Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Napisalem dzis prosty skrypt zarzadzajacy pedzlami GIMPa - GIMP Brush Manager vGBM
(http://veter.pl/wordpress/wp-content/uploads/2010/06/veter.pl_TUTORIAL_GIMP_Brush_Manager_vGBM_Main_window1.jpg)

Skrypt dziala w srodowiskach linuksowych i jest udostepniony za darmo.
Wiecej informacji i download : http://veter.pl/?p=142

,ale po co? Brush Manager istnieje od dawna. Wystarczy wejść na blog GIMP.Edu.pl (http://gimp.edu.pl/11-brush-manager.html).

bo nie kopiuje pedzli tylko linkuje foldery, a to dziala znacznie szybciej.
pozatym skryptu nie mozna napisac?

Można, tylko chyba lepiej spożytkować energię na tworzenie czegoś nowego. Poza tym przy dzisiejszych możliwościach obliczeniowych komputerów to "szybciej" to kilka milisekund więc jaka różnica?
Dwa: twój działa tylko na linuchu, zamieszczony na edu na każdym systemie.

o moja energie to juz sie nie martw

co do predkosci działania:
sproboj skopiowac folder, ktory ma 100-200MB a potem zmienic nazwe podobnego folderu - i tak kilkakrotnie bo tak by to wygladalo przy normalnej pracy z GIMPem
wiadomo ktore tak naprawde trwa milisekundy

idac takim tokiem rozumowania po co robic cokolwiek innego skoro juz cos podobnego istnieje? po co tyle linuxow, przegladarek, edytorow plikow i programow graficznych? widomo ze najlepszy jest windows xp internet exploler 6 i ms office...

1. To, że istnieje już pewne rozwiązanie, wcale nie oznacza, że nie należy szukać innych
2. Ten można prawdopodobnie po paru przeróbkach uruchamiać z konsoli, co może być przydatne, jeśli bawimy się GIMPem z linii poleceń.
3. Być może będziesz miał problemy z tamtym Pythonowym menadżerem, wtedy użyjesz tego
4. Ten łatwiej jest pewnie dostosować do własnych potrzeb.

Jeśli robić coś podobnego to powinno to być lepsze od poprzednika, a twój skrypt nie jest. Dla mnie miarą jakości jest wygoda użytkowania. Skrypt uruchamiany jako osobna aplikacja takim nie jest. Wskazany prze ze mnie działa pod kontrolą Gimp-a, twój nie.

Nie twierdzę, że nie, ale te "inne" powinny być lepsze od pierwowzoru.
Używam "tamtego Pythonowego" na windzie i linuksie od początku jego powstania i jeszcze mnie nie zawiódł.
To już kwestia umiejętności posługiwania się danym językiem skryptu. Dla jednego będzie to Python, dla innego Scheme.

a sprawdziles go w ogole? jak nie to sie nie wypowiadaj o miarach wygody uzytkowania bo zamiast dac obiektywna opinie poprostu gadasz farmazony
pozatym oba skrypty sie otwieraja w nowych oknach, wiec co za roznica czy rodzicem okna jest gimp czy nie

do tego moj skrypt kopiuje cale grupy pedzli, wiec jesli robisz projekt tematyczny - jednym kliknieciem  masz przygotowane wszystkie potrzebne pedzle.

Dość tej jałowej dyskusji, wątku nie usunę, kto chce, będzie używał czego chce i dobrze, że ma wybór. {VeTeR} dobra robota.

dodalem video przedstawiajace uzycie skryptu w praktyce
http://veter.pl/?p=142

Nadszedł czas na obiektywną opinię, której brak zarzucał mi autor skryptu. Postaram się też w miarę konstruktywnie odnieść do argumentów autora zawartych we wcześniejszych postach wątku. W końcu podpis zobowiązuje.

