Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Siemanko, dokładnie nie wiedziałem gdzie takowy temat wsadzić, wiec wsadziłem w HP. Jeżeli jest jakiś dział który jest bardziej odpowiedni, prosił bym o przeniesienie... Otóż chciałbym dowiedzieć się/wyjaśnić parę niejasności w mojej głowie a propos certyfikatów i logotypow.

Certyfikaty:
Ogólnie słyszałem, że jeżeli chce się na grafice zarabiać, tworzyć grafiki, logotypy, layouty etc. trzeba wydawać/posiadać jakieś certyfikaty. Wiecie coś o tym? Ogólnie też podobno trzeba mieć certyfikaty na sprzęt i opodatkować działalność bo można mieć problemy prawne... Przynajmniej tak słyszałem. Czyli ogolę nie można używać pirackiego sprzętu. Ale GIMP jest darmowy, czyli chyba nie będę musiał mieć na niego jakichkolwiek certyfikatów czy coś w tym stylu?

Logotypy:
Chodzi mi o rozmiary. Domyślam się że lepiej pracować w wysokich rozdzielczościach, a z samego logotypu zrobić czcionkę. Chodzi mi o to na jakich rozdzielczościach mam robić logotyp, a potem zrobić z niego czcionkę by nie tracił na jakości przy większych i przy mniejszych pracach. Słyszałem również, że na tle prawnym również musisz mieć jakieś certyfikaty na czcionki użyte w logotypie. hyba ze wszystko robione jest od podstaw. Czy to prawda?

Z góry dziękuję.

caje: Między zdaniami stawiamy spację, a nie enter.

Co do rozmiarów daruj sobie. Inkscape, Corel albo Ilustrator i jedziesz wektorami. Gimp nie na daje się do logotypów, jak już to można zrobić, a potem zwektoryzować. Logotyp w wektorze można skalować bez straty jakości, więc i na stronie internetowej, i na bilboardzie będzie wyglądać dobrze.

GIMP jest na licencji GNU, nie potrzebujesz nic, aby używać go komercyjnie, ale jeśli chcesz używać jakiegoś płatnego programu to oczywistym jest, że musi być legalny, nie wiem w ogóle skąd to pytanie, czyżby pewne zasady zanikały już w świadomości zbiorowej...
To samo tyczy się WSZELKICH materiałów, których użyjesz komercyjnie, czy to czcionki, czy zdjęć, tekstur, czegokolwiek. Jeśli kupiłaś to w jakimś sklepie z takimi rzeczami np. MyFonts, czy iStockPhoto to masz na to licencję i do woli używasz komercyjnie. Co do materiałów, za które nie zapłaciłaś - musisz po prostu dokładnie przeczytać warunki,  na których są udostępnione, niektórzy autorzy zezwalają na użytek komercyjny, ale jeśli nie ma takiej informacji to powinnaś najpierw skontaktować się z właścicielem.
Z wszelkimi identyfikacyjnymi sprawami jest tak, jak napisał Terrqge, generalnie takie rzeczy dostarcza się w PDF lub SVG.

Oczywiście możesz na własną odpowiedzialność olać te zasady, ale jeśli zamierzasz założyć działalność i się opodatkować to nie radzę. W ogóle nie wiem, czy to dobry pomysł. Jeśli Twoi potencjalni klienci nie wymagają faktur VAT to zdecydowane lepiej pozostać freelancerem.

PS. Terrqge - dawno nie widziałem pomarańczowego nicku, fajnie że znów mamy aktywnego korektora. ;)

\\Terrqge: Wiedziałem, że pomylisz się w pisowni mojego nicku. ^^

O, przepraszam, sprawdzałem i za pierwszym razem napisałem dobrze, ale w postscriptum już zapomniałem o tym drugim r. :)

Dziękuję za odpowiedzi, dużo mi wyjaśniliście.
Ale mam jeszcze kilka pytań.
Czyli na przykład, gdy jestem freelancerem, nie muszę opodatkować działalności?
Oraz co z tymi wektorami. Jak już zrobię logotyp INKSCAPE to w jakim formacie mam to zapisać, żeby nie stracić na jakości przy skalowaniu?
Oraz, na przykład Inkspace nie daje takich możliwości graficznych jak GIMP. Jeżeli chciał bym zrobić plakat, to wypaliło by gdybym zrobił go w Gimpie, zapisał jako png, otworzył z Inkscape i zapisał w tym specyficznym formacie? Nie straciło by to na jakości przy skalowaniu?

Ej, to Ty jesteś kobietą czy facetem? :-X Bo ja najpierw wszystko napisałem jak do faceta, a potem zobaczyłem znaczek pod awatarem i wszystko zmieniłem...


No po prostu nie musisz zakładać działalności, urząd skarbowy o Tobie nie wie, a zlecenie wykonujesz bez żadnego papieru, ewentualnie podpisujesz umowę o dzieło. Możesz też być opodatkowanym freelancerem oczywiście.


Tutaj to trochę bełkot jest...

