Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Hell Angel autorstwa Byamarro
Hell Angel


Komentarz Autora:

DP
Czasu nie liczyłem... Może z 4 godziny? Może trochę więcej lub mniej.
Statystyki obrazu:

Autor: Byamarro
Dodano: 10.03.2012, 14:14:52
Odsłon: 879
Rozmiar: 375.92kb
Wymiary: 741 x 744

Ocena: *****
przez 5 użytkowników (zobacz oceny).

Kody dla podlinkowania obrazka


Byamarro galeria @ 10.03.2012, 14:15:47
Głowa może wydawać się duża, ale to przez perspektywę z góro-boku Język
Byamarro galeria @ 10.03.2012, 15:03:48
Źle dopasowałem tło, poprawię i będzie git.
Typhon galeria @ 10.03.2012, 19:31:23
Twoja perspektywa z góro-boku to w tym wypadku perspektywa czołowa. Anatomicznie trgedia, technicznie też nie powala.
Amos01 galeria @ 10.03.2012, 19:33:09
Wiesz, głowa głową i pomijam już fakt, że wystaje ona z barku, bo anatomia kompletnie leży. Zamiast szczęki jest jajo, cztery palce równej długości, gumowy kciuk. Właściwie cała postać wydaje się być zrobiona z gumy, jakby nie miała mięśni i kości.
Nestor galeria @ 11.03.2012, 09:18:31
Kobieta guma
Byamarro galeria @ 11.03.2012, 23:26:43
Amos, bez przesady, jednak Cię trochę poniosła wyobraźnia Język

Malowałem ze zdjęcia niektóre elementy, ale było trochę małe przez co piersi zlały się z brzuchem i wyszła taka właśnie dziwna gumowa postać.

Ogólnie mi się podoba faktura tych wszystkich rzeczy, jest też klimatycznie. To że anatomia wyszła tak se to już trudno. I tak jestem usatysfakcjonowany, szczególnie z naramiennika, wyszedł zarypiście Język
Ostatnio edytowane pzez: Byamarro 12.03.2012, 07:58:10
Typhon galeria @ 12.03.2012, 18:19:00
Podchodząc w ten sposób do swoich prac, niczego się nie nauczysz.
Byamarro galeria @ 12.03.2012, 20:35:38
Do tej podchodzę, nie do wszystkich :p
Moje zdolności z każdą pracą są coraz lepsze, widzę że robię postępy, ja to widzę, inni nie muszą.
Oczywiście cieszę się że są negatywne komentarze, w twoim wypadku nie można tego powiedzieć, możesz nawet dać bez urazy g*wno w papierku a wszystkim i tak będzie się podobać. Sam to znam, mam tak na niektórych stronach i społecznościach, wyrobiłeś sobie tutaj po prostu markę, jeśli mi się coś takiego tu przydarzy, prawdopodobnie przestanę tu cokolwiek umieszczać, bo coś takiego nie ma sensu. Od Ciebie samego nie usłyszałem nic ciekawego poza tym że moja praca jest ,,tragiczna''. Podobała mi się krytyka Koyote przy innej mojej pracy, nie pisał poematów o moich tworach ale jak już coś skrytykował to konstruktywnie. Niestety pod tym obrazkiem usłyszałem tylko powtarzanie przez każdego po kolei swoich poprzedników.
Amos01 galeria @ 12.03.2012, 20:56:42
A na czym według Ciebie na polegać konstruktywna krytyka?Może mamy Cię chwalić i przymykać oko na błędy? Tego właśnie chcesz? Z takim podejściem zawsze będziesz mierny, to Twój wybór, ale powoływanianie się na popularność Typhona to kompletne dno, bo Twoje prace przy jego to bazgroły upośledzonego przedszkolaka i powie Ci to każdy, kto się na tym temacie choć trochę zna .
Byamarro galeria @ 12.03.2012, 21:02:30
,, Cię chwalić i przymykać oko na błędy"
To nie jest konstruktywna krytyka...
Ale na pewno nie jest nią powtarzanie przez każdego po kolei że pewna już dawno wymieniona rzecz jest do dupy. A każda kolejna osoba zamiast dorzucić coś konstruktywnego tylko piętnuje wcześniej już wymieniony błąd. I powiedz mi co w tym jest konstruktywnego?

,,Twoje prace przy jego to bazgroły upośledzonego przedszkolaka"
Jeśli chcesz się za nim wstawić to przynajmniej trzymaj poziom. Jak dotąd nikogo talentu czy umiejętności nie określiłem w taki sposób.
Amos01 galeria @ 12.03.2012, 21:24:04
Nestor jedynie dodał żartobliwe podsumowanie. Ja podczas pisania nie widziałem jeszcze komentarza Typhona, czysty przypadek wskazał, że obaj poruszyliśmy kwestię anatomii.

A i wybacz, że uraziłem Twoją delikatną duszę tym kolokwializmem. Ja już taki jestem, że nazywam rzeczy po imieniu.

Mam nadzieję, że kiedyś dojrzejesz do samokrytyki, uwierz, że naprawdę źle Ci nie życzę.
Byamarro galeria @ 12.03.2012, 21:26:34
,,Ja już taki jestem, że nazywam rzeczy po imieniu."
To było jeszcze milsze.

,,Mam nadzieję, że kiedyś dojrzejesz do samokrytyki, uwierz, że naprawdę źle Ci nie życzę."
A ja mam nadzieję że dojrzejesz kiedyś do wysłuchiwania co inni mają do powiedzenia.

