Efekt jak dla mnie zaskakujący. Mam wrażenie, że to teksturka do demonstracji jakiegoś złudzenia optycznego A opcja "stwórz bezszwowy" jak najbardziej pomoże.

Z programami do obróbki grafiki da się różne cuda robić, ale to też kwestia umiejętności i doświadczenia.

Z drugiej strony zaciekawiło mnie jak to wygląda i co dałoby się zrobić. Może zamaż ludziom twarze i wklej tu to zdjęcie?

@Jusko

Skoro z tego co widzę i tak kolorujesz półprzezroczystymi kolorami na osobnych warstwach, najlepiej ustawiaj przezroczystość warstw (Krycie) na ok. 50%, a nie pędzla.


//EDIT: W sumie jeśli po prostu chcesz nie zamalowywać czarnego koloru, może spróbuj najzwyczajniej w świecie pozbyć się białego tła? Chociaż tu akurat obrazek jest w wielu odcieniach szarości i może być trochę trudno zrobić to idealnie nie mając doświadczenia z takimi operacjami.

Ja w tej chwili rozumiem, że na tym kompie tak "zainstalowałeś" Linuksa, że ani Linux, ani Windows już Ci nie działa???

Po pierwsze, licho wie co żeś właściwie zrobił.

Po drugie, podejrzewam, że wszędzie piszą, że opcja zmniejszania wielkości partycji Windows jest ryzykowna i może się skończyć utratą danych.

Postaw może od nowa Windows na - powiedzmy - 50% dysku, pozostałe 50% niech będzie nieużywane. Wtedy każdy instalator Linuksa nie będzie musiał kombinować ze znalezieniem sobie wolnego miejsca.

Inna sprawa, jeśli otwarte sterowniki Mandriva Free rzeczywiście mają kłopoty z Twoją kartą. Wtedy sugerowałbym sprawdzenie innej dystrybucji, ale możesz też sprawdzić Mandriva One 2009.1. Jeśli bezproblemowo odpali się z CD, możesz zainstalować. Tylko naprawdę nie wiem, jak wygląda instalacja Mandriva One, bo nigdy tego nie robiłem.

Jeżeli chodzi o niebo, sprawa wygląda (w tym wypadku) dość prosto. Wystarczy manipulacja parametrem gamma, by niebo na jednym zdjęciu uzyskało praktycznie identyczną jasność i kolorystykę jak na drugim, a połączenie jest niemal niezauważalne mimo braku płynnego przejścia między warstwami.


(wyciąłem fragment z lewej strony i jako nową warstwę przesunąłem go w prawo, by móc poeksperymentować)

Oczywiście rozjaśnieniu lub ściemnieniu (w zależności jaki fragment nieba bardziej się podoba) ulegną także góry. Lecz jeśli na wszystkich zdjęciach góry są praktycznie identyczne, zamiast dalej walczyć z Poziomami i innymi opcjami, może najprościej zaznaczać na zdjęciach niebo i dopiero operować gammą?

Oczywiście robić to na warstwach przed połączeniem.

Co prawda nigdy się w takie rzeczy nie bawiłem, ale podejrzewam, że może pomóc opcja "Kolory -> Poziomy". Oczywiście to też zależy jakie masz doświadczenie w użyciu tego narzędzia i jak mocno się różną zdjęcia. Możesz też sprawdzić na wszystkich fotkach co da "Kolory -> Automatyczne -> Balans bieli", choć nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo, że wszystkie się tak samo kolorystycznie "wyrównają", a przynajmniej sytuacja choć trochę się poprawi.

Rzeczywiście, nie używałem nigdy filtru "Lens Distortion"... Ale i tak pozostaje problem, ponieważ obrazek jest zbyt "krzywy i garbaty" i w tym wypadku (pomijając zniekształcenia) jak widać, przy bezpośrednim użyciu tego filtru nawet spora część obrazka może przepaść.

Ale wpadłem na pomysł.

Dokładnie przyciąć obrazek, cztery prowadnice (wyłączyć przyciąganie) i wyrównać rogi Perspektywą:



Obrazek stał się bardziej regularny i użycie "Lens Distorion" przyniesie teraz o niebo lepsze efekty. Choć i tak chyba najlepiej przydałyby się jakieś filtry deformujące operujące na siatce, ścieżkach czy zaznaczeniu.

Uwydatnienie kontrastu - wystarczy "Balans Bieli". Odszumić jakimś ulubionym filtrem, np. greycstoration i wyostrzyć, ewentualnie jeszcze odrobinkę przekadrować. Dalej już zależy od doświadczenia i gustu



Z braku czasu nie bawiłem się oczywiście w usuwanie błysku flesza oraz dokładne ustawianie parametrów.

Niestety, GIMP wciąż nie ma sensownych narzędzi do deformacji warstw. Można kombinować z narzędziem "Perspektywa" i "Deformowanie", ale w przypadku takiej "beczki" będzie to uciążliwe i bardzo dalekie od ideału. Z odbiciem flesza można sobie łatwo poradzić w tym wypadku np. z narzędziem "Wypalanie" (oczywiście po desaturacji obrazka) lub operowaniem na masce warstwy przez "odkrywanie" odpowiednio ściemnionej warstwy (np. przez jasność i kontrast).

