[h]ello,
jestem nowa na forum, ale w tym temacie moge sie raczej swobodnie wypowiedziec.
Uzywam od przeszlo 2 lat Linuxa i tylko linuxa, jeszcze pol rku temu zasmiecala mi dysk Winda, ale na szczescie juz rodzine przeszkolilam, ze tam nie ma nic lepszego dla nich.
Na poczatku byla.. Mandriva [jakies 28h], zaraz potem pojawila sie Fedorka [wtedy 4] na moim kompie. Moj komputer szybki wtedy nie byl, modernizacja miala nastapic dopiero za jakies pol roku. Zakochalam sie w pingwinku i winda poszla w zapomnienie. Grub automatycznie odpalal Linuxa wiec rodzina przy slabym refleksie ;-) se se se takze sie przyzwyczaila do nowych gier [mama zasmakowala w Mahjongg i wielu innych grach pod gnoma i kde].
Minal jakis czas i moj chlopak zdecydowal sie zainstalowac u mnie Gentoo [przy okazji modernizacji sprzetu]
Nie zaluje czasu trwania instalacji. Swojego Gentoo juz sie nie wyrzekne
Po prostu by mi brakowalo calej tej krzataniny wokol mojego systemu jaka sobie ufundowalam
Polecam serdecznie Linuxy dla poczatkujacych
Fedorke, Suse, Ubuntu...
aktualnie ich instalatory nie strasza poczatkuajcych tak jak "za dawnych czasow"