Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Cześć i czołem, po wyguglowaniu i przeszukaniu forum, całą wczorajszą noc spędziłem nad próbami nałożenia znaku wodnego na gifa. Efekty? Mierne ;c

Klasycznie, otwieram GIMPA, zmieniam tryb na RGB. Tworzę nową, przeźroczystą warstwę na którą nakładam napis, następnie zaznaczam wszystkie inne warstwy wraz z tłem jako widoczne i próbuję użyć funkcji overley background, którą tak polecacie, jednakże po procesie znak wodny znika, pojawia się jedynie na końcówce już wyeksportowanego gifa.

Dodam, że jeśli łącze po kolei klatki z warstwą ( dosyć monotonne przy 80 klatkach) to wychodzi jako taki efekt, z tym, ze znak wodny migocze, (dobrze, że chociaż jest przez całego gifa). Co robię, źle? Jakieś wskazówki, sugestie, pytania mile widziane.

Próbowałem już wielu kombinacji, nałożenia warstwy z gifem na tło i następnie overley background, kopiowanie znaku wodnego ze schowka  zamiast tworzenia nowej warstwy też nie przyniosło skutków ;c.

W miarę możliwości, proszę o dosyć łopatologiczne wytłumaczenie problemu :)

//be@: Poprawiłam tytuł na bardziej adekwatny do treści

Znak musi się znajdować na osobnej, przezroczystej warstwie, która z kolei ma być na samym dole stosu warstw. Po zastosowaniu filtra warstwę tę należy usunąć.

Po kilku próbach i błędach osiągnąłem zamierzony efekt. Jednakże dalej wydaję mi się, że znak delikatnie załamuję się na poszczególnych klatkach (naprawdę kosmetyka), da się to jeszcze jakoś poprawić?

Tak tylko nawiasem wspomnę, że są skrypty i pluginy do znaków wodnych w GIMP-ie.

Jeśli warstwy są już połączone, to raczej nie da się poprawić, chociaż nie bardzo wiem, co oznacza, że "znak delikatnie załamuje się na poszczególnych klatkach". W przypadku dużej ilości klatek, skrypt mógł go nałożyć z jakimś minimalnym przesunięciem, ale raczej nie powinien.