O wiele prościej niż zapewne myślisz. Zrobiłem w kształcie tego obiektu co miał się rozpaść nową warstwę i kształt wypełniony pomniejszonym pędzlem z tymi liścmi co są domyślnie, przekolorowałem na czarno. Zaznaczyłem po kolorze, i powstała taka fajna sieczka z zaznaczenia. Użyłem tego można powiedzieć, że jako maski, bo na właściwej warstwie oderwałem to co było zaznaczone, i miałem juz 2 warstwy, które były skrawkami popiołu. Potem to wystarczyło przesuwać je w dół, i usuwać to, co wychodzi poza obszar obiektu. Jedną przesuwałem szybciej niż drugą, żeby były dziurki
. Tyle. (Proste, tak, proste, ale to było chyba miesiąc temu
)
Troche mozolne, jeśli się robi animacje, bo trzeba te kroki powtarzać tak ja
tutaj ...
(Tak, robota z warstwami)