Część odpowiedzi:

Ciąg dalszy - możesz zapisać w GIMP-ie jako jakąś bitmapę, PNG chociażby, i potem wektoryzować w Inkscape, ale efekt nie zawsze będzie dobry.

Tak w ogóle to zabieranie się za jakąś komercyjną działalność z taką wiedzą czarno widzę...

Co do logotypów - zależy gdzie będziesz je wykorzystywał. Jeśli tylko na stronie to bez problemu w Gimpie możesz zrobić, ale jeśli chcesz bilbord na autostradzie czy w centrum Nowego Jorku to lepiej zrobić w programie do grafiki wektorowej - np. Inkscape.

Po to tu jestem, by się czegoś nauczyć.

---

<lol> Wybacz... No chodziło mi o to, ze w jakim formacie mam takowy wektorowy logotyp zapisać, by nie tracić jakości przy ewentualnym skalowaniu. Bo jak zapisze w .png na przykład, to co za różnica gdybym zapisał w GIMPie czy w Paincie...

Szukałem już w necie, ale nic nie ma. Sa tylko połowiczne i nie jasne odpowiedzi. Założyłem topic tu, byście mi to chociaż trochę naświetlili. Nie bądź skąpy, podziel się wiedza. A tak btw, to i tak już Wam dziękuję, bo daliście mi jakiś kierunek w którym będę drążył by zdobywać wiedzę. ;)

Żeby nie tracić na jakości, zapisujesz w wektorach, czyli - w zależności od programu - SVG, CDR, AI lub w miarę uniwersalnie PDF (choć Corel ssie, jeżeli chodzi o otwieranie PDF czy SVG).

Jeżeli robisz jakiś plakat, to z powodzeniem możesz go sieknąć w GIMP-ie w odpowiedniej rozdzielczości i wkleić do niego logo. Wtedy albo eksportujesz je z programu wektorowego do PNG w pożądanej rozdzielczości, albo - w przypadku GIMP-a i Inkscape'a - otwierasz bezpośrednio SVG wybierając rozdzielczość w jakiej ma się otworzyć.

Co do opodatkowania - nawet jako freelancer bez DG musisz wykazać dochody w zeznaniu podatkowym i odprowadzić należny podatek, jeżeli przekroczysz próg dochodowy zwolniony z podatku. Oczywiście możesz się pokusić o nie wykazywanie takiego dochodu, ale w przypadku "wpadki" kary idą w tysiące. ;)

Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Bardzo mi to pomogło. ;)
Jest jeszcze tylko jedna jedyna rzecz której nie rozumiem (i być może nazwiecie mnie idiota, może rzeczywiście takowym jestem  <lol>) to to co tyczy się plakatów. Załóżmy że (nawet jeżeli to nigdy się nie zdarzy) będę chciał sobie walnąć bilbord na wieżowiec w Las Vegas. :D Przecież nigdy nie otworze takiej rozdzielczości w GIMPie (nawet gdybym chciał męczyć się pracując na takim obszarze, to komputer by mi na to nie pozwolił), wiec domyślam się że będzie trzeba pracować na rozdzielczości mniejszej, a potem przeskalować do większej. No i tu mam dylemat... Jak nie stracić na jakości? Robie projekt w GIMPie (załóżmy ze na 2000x2000) i co teraz? Zapisuje jako bitmape, otwieram Inkiem i zapisuje jako CDR?

Bitmapa osadzona w pliku wektorowym dalej pozostaje bitmapą. Jeżeli chcesz z tego zrobić wektor, musisz zwektoryzować/trasować bitmapę.
Proces wektoryzacji mamy opisany w tutorialach do Inka.
BTW, natywnym formatem Inkscape-a jest SVG, CDR to Corel, w Inku zaimportujesz, ale nie zapiszesz. ;-)

Co do bilboardu na wieżowiec, druki wielkoformatowe mają to do siebie, że ogląda je się z odległości kilku metrów, podejdź do jakiegoś ot choćby plakatu na przystanku i zobacz jaka pikseloza. Spotkałem się z przyjmowaniem do druku plików w rozdzielczości 56-72 dpi.

No i przede wszystkim patrz na wymiar w mm/cm, bo 2000px w 300dpi jest w centymetrach mniejsze od 2000px w 72dpi.

Zdziwiłbyś się, na jakich rozdzielczościach pracuje się projektując takie wielkie wydruki. Sam niegdyś wypruwałem sobie z nerwów flaki - przy całkiem niezłym sprzęcie - pracując na rozdzielczości powyżej 20000 px.
Ale, tak jak wspomniał Danyerak, zależne jest to później od jakości. Może być 300 px na cal, może być 72 px na cal, i tutaj rozmiar takiego wydruku różni się czterokrotnie, mimo tego samego rozmiaru w projekcie.

A z resztą, podejdź kiedyś do bilbordu z bliska i zobacz jak tragicznie to wszystko wygląda z odległości metra. :D

To ja też! Podejdź do bilbordu i zobacz jaka pikseloza! <lol>

No, spróbuj podejść do bilbordu z bliska i zobaczysz jaka pikseloza.