Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Do napisania tego postu skłoniła mnie gorąca dyskusja na temat TVNowskiego programu "Progr@m".
Na forum jest dużo linuksiarzy, pewnie więc część wie o co chodzi.
Dla tych co nie wiedzą, pokrótce opiszę.
"Progr@m" jest emitowany na antenie TVN24.
W ostatnim odcinku poruszany był temat open source.
I z czego zatem ta gorąca dyskusja?
Otóż w programie pojawili się "spece", a to z Chipa, a to z ComputerWorld, z ust których padły takie kwiatki jak:
"program o otwartym kodzie programowania",
"już wkrótce będzie płatny" (o Linuksie),
"programów trzeba szukać przez Internet" (jakby w Windzie spadały z drzewa),
"oprogramowanie OpenSource, czyli darmowe".

To ostatnie wypowiedziała prezenterka i zbudziło najwięcej emocji.

Dlaczego to piszę?
Tak więc na naszej stronie głównej mamy to oto zdanie:

"GIMP - to darmowy program do obróbki grafiki rastrowej o bardzo dużych możliwościach."

Stworzyliście wspaniałe forum, które szybko się rozwija. Pojawiają się nowe inicjatywy.
Jesteście w końcu jedynym (?) tak dużym wsparciem dla GIMPa.
Dlaczego więc nie tytułujecie go prawidłowo?
Jak sama nazwa mówi: GNU Image Manipulation Program, jest częścią projektu GNU, więc jest związany z wolnym oprogramowaniem (free software).
"darmowy" to tylko jedno tłumaczenie słowa "free". A wobec programów ze stajni FSF, powinno się właśnie używać wolny.

Wiem, że pomiędzy ruchem OSI, a FSF chodzi o ideologię, ale myślę, że trzeba mieć szacunek do takiego "katedralnego" programu (kto czytał "Katedrę i bazar", wie o co chodzi).
Nawiasem mówiąc sam RMS by Was przechrzcił (chociaż jak ateista może chrzcić? ;)) za takie "spłaszczenie" nazewnictwa.
Wiem również, że jest tu dużo użytkowników Windowsów, którzy mają delikatnie mówiąc, w głębokim poważaniu, to czy program jest na licencji freeware, GPL, czy nawet BSD.

Dlatego sądzę, że pozytywnie przychylicie się do zmiany tego zdania na np.:

"GIMP - program do obróbki grafiki rastrowej na licencji GPL o bardzo dużych możliwościach."
"GIMP - wolny program do obróbki grafiki rastrowej o bardzo dużych możliwościach."

Szanujmy GIMPa.  <wilber>
peace...

ps
trefny program można oglądnąć tu:
http://www.youtube.com/watch?v=dPmKC-olFUU

dyskusję prześledzić tu:
http://linuxnews.pl/progrm-o-open-source/

oraz na blogu jarzebski.pl

Wiem, że Open Source nie znaczy wcale darmowe, ale przecież OS nie wyklucza że cos jest darmowe, z tego wynika że to zdanie wcale nie jest złe. :) Tak więc nie widzę nie wiadomo jak wielkiej potrzeby natychmiastowej zmiany. A dla laika napisanie "darmowy" jest dodatkową zachętą do odwiedzenia forum i zapoznania się z Gimpem, poza tym "darmowość" Gimpa to jedna z najważniejszych cech odróżniająca go od PhotoShopa, i czyniąca go lepszym w sensie dostęności.

PS: tak w ogóle to nie mam TVNu!!

Tak to jest, jak "spece z branrzy aJtI" dostaną się do TV (pozdrowienia dla Goriona!).
Czy zmieniać to zdanie? Wiem, na jakiej licencji jest GIMP, ale nowi, cóż, nie każdy. Przydałaby się dla nich taka informacja.