U mnie skrypt nie działał jak należy. Nie mógł usunąć katalogu "brushes". Poprawna praca vGBM zaczęła się od momentu gdy katalog usunąłem ręcznie.
Podtrzymuję też zarzut, że uruchamianie skryptu z dodatkowego skrótu, czy jak kto woli, aktywatora nie jest zbyt wygodne, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia do Brush Manager'a.
Początkowo myślałem, że w odróżnieniu od "BM" nie zapamiętuje ostatniego wyboru przy restarcie GIMPa i tu mnie mile zaskoczył.
Największą wadą vGBM jest niemożność wybrania więcej niż jednej grupy pędzli, a w "BM" zaznaczam dowolną ilość katalogów. Irytuje też, iż trzeba ręcznie odświeżać pędzle w przyborniku co "BM" robi automatycznie, ale z drugiej strony:
(trochę wyrwane z kontekstu, ale...)
tak naprawdę czterema, a w "BM" pięcioma i tu vGBM wygrywa  ;), choć jakby autor się postarał to kliknięcie "OK" w "BM" mogło by jednocześnie zamykać okno wyboru katalogów pędzli i byłby remis.
(no to teraz w całości)
Wszystko zależy od grupowania pędzli, czyli poukładania ich w odpowiednio nazwanych katalogach tak jak i w "BM".

Mam nadzieję {VeTeR} , że teraz jesteś zadowolony i postarasz się rozwijać skrypt aby dopasować go do wymagań większości użytkowników w przeciwieństwie do autora "BM", który dawno już zarzucił swój projekt. Z niecierpliwością czekam też na opinie innych użytkowników co do funkcjonalności obu skryptów. Osobiście pozostanę przy Brush Manager, nie usuwając jednocześnie vGBM z systemu. Może kiedyś przekonam się do niego.

Edycja:
To już nie jest związane z samym skryptem, ale z instrukcją do niego na blogu Vetera. Nie jest ona precyzyjna. Ja sobie poradziłem, ale większość użytkowników GIMP-a może mieć pewne problemy. Choćby sposób usuwania z przybornika dodanych skryptem pędzli. Wiem wystarczy kliknąć Exit w oknie konsoli i odświeżyć pędzle w GIMP-ie, ale to raczej sugeruje wyjście z programu, a nie dezaktywację bruszy.

Dziekuje za opinie.

Skrypt sam nie może usunac katalogu brushes, moj blad bo powinienem napisac ze zaczynac dzialac gdy tego katalogu niema, a napisalem ze go sam usuwa. Dzieki za spostrzezenie juz poprawilem.
Moj opis tez nie jest za dokladny np co do miejsca gdzie trzeba wstawic foldery takze to tez musze poprawic bo rzeczywiscie precyzyjnie to to nie jest.

Pomyśle nad rozwiązaniem ktore pozwoli na wybieranie dowolnej liczby kategorii pedzli, zarowno na Windowsie jak i na Linuxie bo chcialbym przejsc z basha na cos multi platformowego. Mozliwe ze z integracja z GIMPem.

Mam tez pomysl zeby stworzyc opcje download&install,ktora by sciagala z mojej strony ok 700mb pedzli do uzytku komercyjnego, ktore uzbieralem sobie z czasem uzywania GIMPa, i odrazu instalowala je w GIMPie.

dokladnie, ale robiac ten skrypt dla siebie uwazalem, ze wlasnie tak sie bede przygotowywal do pracy - ukladajac sobie pedzelki po odpowiednich folderach.


@TomAsh18R
to jest GIMP 2.7.3 + Gimp Paint Studio
czasami mi sie wylacza glownie przez wycieki pamieci, jak robie cos duzego. ogolnie chodzi bardzo stabilnie i szybko, na tyle ze nie uzywam juz wersji 2.6. a skad polskie teksy, podejrzewam ze czesc to pozostalosc po starej wersji a reszta ang z nowej 2.7 inaczej tego nie moge wytlumaczyc.