Jak już mówiłem nie uważam za wyjątkowe wszystkich moich prac. Ale ta mi się wyjątkowo spodobała.
Amos01 galeria @ 12.03.2012, 21:44:53
Co masz do powiedzenia? Ja tu tylko widzę chwalenie się tym, że podniosłeś poziom, albo, że coś Ci się udało, bądź jest wyjątkowe. Może mam z tej okazji bić Ci brawo, wywiesić flagę i stać się Twoim wielbicielem? Język
Byamarro galeria @ 12.03.2012, 21:46:44
Skoro tak ograniczone jest twoje postrzeganie słów innych osób, musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem.
Amos01 galeria @ 12.03.2012, 22:09:50
Widzę, że jak już zabrakło Ci argumentów, to powołujesz się na bezpodstawną opinię o mojej osobie.
Nie chcesz to proszę bardzo - już nie napiszę jakiegokolwiek komentarza przy Twoich pracach, w którym "napiętnuję Twoje błędy". Ja przynajmniej zaoszczędzę swój wolny czas, a Ty będziesz zadowolony, bo przy Twoich prackach wszystko będzie cacy.
Byamarro galeria @ 12.03.2012, 22:38:53
Poćwicz trochę czytania ze zrozumieniem. Nie zamierzam odpisywać na twoje komentarze skoro wyciągasz moje ,,słowa"/,,kawałki zdań" z kontekstu i skupiasz się na nich. Jest to straszliwie irytujące gdy osobą z którą prowadzi się dyskusje bierze pod lupę jedno słowo lub część zdania, nie patrząc na ogólny sens.
Ostatnio edytowane pzez: Byamarro 12.03.2012, 22:46:14
Amos01 galeria @ 12.03.2012, 23:17:21
Nie żebyś Ty zaczął od cytowania zdań wyrwanych z kontekstu. Wszystko co złe, to nie Ty, prawda?

A udowodnij mi, że źle interpretuję Twoje słowa. Założenie, teza i dowód, jak na matematyce. Bo na razie rzucasz tylko pustymi słowami, które nie wnoszą czegokolwiek do dyskusji.
Byamarro galeria @ 13.03.2012, 17:41:20
Wyrwałem ale odpowiadałem na nie zgodnie z kontekstem, a ty próbujesz pokazać tej osobie która będzie czytała te komentarze z boku że to ty jesteś ten ,,fajny" a ja jestem ten ,,be''.

Nie muszę nic udowadniać, jeśli masz choć trochę rozumu to go wreszcie użyj i sam znajdź co źle napisałeś. Ja już nawet nie będę zwracał uwagi na te komentarze bo po prostu szkoda mi czasu na użeranie się z twoimi wypowiedziami.


Ostatnio edytowane pzez: Byamarro 13.03.2012, 18:59:59
galeria @ 13.03.2012, 19:33:23
Ucz sie chopie jeszcze
Amos01 galeria @ 13.03.2012, 21:51:51
Ja tylko staram się mu pomóc, może momentami trochę mnie poniosło, ale może chłopak kiedyś do tego wróci i wyciągnie odpowiednie wnioski.
Byamarro galeria @ 14.03.2012, 14:44:27
Tak,tak.
Rejke galeria @ 16.03.2012, 19:30:48
w zasadzie chyba już wszyscy powiedzieli co wiedzieli..ale ja jeszcze nie wtrąciłam swoich trzech groszy. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tą pracę kilka dni temu pomyślałam...hym coś w tym jest!
Tak, coś w tej pracy jest przyjemnego, pewien klimat. Wszyscy już wiemy, że anatomia leży i kwiczy, że technika jest taka sobie..ale kogo to obchodzi? Wenus na obrazie "Narodziny Wenus" jest tak niemiłosiernie połamana, że żal kobiety. Ale czy ktoś mówi " hm w zasadzie to ten obraz jest do kitu. Botticelli wszystko skopał!" -no nie..jakoś nikt tak nie mówi, bo coś w sobie ten obraz ma. Oczywiście nie każdy to coś może dostrzec, bo każdy ma w sobie kompletnie inny sposób pojmowania piękna czy też może raczej nie tyle piękna co pewnych cech, które sprawiają, że coś nam się podoba bardziej a coś mniej. W każdym razie, chciałam tym swoim przydługim wywodem powiedzieć, że nie wiem skąd się bierze uparte dążenie do poprawności anatomicznej i technicznej. Przecież w sztuce współczesnej tego kompletnie nie ma. Wartościami sztuki jest coś innego. Oczywiście możemy polemizować co jest sztuką a co już nie, ale to może innym razem i nie tutaj.
Wracając do obrazu...coś w sobie ma, jak to już powiedziałam wcześniej. Jest na pewno na swój sposób malarski - malujesz plamą,a to dobrze. Patrząc na ta pracę, wyobrażam sobie ilustrację do jakiejś książki o istotach odrobinę podobnych do ludzi. Może są to Nomy? (Księgi Nomów- Pratchett) A może jakieś inne bardzo dziwne stworzenia, które kryją się w cieniu przed większym zagrożeniem, ale nie oznacza to, że się boją i nie walczą...Kto wie? Może ta istota przypominająca w pewien sposób jakąś "kobietę" jest ostatnią wojowniczką o wolność?
Ot, taki prosty obrazek, tyleż w nim błędów anatomicznych a jaką historię można o nim opowiedzieć. Ten obrazek ma swoją historię i to właśnie tą historią, która buduje się w umyśle odbiorcy się broni a nie perfekcyjną anatomią.