Można spróbować osłabić efekt przebijania czarnego druku, skanując coś na czarnym tle. Czyli nałożyć na skanowany dokument jak najczarniejszą kartkę, plastikową okładkę itp.

@Agneta: Niestety, nigdy w życiu nie byłem w Olsztynie, a tę bramę prawdopodobnie widziałem pierwszy raz w życiu. Lecz cóż, to tylko manipulacja fotką, choć może rzeczywiście zrobiłbym to o niebo lepiej, gdybym czuł ducha tego miasta. 

Wszystko byłoby pięknie, ale oddane tylko aż trzy głosy niespecjalnie cieszą, mimo że poziom prac przecież był całkiem dobry... No cóż, mam nadzieję, że to po prostu tylko przypadek.

Aby o zgrozo nie zacząć narzekać (na co mam cholerną ochotę), może najlepiej krótko opiszę, jak powstał ten obrazek.

W zasadzie od początku wszystko bazowało na pomyśle, by zrobić coś zupełnie odwrotnego niż było na oryginalnym zdjęciu. Akurat fotomanipulacja i retusz to moja niejako specjalizacja, z rysowaniem jest u mnie sporo gorzej. Wycięcie rendera to był pryszczyk, gorzej z tłem. Ale skoro jest odwrotność, skoro jest woda, to... Piasek, kamienie, wyschnięta ziemia? Powiedzieć prosto, znaleźć gorzej, zwłaszcza by mniej więcej pasował kąt patrzenia i nie było potem zbyt wiele kombinacji z cieniami. W sumie szukanie odpowiednich zdjęć (także pił) zajęło mi... kilka dni, wliczając w to stracony czas na eksperymenty, z których najczęściej nie byłem zadowolony. Fotkę z pustynią trzeba było też trochę obrobić, bo za dużo było na niej kości + przesuwanie niektórych w lepsze miejsce.

Kwiatek wodny wśród okrągłych liści... Może coś zamiast liści? Jednak nie pamiętam kiedy wpadłem na pomysł z tymi piłami, które osaczałyby kwiatek.

Ale z piłami to już w ogóle był hardcore. Zdawałoby się, cóż to za sztuka znaleźć dobre fotki pił tarczowych, lecz z trudem znalazłem od biedy pasujące mi zdjęcia, a i tak niezbyt byłem zadowolony. No i wycięcie pił. Małe licho, gdy wystarczyło parę kliknięć, raz jednak musiałem zrobić to ścieżkach i miałem dosyć. Na szczęście wpadłem na pomysł, by wyciąć resztę pił z pomocą szablonu. Na początku chciałem, żeby piły były dla zwiększonego ponurego nastroju całe zardzewiałe, ale okazało się, że nienajlepiej to wygląda w tej rozdzielczości (albo nienajlepiej mi wychodziło). Trzeba było też oczywiście pousuwać z niektórych pił loga i znaki wodne (tak, wiem...)

Osobnym problemem było też znalezienie odpowiednich wymiarów warstwy z piłami i dopasowanie parametrów odwzorowania perspektywy, by w miarę dobrze to się nałożyło na oryginał. Trzeba też było uważać, by zęby za bardzo się nie rozmyły, ale nie były też zbyt pikselowate. No i by w ogóle były dobrze widoczne, co (pomijając kłopoty z perspektywą) też ograniczyło pewne pierwotne koncepcje.  Nadanie piłom grubości i cienie to już sprawy niemal trywialne, choć trzeba było uważać, by rezultat nie był zbyt nienaturalny.

Miałem jeszcze ochotę, by z kwiatka biła jakaś życiowa siła, która jakby by go broniła przed pustynią i piłami. Na to jednak już zabrakło mi pomysłu, umiejętności, ochoty i czasu, choć od biedy spróbowałem to zrealizować za pomocą nasycenia kolorów.


PS. W następnym konkursie najprawdopodobniej nie będę brał udziału, bo jestem już trochę zmęczony. Muszę trochę odpocząć, bo za to dużo mnie jednak te konkursy kosztowało roboty i czasu kosztem innych zainteresowań. No i co gorsza mam dziwne wrażenie, że... trochę odstraszyłem ludzi... (tak, wiem, że to dziwnie brzmi, ale taki już trochę jestem)

PPS. Oficjalnie apeluję o poprawienie dziwnie uszkodzonego wątku "GF - trzydziesta trzecia edycja - Głosowanie".

Szukając informacji o tej opcji gdzieś tu znalazłem opinię, że oceny mogą zobaczyć tylko admini, by nie dochodziło do wypaczających głosowanie akcji typu "wdzięczność" albo "odwet" - i w sumie chyba słusznie... Jednak w takim przypadku moim zdaniem najlepiej usunąć lub ukryć tę opcję skoro jest bezużyteczna dla usera i tylko działa na nerwy. Ba, nawet Google tam włazi..

Dziękuję wszystkim za udział w głosowaniu oraz za wszystkie oddane prace. W sumie trochę dziwnie się czuję, ponieważ pierwszy raz w życiu biorę udział w czymś takim, grafika artystyczna (czy jak to tam nazwać) to zupełnie nie moja działka, a tu od razu wygrana... Nie wiem, może to też wynik trochę małego zainteresowania konkursami i brakiem ludzi wiary w siebie? Ale nic, choć jestem z natury pesymistą, może już lepiej nie będę narzekał w sytuacji, gdy powinienem się cieszyć