Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Podbudowany sukcesem mojej pierwszej, prywatnej krucjaty i przy poparciu Cakpra, postanowiłem wyruszyć na następną. Tym razem nie jest to moja prywatna sprawa, gdyż dotyczy nagminnego łamania regulaminu. Tym samym liczę na wsparcie pozostałej części administracji.

Przytoczę teraz fragment regulaminu:


Tak jak stoi w regulaminie, będę takie posty kasował bez zahamowań i z pełną determinacją. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, iż będę prosił o zmianę tytułu posta i informował o terminie usunięcia tylko nowicjuszy nie będących na forum dłużej niż 10 dni. Pozostałe tematy od razu wylądują w koszu, a o zaistniałym fakcie powiadomię autora jednocześnie podając mu linki do niniejszej wiadomości i regulaminu. Korespondencja będzie wysyłana na PW forum i skrzynkę mailową. Poza tym stwarza to niepotrzebny bałagan. Przecież wystarczy czasem dodać jeszcze dwa czy trzy słowa i temat już może nakierować potencjalnego "szukacza".
Popatrzcie na poniższy przykład:
 - Czcionka pomocy!!!! - przecież to nic nikomu nie mówi, można to interpretować na wiele sposobów:
 - Szukam czcionki, pomocy
 - Gimp nie widzi czcionek, pomocy
 - Gimp zacina się przy ładowaniu czcionek, pomocy
itd, itd. Przykłady mogę mnożyć w nieskończoność.
Myślę, że się rozumiemy.

Zaczynam od zaraz.

Całkowicie popieram akcję Kifera.

To wyjdzie na dobre szukającym pomocy/porady. Ja na przykład szanuję swój czas i rzadko zaglądam do wątków które w tytule nie mają nic po za "POMOCY". A nie raz pewnie mógłbym pomóc.

Popieram i życzę powodzenia ;). Będzie łatwiej coś znaleźć, sam czasem coś szukam, a nie chce mi się zaglądać do każdego tematu o nazwie "POMOCY!!!", to tylko strata czasu.

Popieram tą akcję. Ja sam się staram dobrze napisać temat, aby dużo osób weszło. :P Trochę to nie wychodzi. :( A więc powodzenia na froncie Kifer! I wróć cały. :P

Można Ci jakoś pomóc?

Tak. Nazwy wątków też możemy moderowac. I usuwac tematy również.

No i rozpętała się burza na kanale. Dało mi to trochę do myślenia i postanowiłem trochę złagodzić swoje stanowisko. Proponuję by tematy blokować i dać powiedzmy dwa, trzy dni na zmianę tytułu. Co wy na to?

Hmm, jeśli to tylko nowicjusze zakładają takie głupie tematy z nic nie mówiącymi tytułami, to Ci sami nowicjusze tego nie poprawią (nawet po wysłaniu im PW). Chyba jednak my powinniśmy zmieniac tytuły (wpisywac tam konkretną prośbę zamiast słowa "PROBLEM").

A jak proponuję tak:

zły temat - zamykacie wątek i podajecie konkretny, złamany punkt w regulaminie i piszecie:
"proszę o poprawkę na PW, a temat zostanie przywrócony" i tyle.
Jeżeli user się nie dostosuje to dajcie im te 2-3 dni, a jak nie to do krainy niby-niby. :D

Podobne kroki należy czynić, gdy w poście roi się od czerwieni - i wtedy ostrzegaliby korektorzy.

np.


a moderator:

Co Wy na to?  ^-^

Z tym chyba było by już da dużo roboty.
I za mało korektorów  ;)

Tematy typu czcionka mi nie dziala  powinny byc olewane mowiac nieladnie :P zimna woda i to odrazu. jest FAQ zrobione i podpiete w waznych miejscach po to aby uczyc tych nieogarnietych z forami ludzi ze FAQ sie CZYTA a nie widzi ze jest na liscie. Skoro nauczylo sie zwierzatko pisac posty na forum - to moze nauczyc sie stosowac do zasad ogolnie przyjetych na KAZDYM forum. Glupich watkow nalezy unikac i basta - inaczej ma sie male szanse na rzetelna pomoc bo ile ludzie moga miec w sobie cierpliwosci. Z doswiadczenia znamy to wszyscy. Czas edukowac "narybek" :)

W pełni się z tobą zgadzam, lecz z tym narybkiem to ciężko jest trochę. Pewnie nawet nie wie co oznacza to FAQ w menu, nie chce mu się czekać, uczyć od podstaw, ani szukać zbyt często.

