach natywnych... Nie widze.

Więc jak instalować w wersji portable ten plugin - gmic, ale i wszelkie inne?

Co do "wszelkich innych" pluginow: ktore uznawane są "powszechnie" za warte dolozenia do gimpa i gdzie jest ich skarbnica?

5.
co do moich diakrytykow w pisaniu postow: oj , sorry, ale mam permanentny klopot/kłopot: 90% czasu spędzam w ang. i po prostu trudno mi przejsć tak z marszu na diakrytyki.. O wybaczenie pls. To nie złośliwośc ,nie poza, ale odruchowosc.

mygod - to jak operacja w ardenach

aaaa, to pewnie to jest ta nowosc od jakiegos czasu w gimpie, czyli "jakże oczekiwana" mozliwosc jednookienkowej budowy, pewnie o to chodzilo, no tak...
(swoja droga te nakladke z dobreprogramy warto tez przetestowac....)

bo - rozumiem - mozna zapewne w konfiguracji wybrac jakis ogolny charakter wygladu gimpa, typu... photoshop , czyli takie ciemniejsze studio, co dla mnie jest zdecydowanie korzystniejsze

dzieki,w jednym juz widze pisanie o rastrowych sprawach, inne przeszukam (poki co interesuje mnie tylko mora,a wiem, ze - w zasadzie - nie ma jednej szkoly na to....)

ok, jasne. dzieki.
(od lat staram sie miec wersje portable wszystkiego, co mozliwe, udaje sie srednio, dobrze, ze gimp jest w takiej wlasnie formie w pelni funkcjonalny)

wiesz... zadawac pytanie na forum o to, gdzie zadac pytanie na forum - lekka groteska...
oczywiscie, ze po jakims czasie... po jakims czasie to pewnie przyzwyczaje sie i do pokreconego gui gimpa