dla mnie twarz jest trochę z byt wydłużona. Jednak jest to bardzo dobra praca.

PS: Jak by ci się chciało możesz się pobawić z pokolorowaniem w gimpie tego rysunku. Przy dopasowaniu odpowiednich trybów i kolorów mogłaby wyjść ciekawa praca.

Dziękuję za komentarz, naprawdę miło mi, że uważasz moją pracę za dobrę Twarz faktycznie jest trochę dłuższa, ale jednak to jest elfka, a przecież ta rasa właśnie wyróżnia się trochę wydłużonym kształtem głowy i smukłą posturą Chciałam, żeby była taka inna, niby o ludzkich rysach, a jednak by było w niej coś niezwykłego, co właśnie wydaje mi się, że osiągnęłam dzięki mojemu trochę zaburzonemu odtwarzaniu proporcji xD A co do kolorowania w GIMPie, to bardzo ciekawa sugestia - myślę, że jak będę miała więcej czasu, to spróbuję coś takiego zrobić. Sądzę, że ułatwi mi to zadanie Będę mogła wzorować się na kolorach z kredek, a tak to nigdy nie umiem uzyskać tej barwy, na której mi zależy :< Nie wiem, może moje oko wciąż lepiej ogarnia kartkę papieru niż ekran

"Wszelkie komentarze są bardzo, bardzo mile widziane, krytykujcie, ile chcecie." Sama tego chciałaś.

Przede wszystkim brakuje cieni na ciele elfki, ale domyślam się, że kredkami może to być trochę trudne. Widać, że dużo uwagi poświęciłaś włosom i słusznie, bo jak dla mnie jest to najlepsza część pracy. Poza tym bardzo ładnie wyszły Ci tęczówki oka. Co do proporcji - rozumiem że tolkienowskie elfki mogą być trochę inne niż ludzie, jednak ten nos jest chyba przesadnie długi, a usta wąskie. Przy wisiorku nie uwzględniłaś siły ciążenia, przy tej runie, czy co to tam jest, wisiorek powinien być bardziej skierowany ku ziemi, mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś. Trochę przesadziłaś z zaznaczeniem brody, ale możliwe, że wyszło tak przez poprawianie konturów, a na kartce ciężko jest cofnąć wykonane czynności. : > Wydaje mi się, że w uchu elfów jest trochę więcej konturów (kontur?), jak tutaj.
Mimo wszystko iście zacna praca, jak na tę technikę, też chętnie zobaczyłbym ją po przeróbce w technice digital painting.

jeżeli chodzi o "wisiorek"to można tu podyskutować, równie dobrze można powiedzieć że to wykończenie ubrania (czy jak to się nazywa) z jakąś różą czy czymś podobnym

Dzięki za szczegółowy komentarz. Naprawdę cenię konstruktywną krytykę, dzięki niej człowiek się rozwija Postaram się odnieść do każdego elementu:
1. Cienie na ciele elfki są, chociaż przyznaję, że dość delikatne, ale nie chciałam przytłaczać rysunku. Niestety skaner bardzo rozjaśnia obraz, a przy zmniejszeniu jasności wszystko robi się szare i bardziej widoczna jest smuga na skanerze.
2. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jak wyglądają tolkienowskie elfki, więc w tym miejscu twoja uwaga praktycznie nic mi nie mówi, ale w rysowaniu tej postaci trochę wzorowałam się na grach MMORPG, ale jednak głównie była to po prostu moja własna inwencja twórcza, a takie proporcje świetnie wpisują się w moje wyobrażenia i charakter mojej pracy, przynajmniej według mnie. Dzięki temu elfka jest bardzo delikatna, odrealniona. Chociaż nos to moja pięta achillesowa Nie umiem go dobrze uchwycić.
3. Teraz chciałabym się odnieść do kwestii naszyjnika. Wielokrotnie mi się wisiorki przekręcały i jak spoglądałam w lustro, były w kompletnym nieładzie. Poza tym, naszyjnik jest znakiem magicznym Niekoniecznie należy próbować aplikować nasze nawet fundamentalne prawa fizyki do zjawisk, postaci, przedmiotów fantastycznych Chociaż to prawda, że z wisiorka aż tak zadowolona nie jestem
4. Co do konturów, po prostu nie mogłam nigdzie znaleźć gumki do ścierania xD Wszystko było rysowane "za jednym zamachem", a ewentualne poprawki trochę przyczerniały kontur. Nie poprawiałam go po pokolorowaniu
5. Jeśli chodzi o "kontury" w uszach, po pierwsze, znów wracam do wzorowania się na grach W pierwszej grze MMORPG 3D, w jaką grałam, elfy mają właśnie takie uszy. Również, to prawda, że gdyby założyć, iż ucho elfa działa na dokładnie tej samej zasadzie, co ucho człowieka, to zagłębienia byłyby potrzebne, żeby dźwięk odbił się w odpowiedni sposób. Ale czy cała magia tworzenia postaci fantastycznych nie polega na tym, że odchodzimy od utartych proporcji, łamiemy prawa fizyki i dowodzimy, że w naszej wyobraźni wszystko może zaistnieć? Dlatego najbardziej cenię artystów, którzy potrafią stworzyć coś całkowicie nowego, bez wzorowania się chociażby właśnie na człowieku Naprawdę, sztuką jest osiągnąć coś takiego, ponieważ jesteśmy ograniczeni przez poznane już formy. I nie, nie twierdzę, że to potrafię, kompletnie mi się to nie udaje, ale nie lubię, gdy na siłę chcemy podporządkowywać wszystko schematom ludzkim, powinniśmy wziąć sobie do serca te słowa: "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga,/ Łam, czego rozum nie złamie" Zaraz pewnie zostanę objechana za to, że autorowi wcale nie o to chodziło, ale trudno ;P