Jeśli już, to ja bym bardziej popierał radykalne metody Kifera, chociaż nie twierdzę, że jest to jedyna droga. Po prostu bym się nie cackał i nie tracił czasu. Przyznaje, że zdarza mi się czasami pomagać komuś, kto zadaje takie nieszczegółowe pytania, lecz czynię to raczej niezmiernie rzadko.

Podejrzewam, że problem zniknąłby chociaż częściowo, gdybyśmy wprowadzili jakiś test przed rejestracją, np.:

No i warto też dodać, że taki syf(ik) robi się na każdym forum. Mamy zalew dzieci neo i takich tam i niestety nie wiele da się z tym zrobić. Edukować? To jak walka z wiatrakami, no może uda się "nawrócić" jednego na dziesięciu.

Uważam, że najlepiej będzie, jeśli każdy wątek naruszający regulamin zostanie skasowany oraz zostanie wysłana PW do jego autora z wyszczególnieniem, jaki punkt regulaminu złamał.

Fajny by był taki skrypt: klikasz, wybierasz z listy złamany punkt regulaminu i klikasz "Wyślij". Ale to tylko takie marzenia :P

A na razie popieram pomysł RRH.

Hm, mam do Was pytanie, bo już kiedyś miałem takie wątpliwości.

Pojawiły się dwa wątki, które nikt nie ruszał o durnych tematach (nic nie mówiących) więc nie wiedziałem, czy ignorować je, czy pouczyć usera. Wybrałem to drugie.
Ale i tutaj miałem wątpliwości: no bo jak jest to odbierane - bo czy użytkownik o krótkim stażu może pouczać innych? Czy lepiej to zostawić moderatorom?

Wątek I: "Gimp 2.2.13" (http://www.gimpuj.info/pomocna-dlon/gimp-2213-t11572.0.html)

Czy my jesteśmy wróżkami? Dobra pewnie chodzi o źródła, ale ta nazwa tematu...
No to pouczam go, żeby formułował inaczej pytania i zmienił nazwę wątku. Bez skutku.
Wniosek - tylko wyjątki (a i ich szukać ze świecą) dostosują się do poleceń. Reszta olewa i regulamin i innych użytkowników.

Wątek II: "Dziwny problem"...ech, sami sobaczcie: http://www.gimpuj.info/pomocna-dlon/dziwny-problem-t11579.0.html
Znowu musiałem się produkować.  >:D

Dlatego modyfikuję nieco mój pomysł, czyli właściwie popieram Kifera:
usuwać, usuwać, usuwać, nie zamykać, tylko usuwać. Następnie wysłać PW z informacją, jaki punkt regulaminu został złamany.
Jest więcej niż pewne, że duża część użyszkodnków "jednorazowych" ("bo chcę mieć syge") już nie zapyta i atmosfera się oczyści. ;)

Jeżeli się narażam moderatorom, że włażę w ich kompetencje, to przepraszam, ale krew mnie jak widzę takie tematy.



To tyle,

zawsze dobrze chcący,
RRH  <aniolek>

Nie przejmuj się. Ktoś musi walczyc z użyszkodnikami, a my nie zawsze mamy czas. :P

Wg. mnie postąpiłeś dobrze. Ulżyłeś nam pracy :)

Popieram
Dlaczego moderatorzy mają tracić czas na usuwanie nic nie wnoszących komentarzy i  "nie mądrych" tematów jak w ten czas mogą np: obmyślać temat następnego konkursu. :P

Popieram pomysł RRH.
Chociaż można by było, zmieniać nazwy tematów. Np.:

Po wkroczeniu moderatora:

Chociaż z drugiej strony nie ma tyle miejsca przy nazwie tematu. I to by strasznie forum rozciągało. :( No ale postaram się coś jeszcze wykombinować. :)

Ja bym się nie bawił z nimi, tak jak na forum Diablo II. Wątek "POMOCY!!1!!HALP!" jest tam zamykany, moderator/administrator pisze odpowiednią wiadomość i zamyka wątek.

