i kurna wygrałaś! genialna praca

Ciekawy obraz. Robiłaś w alchemy?

Kulok, nie czytamy komentarza autora?
Świetna praca, ale do Angeliki jednak brakuje Ci jeszcze tego czegoś, co cechuje prawdziwego artystę.

Musiałem przeoczyć, praca w bardzo "alchemistowym" stylu
Ostatnio edytowane pzez: Kulok 09.07.2012, 22:18:09

Piękność, świetne wykonanie i gratuluje pomysłu.

Zawsze mnie śmieszy określenie, czy wprawia w taki rodzaj Stalinowskiej zadumy, no właśnie np prawdziwy artysta. IMHO, albo ktoś jest kimś albo nie. Może być lepszy czy gorszy, ale nie nieprawdziwy. Określenie prawdziwy, eliminuje innych w ogóle jako artystów, co za tym idzie wydaje mi się bez sensu, jak walka o równość klasową.  <ninja>  

Myrevin chyba nie zna "mema" forumowego , ale ma rację.

Myrevin - no nie wiem, jest przecież coś takiego jak pseudoartysta. Znaczy, że on sam uważa się za artystę i ma nawet spore grono zwolenników, którzy również widzą w nim artystę. Zresztą sztuka, to nie nauka ścisła i czasem trudno ocenić...
A co do pracy, to naprawdę bezkonkurencyjna. Moim zdaniem zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie.
Ostatnio edytowane pzez: be@ 10.07.2012, 16:07:36

Oczywiście że odbiór sztuki to rzecz gustu. No i nie ma we mnie chęci odbierania komuś prawa do takich określeń. Nawet pseudo artysta. Ja tylko napisałem co myślę na temat takiego szufladkowania. Oczywiście każdy ma do tego prawo? No ale czy ja nie mam prawa do wyrażenia na ten temat opinii? Po to tam wstawiłem IMHO, że to tylko moja skromna opinia. No i na koniec, ja się za żadnego artystę nie uważam. Nie uważam się też za znawcę sztuki, odbieram ją na prostych zasadach. Podoba się lub nie.

Ktoś tu nie wyczuł sporej dawki ironii, którą zawarłem w swoim poprzednim komentarzu.
Ostatnio edytowane pzez: Amos01 10.07.2012, 18:08:34

Oj, no nie wyczuł. Bo słuchał jednocześnie rozmowy skrzypiec i fortepianu. http://www.youtube.com/watch?v=PxulNyFIDrk Na tym byłem bardziej skupiony. Znowu zaduma Stalinowska.. od soboty przeczytałem 4 książki Wiktora Suworowa, tematycznie właśnie o tym okresie. Nie wiem jak ten okres można w ogóle rozumieć. Tu muszę przeprosić, nie żałuję tego co napisałem wcześniej. Ale... ale czy to jest ważne? Piszę to ja .. no.. prawdziwy człowiek.