Cieszę się jednak, że moja praca ci się podoba, mimo tych uwag Co do wersji cyfrowej, postaram się ją stworzyć, chociaż i tak nie liczyłabym na spektakularne efekty Coś wydaje mi się, że dużo lepiej radzę sobie z kartką xD Ale ćwiczenie czyni mistrza, nie można się poddawać

Tolkienowski wzór elfki to taki właśnie człekokształtny jak Twój, wcześniejsze elfy miały kilka centymetrów wzrostu i chowało się je w lampionach. I nie twierdzę, że powinniśmy sztywno trzymać się zasad obowiązujących na Ziemi, jeśli znajdziesz godny ich odpowiednik wykreowany przez Ciebie, nie mam ku temu nic przeciwko, nawet byłoby to przełomowe. Jednak 99,(9) artystów wzoruje się na tym co sami poznali, a nieliczni geniusze są w stanie wymyśleć coś lepszego niż natura stworzyła. Mam nadzieję, że to nie zabrzmiało zbyt zarozumiale, jednak to, co prezentują gry nie nazwałbym wzorem godnym naśladowania i żadna z tych które znam nie posługuje się równie dobrą alternatywną fizyką, niż ta która jest nam znana.

Wspomniałam o grach, ponieważ tak naprawdę to dzięki nim zaczęłam rysować różne postacie fantastyczne, między innymi elfy, stąd chociażby przyzwyczajenie w rysowaniu takich właśnie uszu (jednak muszę też przyznać, że po prostu taki ich kształt mi się podoba, taki trochę jak uszy kocie ). Nigdy jednak nie myślałam o tym, żeby wzorować się na fizyce gier, więc chyba troszkę źle mnie zrozumiałeś A co do wykreowania nowych zasad fizyki, to może nawet jesteśmy już blisko - ostatnio obliczono, że neutrino porusza się szybciej niż światło w próżni, co jest sprzeczne z założeniami szczególnej teorii względności. Chociaż, oczywiście, pozostało jeszcze wiele czynników do uwzględnienia, jednak jeśli ten wynik się sprawdzi, będziemy musieli zmienić nasze dotychczasowe spojrzenie na świat. Samo neutrino może też pomóc w rozpracowaniu ciemnej materii Oj, znów się rozpisałam xD

Do czego to ta nasza rozmowa się sprowadziła. Jeszcze zaraz dojdziemy do tego co było przed wielkim wybuchem, albo zanegujemy wszystkie teorie jakie do tej pory ludzie ustalili. Ja chętnie wymyśliłbym jakąś alternatywną dziedzinę zastępującą matematykę, bo obecna mi nie odpowiada. No ale znowu wychodzę poza temat.
Napisałem o tym ciążeniu czy o wzorowych uszach, gdyż w krytyce od czegoś się trzeba odnieść. Gdybyśmy założyli, że w fantasy nie muszą obowiązywać żadne znane nam reguły, to de facto każda praca byłaby idealna, bo przecież taką, a nie inną teorię autor założył w swoim dziele. Mógłbym wstawić czarne tło i napisać, że jest to bogata w szczegóły metropolia, tylko po prostu tam nie istnieje Słońce, ani żadne inne źródło światła. A istoty tam żyjące widzą w inny sposób i one bez problemu odczytują ten obrazek.
Jak widać mi też zdarza się rozpisać. A ten neutrino może być bramką do podróży w przyszłość, skoro obecna prędkość światła daje możliwość przyspieszyć czas na Ziemii poza pojazdem, którym byśmy poruszali się z tą prędkością, o bodajże 10 razy, więc kto wie, czy to nie będzie przełom.
Ostatnio edytowane pzez: 28.11.2011, 00:50:21

Tak właściwie, to nasza rozmowa tylko pokazuje, że Polacy wciąż potrafią w kulturalny sposób prowadzić dyskusję na różne tematy, a jeśli jeszcze liczba w twoim nicku oznacza rok urodzenia, jesteśmy przykładem na to, że młodzież wcale nie jest taka straszna, jak ją malują xD