I osobiście jestem wlaśnie za tym rozwiązaniem.
User, jeśli pamięta adres forum i jeszcze kiedykolwiek na gimpuj wejdzie, to będzie mógł napisać zgodnego z regulaminem posta.
Zanim napisałem pierwszego posta, przeczytałem regulamin. Chociaz wszędzie sa niemal identyczne, to w prawie każdym są jakieś drobne dodatki, których trzeba się trzymać. Jestem ostatnim pokoleniem bez jako takich- "dzieci neostrady". Nastepny rocznik już był naznaczony, dlatego wszyscy krzywo patrzą na moje czytanie regulaminów for. Ale trudno, "mówią, że w tworkach pelno jest zapomnianych geniuszy" :P

---

"Autor tego tematu złamał nim regulamin. Proszę o przeczytanie regulaminu i ewentualne stworzenie nowego wątku.
Pozdrawiamy- źli ludzie" :P

Coś w tym stylu, nie cackać się, ale dać żyć nowym;)

Ja bym jednak był za tym rozwiązaniem jakie wymyślił przedmówca


Moim zdaniem to rozwiązanie będzie najlepsze gdyż:
 [lp] W dużym stopniu forum zostanie poprawione przez użytkowników,
 [lp] Zastosowanie się do polecenia korektora/moderatora będzie nasuwało jakieś refleksje,
 [lp] Jeśli się poda punkt regulaminu, a nie przewinienie dosłownie, wzrasta szansa że natrętny użytkownik naprawdę choć raz zerknie na regulamin,
 
Duzą problematycznośc tworzy też gdyż:
 [op] W wielu przypadkach nikła jest nadzieja że ktoś zerknie drugi raz na swój temat w przeciągu 2-3 dni.
 [op] Należałoby powołać nowych korektorów, aby prace szły sprawniej,
 [op] Powyższy punkt jest bardzo trudny, gdyż maleje procent użytkowników, którzy przeczytali regulamin i nadają się do prac.

Wiesz, trochę zmieniłem zdanie.
Jeżeli pojawia się user i krzyczy od wejścia "Help! Pomóżcie!", a w wątku pisze "szybko pls" i wrzuca pełno buziek  >:( to piszę mu w stylu: "proszę przeczytać regulamin" i zamykam wątek. Następnego dnia, albo dzień później usuwam go, żeby nie było ambarasu na forum.

Jeżeli widzę, że osoba pisze kulturalnie, ale popełniła błąd "help", piszę o zwrócenie się do mnie za pomocą PW. Tak zrobiłem ostatnio. Osoba przeprosiła i obiecała się poprawić.

Wczoraj na przykład nie zamknąłem wątku, tylko od razu posłałem do krainy niby-niby, bo gość nazwał swój temat "Gdzie!?" i z monitora było czuć, że ma pretensje, że mu nie idzie.

Tylko raz zwróciła się do mnie osoba na PW (przypadek wyżej), więc prawie 100% olewa sprawę i nie zakłada nowego wątku.

Trzeba uczyć gówniarzy (że są gówniarzami, widać po stylu pisania; nie mam natomiast nic przeciwko młodym, porządnym ;)) porządku, bo tu panują zasady.

No, to nie mam więcej pytań;)
Albo nie umieją napisać inaczej, albo nie jest to dla nich ważne.
Większość userów zagląda codziennie do tematów, gdzie może ktoś im pomoże. Sam mam zawsze duzo kart pootwieranych, a jak idę na chwilę/dłużej np. na obiad, to przeskakuję przez wszystkie karty z F5. potem tylko sprawdzam, co nowego, cieszę się, że nie muszę się ponownie logować i tyle...
Jak nie załozył tematu, to albo nie umie(nieumiejący są nienauczalni, więc raczej załozyli by po 5 tematów w każdym dziale, oprócz tego, w którym powinni z takim tytułem- kosz), albo umieja, ale nie zalezy im. Jak widzę usera z ilością wiadomości mniejszą niż 10, bez awaratka, sygnaturki etc. to wiem, że pewnie nie odpowie na pomoc. Przynajmniej inny się ucieszą, może się przyda...

W każdym razie, bez dłuższego mantykowania:
W zalezności od przewinienia i doswiadczenia użyszkodnika- różne traktowanie.
Ale tak, czy owak jestem za zamykaniem tematu i prośbą o napisanie na PW, bo usuwanie zniechęca, a nieraz wprawia w zagubienie  ;D

Moim zdaniem jest inny sposób. Poza tym to widać, też na cierpliwość moderatorów. Panowie/panie moderatorzy! Wypijcie sobie zieloną herbatkę albo coś na uspokojenie. To naprawdę pomoże. ;)
A wracając do tematu. Jeśli rzeczywiście użytkownik, źle opisał temat to powinno się informować o tym na PW. Wtedy jest zachowana tzn. dyskrecja. Wątek jest zamykany, a autor powiadamiany o tym, że postąpił źle. Następnie daje się tydzień/dwa tygodnie na poprawę. I jeśli nie ma poprawy, to znaczy, że użytkownik to olał. Wtedy wątek ląduje w koszu. Natomiast jeśli wątek został poprawiony, moderator/korektor/admin jest o tym poinformowany przez autora wątku. A następnie moderator/korektor/admin odblokowuje temat i sprawa zamknięta. Wtedy autorowi pozostaje tylko czekać na pomoc. :) Takie jest moje zdanie w tej sprawie. ;)

