Kochani, ostatni bo się wszystkie sprzedały
Keaf, posiadasz ogromną wiedzę ale tu się nie zgodzę. Aparat zaczyna szumieć od 800 a utrata szczegółów to dopiero 1600 (a nie tak jak w ND5000 800). Stabilizacja obrazu w korpusie - to mnie przekonało do szarpnięcia się na Sonego, fotografuje (czego nie zobaczycie
) głównie po zmroku i to nieraz z ręki - to mi ratuje tyłek. Jeśli chodzi o szkło to TYLKO Carl Zaiss (no i seria G Sonego). Tu kasy nie żałuje.
A co do doświadczenia - Sony to Minolta, a chyba nie powiesz mi że to firma bez doświadczenia.
Aha, jeszcze jedno - nie bronie Sonego! Sam chętniej zakupiłbym Nikona D90 gdybym miał na to fundusze :/