i to kolega Cie prosil?  

Proporcje konia nie najlepsze, wiem co mówię, widuję 50 koni dziennie.  
Skrzydła mu chyba nie na miejscu urosły. Pokazany bok konia leży w gruzach, kompletnie. I nie potrzebnie malowałeś te nie udane przebłyski zielonym kolorem gdzie nie gdzie. Mogłeś trochę innymi pędzlami też pomalować, nie tylko podstawowym. Całość wygląda na speed-painting.

W sumie to miał być kucyk, więc chyba ma trochę inne proporcje.

Kucyk? Haha! Kucyki wcale się nie różnią od większych koni, po za tym że są na krótkich nóżkach i więcej wpier... jedzą. A skoro to kucyk powinien być okrąglutki. Wiesz, jest pewna technika w rysowaniu koni i ułatwieniu sobie jej. Konia można w tułowiu podzielić na trzy koła, dla ułatwienia. Wtedy proporcje takiego konia będę przybliżone do realnych.

Dzięki za radę!  

intruz, szczegóły!
Konie to jeden z najtrudniejszych tematów malarskich, bardzo trudno oddać ich pełne gracji i jednocześnie siły ciała. Tak się składa, że i ja widuję sporo koni (może nie 50, ale tak ze 38 to ich jest) i ten kucyk tutaj przynajmniej konie przypomina. Można się zoorientować "co poeta miał na myśli". Chociaż oczywiście proporcje leżą. Ale dlatego tak bardzo był podziwiany geniusz Wojciecha Kossaka, że on te konie malował jak innych, lekkie, zwiewne, żywe, prawdziwe.
A jesli chodzi o to konkretne dzieło to ja bym bardziej na nogi zwróciła uwagę. Są maksymalnie zniekształcone.
Trzeba by poprawić ich, hm... Budowę chyba najbardziej. Może obejrzeć sobie w Sieci szkielet konia i potem popróbować. Zwłaszcza prawa tylna jest straszna - zgina sie nie w tę stronę co powinna. To jest wg mnie najbardziej rażący błąd.
A tak w ogóle to całkiem ładna praca Powodzenia w dlaszym tworzeniu Autorowi życzę.

No jasne, ale kossak przy tym malowidle to szkoda gadać.
swoją droga kossaka to ja nie lubię aż tak. Wielu się za jego malowidłami ugania, jednak ja mam swoje zdanie o jego sztuce. I chociaż zgodzę się z tobą że wiadomo co autor chciał pokazać, jednak ja domyśliłem się dopiero po drugim "obejrzeniu" pracy.

oj no, bez przesady. główka się cokolwiek udała
widać, że koń. tylko te nogi...

Znaczy tak, widać że koń, jednakże zrozumiałem dopiero interpretacje pracy (różowego konika ze skrzydełkami - jak ze stylu barbie dla dzieci) po drugim obejrzeniu.

Jejku, fajny! Jednorożce teraz takie modne są