Trochę napracowałeś się przy tej pracy.  

Właściwie to miałAM do niej dwa podejścia, w pierwszym, chyba z miesiąc temu, wymazałam tylko te zwoje, ale strasznie po łebkach, dziś motywowana nieziemską nudą i niechęcią wychodzenia na dwór () dokończyłam ją (zajęło ok 40 min, ale ja zawsze strasznie się grzebię ), z czego zamawiający był niezwykle kontent

Ups, przepraszam.  
Rozumiem, że fireball sama robiłaś.
Trochę zeszło Ci przy tworzeniu tego, jednak myślę, że warto było.  

P.S. Następnym razem się tak nie grzeb  

yyy, jakbym sama robiła to bym nie podała linka do niego kula ognia NIE jest moja, leń jestem, idę zwykle po linii najmniejszego oporu

ale! kurcze, wjechałeś mi na ambicję, zaraz się pobawię i zrobię podobną (jeśli będę potrafiła )

Leń    
Ok, poczekamy  , zobaczymy co wykombinujesz teraz.

Pozdrawiam.