@Insekt (pod spodem)
Jakby co to cię nie znam. Jestem o wiele młodszy od ciebie oraz jestem płci męskiej. :P Żeby nie było wątpliwości. ^^

Mówisz jak moja dziewczyna. :-\

 :P

Można ich zmusic do przeczytania regulaminu. Np. napisać w rejestracji "jeśli przeczytałeś regulamin wiesz co tu wpisać" a w regulaminie gdzieś upchnąć frazę, np. cytat z wierszy. Jest to praktykowane na kilku forach, i naprawdę efekt super

Ale jeśli się rejestrujesz, to nie masz dostępu do regulaminu forum, podczas rejestracji. A pozatym co miałoby być za pole do tego "jeśli przeczytałeś regulamin wiesz co tu wpisać"??

Regulamin jest dostępny również dla gości...

To co mówimy na takie rozwiązanie?

Panowie panowie... Nie lepiej zrobić tak?

Zapraszam tutaj (http://www.gimpuj.info/test/help-t13916.0.html;msg67176#msg67176)

Bardzo dobry pomysł.

Również tak uważam. No ale co z użytkownikami, którym nie chce się szukać? Usunięcie tematu?

TAK!

Bardzo dobre rozwiązanie. :) Świetnie. :) Popieram ten pomysł. :)

Mnie się podobają obydwa pomysły.
Ale: z tym PW, to przecież moderator nie siedzi 24h/dobę na forum i jeżeli np. odpowiedź z punktem regulaminu wyśle po 10 minutach, a moderator odblokuje temat dopiero w weekend? No nie wiem, czy to jest technicznie wykonalne.
a co do drugiego to przy rejestracji mogłoby być tak:
-pierwsza strona: regulamin pod tym guzik akceptuję>next
-następna strona: który punkt regulaminu zawierał fragment jakiegoś wiersza (np. z Pamiętnika Zofii Bobrówny :P) i wypisane numerki i trzeba zaznaczyć tak jak w ankiecie i kliknąć next. :)
-trzecia strona: formularz rejestracyjny. :)

Dodatkowo jeszcze to by było zabezpieczenie przed spambotami. :) Nie wiem czy to wykonalne, ale na pewno by zmusiło do przeczytania regulaminu. :)

Catchmarx - uważam, że twój pomysł jest fajny... ale co do tego, że moderator nie siedzi 24/7 przy kompie... To my się mamy martwić? Trzeba było czytać regulamin xD, a nie teraz narzekać... :)

Powiem tak: nigdy, na żadnym forum, nie przeczytałem regulaminu przed rejestracją, bo czytam dopiero wtedy, kiedy zakładam nowy temat itp. (Czy czytałeś kiedyś licencję podczas instalacji programu?). Byłaby to miła odmiana, a wybranym punktem regulaminu mógłby być ten, który mówiłby "Przed napisaniem nowego tematu sprawdź FAQ, przeszukaj forum...".

Nie jedną. :P
Teraz nie muszę, bo prawie wszystkie to GPL, którą pewnie wiele osób zna chociaż pobieżnie.

Ja swoje stanowisko opisałem parę postów wyżej. Jeżeli widzę, że osoba to dziecko-neo, to raczej nie ma przebacz - zostawiam, suchą, lakoniczną informację, że może zgłosić się poprzez PW. Ostatnio napisałem tylko: "zapraszam do FAQ", "następnym razem zapoznaj się z regulaminem", etc.

Jeżeli czuć, że osoba jest reformowalna, jestem bardziej rozmowny. ;)
Tyle.

Co do krucjaty, to prowadzę moją własną przeciwko dzieciom, które nie mają co robić, tylko zakładają durne tematy łańcuszki typu: "english", "psujemy marzenia". Chyba 4 razy udało mi się skutecznie zniechęcić osoby do dalszego udzielania się w takich tematach. To znaczy, popsułem im zabawę. :D
Bo wg mnie trzeba rozsądnie korzystać z technologii, a nie zabijać swój czas w taki sposób.

Każdy mod/korektor powinien wypracować swój własny sposób.

Własny, odmienny sposób, ale zmierzający do jednego, wspólnego celu.

To miałem na myśli, tylko za często posługuję się skrótami myślowymi. ;)