Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Chodzi o to że chciałbym sobie kupić gitare elektryczną.
Na Allegro wypatrzyłem takie coś:
http://www.allegro.pl/item796007946_gitara_elektryczna_msa_2xhumbucker_metal_edition.html
Cholernie mi sie podoba ale czy jest dobra? Nie wiem, zupełnie sie na tym nie znam...
Tak Więc może ktoś zna sie/gra. Bo nie wiem czy to dobry wybór i czy przypadkiem nie wyrzucę pieniędzy w błoto...

za 350 zł to ty dobrej gitary nie kupisz
radził bym ci sie obejrzec za czymś od 1200

Z tego co wiem, nie warto kupować gitary na allegro.pl

Przejdź się do sklepu i pograj jakieś 30 min na wybranych przez siebie gitarach (każda jest inna i musi być dostosowana do Twojego gustu i wymagań), zobacz czy wygodnie Ci leży i daje z siebie takie dźwięki jakie Ci najbardziej odpowiadają. Można się wcisnąć w przedział od nawet 700zł, a za 1200 to już profesjonalne (niemniej mogę się mylić, więc mnie poprawcie ;) )

Osobiście polecałbym gitarę bardziej znanej i sprawdzonej marki. Tak jak Dobrotek polecam przejść się do sklepu. Możesz także kupić używaną gitarę, ja osobiście mam używanego Squaiera od prawie roku i nie mam z nim problemów. Radziłbym jednak przed zakupem pograć na danym modelu, bo nigdy nic nie wiadomo. Jeden może być sprawny w 100%, a drugi wadliwy.
Cena? To zależy ile masz do dyspozycji.

A o tym, że nie każdego stać nie pomyślałeś?

Tak poza tym, to jeżeli rozpoczynasz dopiero zabawę z gitarą polecam zacząć od klasycznej. Może mniej czadersko wygląda, ale za to do ćwiczenia i dla początkującego najlepsza. I bardzo dobrą kupisz za 500 zł.

Bizzar dobrze radzi - zacznij od klasycznej, bo tej pozniej nikt Ci nie kupi, a bedzie za slaba, a klasyk sie przyda jak juz bedziesz umial grac. Pozniej mozna sie szarpnac ze sprzetem, bo nie tylko gitara ale kable, przester i piec. I bron Cie bozia zeby kupowac na allegro - trzeba isc do sklepu sprawdzic. Najlepiej isc z kims kto sie na tym naprawde zna i sprawdzi czy gryf jest prosty, progi dobrze nabite, dzwieki czy lapie czysto i jak floyd sie zachowuje.

no dobra może z ceną trochę przesadziłem :P
ale tak jak inni sie juz wypowiedzieli to nie kupuj takiego sprzętu przez allegro dopóki nie wypróbujesz go w RL
sam tak chciałem zrobić ale znajomi mi to odradzili pojechałem do stolicy i kupiłem taniej niż na allegro a pozwolili mi się nagrać ile wlezie :P

Ja bym jednak polecał zacząć od akustyka jak już. Może żadnym specjalistą nie jestem, ale do klasyka stalowych, czy też miedzianych strun nie założysz (grając na nich szybciej "utwardzisz" sobie opuszki niż na nylonowych). Znaczy się założysz, ale to nie to samo :P. Plus dla klasyka jednak, że ma szerszy gryf, więc bardziej rozciągniesz sobie palce. Chociaż w sumie dużo akustyków też ma szersze gryfy niż elektryki.
Więc radziłbym pograć i na klasyku, i na akustyku ;).

To ja się podczepię... jak zacząć od zera grę na gitarze jak się nie ma?

Racja - metalowe struny mają swoje plusy, szczególnie, gdy chcesz grać później na elektryku.

Czy dzięki szerszemu gryfowi rozciągniesz sobie lepiej palce? Myślę, że nie. Toż to bujda jakaś. Palce to się rozciąga ma progi, nie na szerokość gryfu. Po za tym, jak by nie było, szeroki gryf jest trochę niewygodny. A przyzwyczaić do takowego rękę to zbrodnia.

Ale po co polecać koledze gitarę klasyczną, albo akustyczną? Wszak i na elektryku nauczyć się można grać, bo wbrew pozorom to nie tylko naparzanie strun na szybkość, ale i gra na akordy. Podstaw można uczyć się bez piecyków, kabli, efektów. Z resztą, jak już - można kupić kabel z przejściówką i podłączyć się do kompa.



Kupić sobie gitarę, lub coś gitaro podobnego (np. mandolinę). Albo zainwestować w perkusję, klawisze lub bas - bo umiejących obsługiwać te instrumenty brakuje w niektórych kręgach.

Ja właśnie w ten sposób zacząłem mam akustyka z metalowymi przerzuciłem się na elektryczną i próbuję coś jeszcze na klasyku :P

Pytanie jest czy jesteś pewny że nie rzucisz gitary za parę miechów o ścianę czy będziesz grał
więc jeśli jesteś pewny to radził bym kupić jakąś lepsiejszą tak jak napisałem powyżej

tylko że z elektryczną masz jeszcze problem z wzmacniaczem kablami i może jeszcze innymi dodatkami

to zależy od ciebie i od tego ile masz kasy 

oh, nie wiedziałem że ten temat jeszcze istnieje(myślałem że go usunąłem).
A więc sprawa ma się tak:
Poczytałem troszkę, podowiadywałem sie i kupuje sobie gitarę Washburn x12, a z piecykiem się na razie wstrzymam, podłącze ją do kompa kablem gitarowym z przelotką na małego jacka(dżaka), ściągnę sobie jakiś program symulujący piecyk i będę coś ćwiczył zobaczymy co z tego wyjdzie...

Radzić mu, a i tak nie posłucha.
Tylko sobie komputera, albo gitary nie spal.

To trza od razu było GuitarHero kupić...

i jak znam zycie to przez neta zakup. o zgrozo.
Panowie nie nasz problem, ze ktos nie slucha dobrych rad.