|
Tytuł: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: Nose4s on 24.03.2009, 23:17:19 słuchajcie , skubance z elektrowni wyłączyli mi prąd,a po uruchomieniu kompa miałem już rozdzielczosc 640x480 udało mi się ustawić rozdzielczość obszaru roboczego z powrotem na 1280x 1024<za pomocą programu od sterowników do nvidi> ale rozdzielczość monitora dalej pozostaje 640x480 wie ktoś co się pochrzaniło? bo ja nie mam pojęcie, mam nadzieję że monitor się nie uszkodził,wie ktoś jak to zmienić?
to mój xong.conf Kod: # xorg.conf (X.Org X Window System server configuration file) powinien być taki pusty? Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: Grolak on 25.03.2009, 01:36:17 A System -> Preferencje -> Rozdzielczość ekranu?
Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: Nose4s on 25.03.2009, 08:15:56 no mówię,nie da rady...max to 640x480
Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: EN on 25.03.2009, 09:44:10 Ja nie pomoge bo pierwszy raz o czyms takim slysze :-X
Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: lion. on 25.03.2009, 10:42:51 Ja nie pomoge bo pierwszy raz o czyms takim slysze :-X Nie tylko ty :P Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: mmiicc on 25.03.2009, 13:44:42 Ja nie pomoge bo pierwszy raz o czyms takim slysze :-X Ja nie pomoge bo pierwszy raz o czyms takim slysze :-X Nie tylko ty :P To po co piszecie? Moses spróbuj: Kod: sudo dpkg-reconfigure -phigh xserver-xorg Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: EN on 25.03.2009, 14:06:34 Po to piszemy, zeby wyrazic chec pomocy i jednoczesnie brak moznosci udzielenia jej.
Czepialstwo, widz,e niektorych lapie - chciej dobrze to Ci jeszcze ktos dosra na dziendobry. Tytuł: Odp: Rozdzielczosc ekranu, coś i się pochrzaniło Wiadomość wysłana przez: Nose4s on 25.03.2009, 16:14:52 spoko ludzie, dzięki za chęci, koleś na forum.ubuntu polecił mi abym wyłączył koma z sieci żeby sobie kondensatory odpoczęły czy coś, wyłączyłem rano, włączyłem teraz i taadam komp działa jak na leży, sam nie wiem o co chodziło, może mi dokładniej wytłumaczy co to był za problem, w każdym razie temat do zamkniecie :] <jeszcze tylko zobaczymy co się stanie po restarcie...>
Ziomioslaw: poćwicz interpunkcje. |