Tworzymy wspaniałe forum, które szybko się rozwija. Pojawiają się nowe inicjatywy.
Jesteśmy w końcu jedynym tak dużym, polskim wsparciem dla GIMPa.
Dlaczego więc nie tytułujemy go prawidłowo? ;)

Pisząc to zdanie pisałem je dla laików - osoba która wchodzi na forum, nie wie co to gimp, uzyska z takiego zdania o wiele więcej informacji niż ze stwierdzenia:
Gdzie GPL 80% ludzi wchodzącym na forum nic nie mówi, lub
Gdzie ludzie odczytają to, że program jest powolny, niestety takie życie.

Nic przeciwko zmianie tego zdania nie mam, ale jeśli chcemy je sformułować prawidłowo to tak, aby było zrozumiałe (a niestety darmowy jest najbardziej zrozumiały dla laików) dla ogółu, a nie dla nas - ludzi którzy się w kręgu OS obracają.
Czyż nie mam racji?

RRH, z Twoimi argumentami się w większości zgadzam, a czemu w większości? Bardzo nie lubię żadnych form fanatyzmu, a RMS mimo wszystko taką postawę prezentuje.
GIMP, Linux, czy całe FOOS ma być dla ludzi i mamy ułatwiać im dostęp do niego, a nie na odwrót, czyż nie?

Bardzo fajnie, że się tym interesujesz i chciałeś dobrze, ale meritum podsumował Cakper :) a ja się pod tym podpisuje
Ja jestem zadowolona z obecnej formy :) jest to chwyt psychologiczny bardzo dobry, ludzi nie interesuje w większości (a większość nie lubi się "specjalizować" i wiedzieć wszystko, zadowalają się ładnym kolorowym pudełkiem i napisem promocja) fachowe słownictwo i poprawność sformułowań specjalistycznych, oni chcą aby było szybko, łatwo i przystępnie. Wolne oprogramowanie niewiele powie większości dominującej, ale słowo darmowy przemawia do ludzi :)
Taktyka Microsoftu w tym wypadku nazewnictwa jest skuteczna :) bo najczęściej stosują gładkie formułki, które niewiele mówią laikom, ale ładnie brzmiom, a my możemy się z nich śmiać. Idiotoodporny program i artykuł zawsze będzie cieszył się większą popularnością :)

BTW Spotkałam się z "multimedialnym opakowaniem na dyskietki" !!! firmy z redmond  :)
o mało nie straciłam języka gdy się przygryzłam aby nie śmiać się w głos :P jak oglądałam to w MediaMarkt :P

A może tak:

GIMP - darmowy program do obróbki grafiki rastrowej na licencji GPL o bardzo dużych możliwościach.

I laik syty i Linuksiarz to przełknie, ;) chociaż ja bym wywalił to "darmowy", ale to moje prywatne zdanie.
Tylko nie miejcie mnie za jakiegoś radykała, który nie zainstaluje na swoim kompie żadnego niewolnego oprogramowanie - spokojnie, na razie jestem też zmuszony do korzystania z Visty (ble :P). ;)

To jest do zaakceptowania.
Słowo "darmowy" moim zdaniem powinno pozostać ze względów które zostały wymienione powyżej.

Ja bym zostawił tak jak jest, dlaczego ?
Swego czasu byłem u sporej ilości osób jako tzw. "specjalista" od windy i z czym się spotkałem ?
50% osób nie odróżnia programu darmowego[np. gimp na licencji GPL] od programu płatnego[np. photoshop CS2]ponieważ to tylko kwestia kilku minut w p2p[znałem nawet ludzi którzy szukali ulepszaczy do gimpa :'(].
Jeżeli ktoś się spotka z wyrażeniem GPL a niewie co to znaczy to prawdopodobieństwo że zrezygnuje jest większe niż to że poczyta np. na wiki co to jest.
Przykro to mówić ale polska jest jaka jest[czyli zacofana jak ch*****] i nic tego nie zmieni.

Ja jako użytkownik linuksa doskonale rozumiem te licencje i bardzej mnie zainteresuje GPL BSD niż jakiś tam darmowy program, ale linuksiarzy jest mało a windowsiarzy[sry za słowo] znających te tematy również niewiele.


Wybór należy do kapitanów tego forum, ja mogę wyrazić tylko swoje skromne zdanie.

I jaka jest decyzja starszyzny? ;)