Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Napisałem program eksportujący gradienty zapisane w pliku svg do plików ggr. Nazwy plików są takie same jak nazwy nadane przez Inkscape-a i zapisywane są w lokalizacji samego programu. Program co prawda sprawdza, czy nie powstały jakieś błędy ale należy się upewnić, że plik svg jest zapisany w formacie tworzonym przez Inkscap-ea.

Przy eksporcie program bierze pod uwagę również przezroczystość, wystarczy tylko utworzyć w Inkscap-ie gradienty, zapisać plik na dysku z nazwą pozbawioną najlepiej spacji a następnie użyć programu.

Umieszczając plik svg lub sam program w tym samym folderze wystarczy podać nazwę pliku oczywiście wraz z rozszerzeniem svg.

P.S.
Wiem, że program nie jest ani pluginem ani tym bardziej skryptem ale nie mam bladego pojęcia, gdzie indziej można by go wrzucić.

Wrzuć ten konwerter i gradient losowy (wersje dla Linuxa też) do rejestru wtyczek i skryptów GIMPa http://registry.gimp.org/ Załącz przykładową grafikę i niech idzie to w świat. <lol>
btw.
Rejestr moderuje mahvin i PhotoComiX na pewno tego nie wyrzucą.

Dzięki POGO, RandomGradient już wrzuciłem i jest tutaj: http://registry.gimp.org/node/25475

No panie teraz to salony świata! <lol> Gratuluje debiutu.
Wracając do tematu,działa przyzwoicie nawet drag & drop ma  <lol> Może warto uprościć ten konwerter do pliku wykonalnego i w prosty sposób upuszczać gradienty SVG na plik i już?

Można, można ale lenistwo jest silniejsze ode mnie niestety, poza tym miałem chęć zrobić tak, że wpisuje się jakąś konkretną nazwę gradientów np. metaliczny a program tworzy pliki z wyciągniętymi definicjami gradientów i numeruje je: metaliczny01.ggr, metaliczny02.ggr itd. tylko że na chęci się skończyło.

A tak poza tym to upuszcza się pliki svg, w których są zapisane definicje gradientów i nie tylko, są tam ścieżki, obiekty, formatowania linii i wiele innych rzeczy składających się na dany rysunek wektorowy. To dlatego wyciągnięcie gradientów trochę czasu zajmuje (ten program już taki szybki nie jest jak poprzedni).

Ja mówię.Trzeba,trzeba,bo właśnie tak wygląda prawdziwy SVG2GGR. <lol>
Dobrze,takie jeszcze dwa pytania,GRD2GGR (photoshop/gimp)czy to naprawdę problem nie do przeskoczenia.Dużo ludzi pyta o to.No i temat który wraca jak bumerang,przeglądarka gradientów GGR.Czytałem w paru miejscach że ma ktoś zrobić ale jak zwykle w Ameryce na deklaracjach się kończy. <lol> Jak sam pewno wiesz była by bardzo pomocna,po cholerę komu 100 gradientów w GIMPie jak 15 aktywnych wystarczy,nie. <lol>

Ciężko jest rozszyfrować pliki programów komercyjnych, w Gimp-ie wszystko jest jawne i wystarczy określić, która liczba co reprezentuje. Natomiast tutaj trzeba się rozeznać gdzie i jak zapisywane są dane, co oznaczają poszczególne znaczniki itd. itp. Ściągnąłem jeden plik grd i sprawdziłem w notatniku, wygląda na to, że photoshop zapisuje w jednym pliku kilka gradientów. Kolejna sprawa, że chyba jest on w stanie zapisywać gradienty w różnych systemach kolorów, w plikach występują następujące znaczniki: RGB, CMYC i jeszcze HLS, a następnie znaczniki przykłądowe dla CMYC i pewnie jakoś zapisane wartości kolorów: Cyn doub@RÁG®zá    Mgntdoub@Q Ł×
=q    Ylw doub@PŔ         Blckdoub@VŚ(őÂŹ\., photoshopa też nie mam a przydałby się do tego by odkryć jak oni to zapisują.


Mógłbym napisać, ale jak już wspomniałem lenistwo jest silniejsze, zresztą nie wiem jak zrobić by działała taka aplikacja na Linuksie, ja zazwyczaj piszę programy okienkowe w WINAPI. Napisanie tego zajęło by mi z parę dni, może kiedyś się zmuszę do tego ale na razie nie zanosi się na to. Na razie musi wystarczyć możliwość tworzenia gradientów w Inkscap-ie i ich eksportu do ggr, wiem że nie jest to jakieś super wygodne i że Inkscap-e nie obsługuje gradientów nieliniowych ale lepsze to niż ręczne pisanie gradientu w notatniku.

Może 30 dni w wersji trial wystarczy. <lol>
A na lenia to nie poradzę nic,podobno nie ma na to lekarstwa. <lol>
Dzięki raz jeszcze.
 

Już zrobiłem jako taką wersję z przeciąganiem i upuszczaniem, którą załączam tutaj. A niżej przykłady kilku gradientów zrobionych w Inkscap-ie i wyeksportowanych do ggr.

No super że dodałeś drag & drop to upraszcza używanie konwertera.Jak wiesz na pewno wielu użytkowników windy zniechęcają programy w których trzeba używać konsoli. (Są leniwi. Lol.) <lol> Pozdrawiam i Dzięki!

Hej, rzućcie jakiś przykładowy SGV. Skompilowałem ten program pod Ubuntu, ale chciałem go jeszcze sprawdzić.

A spróbuj dziabnąć plik z wikimedia commons: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ministry_of_Finance.svg

Czy pod Windows działa dla tego pliku? U mnie pojawia się komunikat "Coś nie tak z plikiem".

Dziwne, u mnie działa bez zarzutu. Przed chwilą ściągnąłem ten plik i sprawdziłem.

Korzystając z podanego obrazu svg utworzonych zostało 8 plików gradientów:
linearGradient11317.ggr
linearGradient11337.ggr
linearGradient11956.ggr
linearGradient9193.ggr
linearGradient9291.ggr
linearGradient9303.ggr
linearGradient9716.ggr
linearGradient9988.ggr
Mam pytanie: czy liczby za nazwą są losowe czy jednak można coś z niej wywnioskować ?

Cała nazwa pliku jest wyeksportowana z Inkscap-ea, jeżeli gradient nazwiesz w Inkscap-ie po swojemu, to pliki będą miały taką samą nazwę (również wewnętrzna nazwa gradientu będzie taka sama)

Do testów załączam prosty gradient SVG.Może ktoś skorzysta.
MalyszuKZ czy algorytm już jest zmieniony? <lol>

Tak zmieniłem algorytm tak aby obsługiwał zapis gradientów w formacie RGB i z procentowym rozmieszczeniem punktów, nowa wersja jest na stronie http://registry.gimp.org/node/25480 ,  jednakże zapisany w ten sposób gradient w pliku svg musi być otwarty i zapisany przez Inkscap-ea tak aby został przeformatowany przez ten program.

Co zaś się tyczy błędu przy konwersji, problemem nie jest niepoprawne otworzenie pliku (gdyby tak było wyskoczył by błąd związany z ścieżką do pliku. Ten błąd pojawia się gdy program nie wczyta do tablicy danych informacji z pliku, nie wiem czy zmieniałeś coś w samym algorytmie, jeżeli tak to być może tutaj leży problem.