Było by strasznie głupim, gdybyśmy to tylko my Ziemianie zamieszkiwali tą ogromną przestrzeń nazywaną wszechświatem. Jedna jedyna malutka planeta, w malutkiej galaktyce.
Jeśli wierzyć w to że Bóg stworzył wszechświat, to czy tworzył go tak wielkim tylko dla nas?
Równie niezbadanym i tajemniczym jest ludzki mózg, wszystkich odpowiedzi na pytania o świadome sny i podobne kwestie należało by szukać właśnie w nim. Kiedyś na jakimś forum czytałem, że komuś udało się niejako doprowadzić do stanu świadomego śnienia (chyba nieświadomie) poprzez wybudzenie się i ponowne zaśnięcie, tak po prostu.
Kilka dni po tym zdarzyło mi się coś jakby na kształt tego, z tym że żadnej kontroli chyba nie miałem, najprawdopodobniej był to po prostu bardzo wyraźny sen.
Co do LD, również mam do tego mieszane uczucia, jakoś tam w Boga wierzę, i właśnie dlatego niezbyt mi się to podoba.
Dlaczego, jak to rozumieć?