Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Jeśli pojawia się nowy temat, czy to w pomocnej dłoni, czy w prośbach o tutorial, a autor wspaniale opisał o co mu chodzi (czyli nie wiadomo o co chodzi), proponuję nie pomagać takiemu użytkownikowi. Mówiąc wprost - jeśli ktoś z nas zaczyna dociekać "prawdy", to nie odpowiadajcie za danego delikwenta, niech się sam pomęczy i opisze dokładnie problem.

A mi na PW pisałeś że nie moża być oziębłym dla mniej zaawansowanych GIMPowiczów :)

snufkin, jesteś zimny : <

Heh, o tak, jestem zimny, wredny i arogancki. :D

Ale ja tak lubię pomagać zagubionym owieczkom :(

Jak każdy :) Ja jestem wredny i arogancki ale pomagam  <aniolek>

A ja jestem za. Co jakiś czas te wasze "zagubione owieczki" nie dają mi spokoju na GG lub PW i jeszcze same nie do końca wiedzą o co im chodzi. Na forum jest przecież dokładnie wszystko, wystarczy użyć wyszukiwarki lub poszukać ręcznie.

Wiem, to już plaga :) czasami krótka odpowiedź i po robocie, ale naprawdę denerwuje mnie prowadzenie kogoś za rączkę bo nie rozumie tutoriali...

Nie raz już taki apel widzę, ale zawsze pojawi się na horyzoncie ktoś, kto spróbuje wytłumaczyć.


To po co podajesz numer GG w profilu? Oznacza to, że każdy może do Ciebie napisać... Również te "zbłąkane owieczki"...

Tak, głównie po to...

Przeciw!
Przecież to dopiero nowi użytkownicy. Mogą np.: nie wiedzieć jak się dobrze pisze. A jeśli to są małe dzieci? Też nie odpowiesz? To naprawdę podłe. Moim zdaniem na takie tematy, powinny być wiadomości PW. Moderator/korektor/admin wysłałby wiadomość PW oraz powiadomiłby o tym, że problem nie jest dokładnie wyjaśniony. I wtedy ta osoba by poprawiła. Naprawdę snufkin nie rozumiem, dlaczego jesteś taki zły. Mogę się założyć, że i ty byłeś kiedyś nowy i zakładałeś złe tematy. Każdy z nas taki był. Musimy być wyrozumiali!

Zmieniłbyś zdanie, jakby byś był moderatorem.

Rozumiem, że praca moderatora/korektora/admina jest bardzo ciężka. I naprawdę doceniam to, że tak ciężko pracujecie. Ale nie bądźcie tacy upierdliwi i podli. Moje zdanie z poprzedniego postu nie zmienia się.

Moje też się nie zmieniło.

Mówisz że nowi itp.. od tego jest FAQ i Regulamin żeby właśnie takich błędów nie robić.

Oczywiście. Jednak często nowi użytkownicy tego nie robią. Zapominają itp. Trzeba mu dać szansę na to. Nie od razu krytykować, bo to tylko zniechcęca.

Jeśli to są małe dzieci, to tym bardziej im nie odpowiemy. Co najwyżej możemy napisać do rodziców tych dzieci, żeby jeszcze trochę poczekali, zanim posadzą swoje pociechy przed ekranem monitora.

Hehe, tak trzymać.
Jeżeli to prawda, to ziom_waw pisał we własnej sprawie, bo w profilu ma wpisane 12 lat. :P

Kiedyś jak czegoś nie było w jednej encyklopedii, zaglądało się do drugiej.
A teraz? Nie ma w Google, to normalnie to nie istnieje!

Teraz nie ważne, czy jest, czy nie ma w google.
Teraz idzie się na pierwsze lepsze forum i tam pyta o to co z palcem w nosie można znaleźć w google, wikipedii i w kilku innych encyklopediach.
A jeszcze lepsze wrażenie sprawisz, jeśli powiesz, że nie mogłeś znaleźć, bo:

• jesteś młody,
• jesteś nowy,
• jesteś noobem,
• jesteś początkujący.

Mówiąc krótko - zrób mi to, zrób mi tamto, bo jestem leń. Najlepiej z pretensją w głosie.

Ja też mam 12 lat i jakąś takich cyrków nie robie. Przynajmniej tak mi się zdaję.

Mogą być młodzi porządni ale nooby. Jak to pisało w Piśmie Świętym. "sędziwość nie mierzy się wiekiem lecz mądrością". A po za tym można ich zmusic do przeczytania regulaminu. Np napisać w rejestracji "jeśli przeczytałeś regulamin wiesz co tu wpisać" a w regulaminie gdzieś upchnąć frazę, np cytat z wierszy.



INSEKT: Trudno jest przeczytać całe forum.

EDIT;/ Sorki mylą mi sie wyray (i dzialy też) poprawie. A pozatym to miało być w regulaminowej krucjacie. Usuń post ok?

Może i tak, ale jednak mniejszy ma większe kłopoty z czytaniem, pisaniem. Mozna przecież zamknąć temat i napisać PW, z prośbą o lepsze wytłumaczenie.

No i co z tego, że mam 12 lat. A mi nie chodziło o mnie. Bo ja poszukać umiem. Regulaminy czytałem, FAQ też. Chodzi mi o młodsze osoby. A co do tej encyklopedii. Powiem, że się mylisz. Dość dużo dzieci, kiedy przeszuka internet pyta się rodziców. A kiedy rodzice nie wiedzą, to piszą na forum.

Jak młode?
9, 10, 7 lat?
Widać co wygoda czyni z człowieka. Lepiej posadzić malucha przed monitorem, niech się sobą zajmuje.
A będzie jeszcze gorzej.


Z jednej strony mnie rozbawiłeś, ale z drugiej strach pomyśleć co będzie w przyszłości.
- "Tatusiu nie znalazłem tego w Internecie".
- "Poczekaj synu, tatuś dowie się na forum"

Mamusia będzie przesiadywała na forach jak wychowywać dzieci. Tatuś jak urządzić dom.
Z każdą pierdołą polecą na odpowiednie forum. W międzyczasie oglądną kilka seriali...

W Japonii ludzie wariowali, kiedy nastąpiła awaria systemów GPS.
Powstanie panika na niewyobrażalną skalę, jak pewnego pięknego dnia w niedalekiej przyszłości ludzie zostaną off-line.
A trzeba się z tym liczyć, że oprócz wojny energetycznej, będą prowadzone wojny informatyczne.
Zresztą całkiem niedawno można było to obserwować, jak hakerzy sowieccy (dla mnie oni są dalej sowietami) paraliżowali całą komunikację w Estonii z powodu usunięcia sowieckiego pomnika.

Jak na 22-letniego faceta, jestem konserwatywnym dinozaurem. Ale wiem, że nie jestem sam. :)