A co do czarnego tła, już jest taka praca! "Bitwa Murzynów w jaskini nocą"! XD A poza tym, wiesz, jako autorka, muszę mieć odpowiedź na wszystko. Bo co to za matka, która nie broni swojego dziecka? A teraz, po głębszym zastanowieniu, faktycznie mogłabym tutaj poświęcić trochę więcej czasu uszom, ponieważ prawe ucho wygląda inaczej od lewego, a w dodatku przy takim zakończeniu małżowiny należało pójść w inną konstrukcję. Jednak gdyby małżowina kończyła się na prosto, tak jak w jednym z moich rysunków, "Queen of Elves", takie uszy mogłyby pozostać, gdyż wtedy świadczyłoby o tym, że ich "przedłużenia" są dość cienkie, takie jak u kotów, a wszyscy wiemy, jak kocie ucho wygląda Ma tylko jamki tuż przy głowie, na zewnętrznej krawędzi. Ale tutaj może przy tworzeniu wersji cyfrowej zmienię coś w tym kierunku

Rozpisałam się na temat budowy ucha u elfów w odniesieniu do budowy ucha kota. Z tych naszych wypowiedzi można już mieć bazę do tworzenia pracy magisterskiej na temat "Tworzenie postaci fantastycznych w odniesieniu do znanych form fauny i flory oraz obowiązujących zasad fizyki z fragmentarycznym uwzględnieniem nowych odkryć w dziedzinie fizyki kwantowej" XD

Fizyka stanowi niezwykle wdzięczny temat do rozmowy. Ale właśnie, neutrino mogłoby urzeczywistnić wszelkie marzenia o wehikułach czasu Tylko problemem byłoby zbudowanie akceleratora, który przyspieszałby cząstki do prędkości większej niż prędkość światła, a później zbudowanie maszyny, która nie rozpadłaby się przy takiej szybkości. Tutaj młodsze pokolenie ma pole do popisu - przecież już nawet znalazło się genialne dziecko, które widzi błędy w teorii Einsteina. Jeszcze trochę, a symulacje staną się prawdą, chociaż można powiedzieć, że niekoniecznie może to być korzystne dla świata. Ale pożyjemy, zobaczymy (albo nie).

"Fizyka stanowi niezwykle wdzięczny temat do rozmowy. Ale właśnie, neutrino mogłoby urzeczywistnić wszelkie marzenia o wehikułach czasu  Tylko problemem byłoby zbudowanie akceleratora, który przyspieszałby cząstki do prędkości większej niż prędkość światła, a później zbudowanie maszyny, która nie rozpadłaby się przy takiej szybkości."
Co do tej maszyny to już były różne teorie i spekulacje (takiej, która osiągnęłaby prędkość zbliżoną do światła). Generalnie wystarczyłoby, że byłaby odpowiednio wielka (pewnie taka jak miasto, albo i większa) i rozpędzała się powoli i prędkość świetlną osiągnęłaby w ok.2 lata. Dlatego, aby osiągnęła większą prędkość wystarczy, że byłaby jeszcze większa i poruszała się w oparciu o teorię założoną dzięki ruchowi neutrino. A co do tego akceleratora, przecież dawno temu już opracowano takie, które rozpędzają się do prędkości świetlnej, myślę, że jeśli by to neutrino odpowiednio zbadać, z tym też nie byłoby problemu. Może wspólnie opracujemy taki wehikuł czasu i będziemy na tym zbijać kokosy?

"Tutaj młodsze pokolenie ma pole do popisu"
Zabrzmiało to tak, jakbyśmy byli nie wiadomo jak starzy i nie oczekiwali niczego nowego z naszej strony. Tak, w nicku zawierają się moje ostatnie cyfry roku urodzenia. Zawsze może to być 1894r. xD

A co do tego bronienia swoich racji na wszelkie sposoby, wiem coś na ten temat, generalnie niemal każda moja dyskusja sprowadza się do podawania argumentów, nie wiadomo jak bezpodstawnych, tylko po to, aby udowodnić swoje racje.

Jestem za. Jedni dokonują odkryć w garażu, inni przez internet I jakby co, to trochę orientuję się w tych procedurach przy patentach, więc nikt nas nie wykiwa xD

"Zabrzmiało to tak, jakbyśmy byli nie wiadomo jak starzy i nie oczekiwali niczego nowego z naszej strony."
To było zdanie - ucieczka Na wypadek, gdyby na przykład okazało się, że jesteś 20 lat starszy XD A i wygląda na to, że przy tych wszystkich młodocianych geniuszach nie mamy prawie nic do gadania - im chyba rodzice zamiast Mozarta puszczali taśmy z wykładami z fizyki xD

"A co do tego bronienia swoich racji na wszelkie sposoby, wiem coś na ten temat, generalnie niemal każda moja dyskusja sprowadza się do podawania argumentów, nie wiadomo jak bezpodstawnych, tylko po to, aby udowodnić swoje racje."
Fakt, fakt. Jednak mimo wszystko, najważniejsze, żeby nie uciekać się do różnych obelg. A i przecież na pewno w którymś momencie zauważamy, że ktoś inny ma rację i wzbogacamy swoja wiedzę (nawet jeśli niekoniecznie chcemy to przyznać )

Po raz pierwszy widzę by komentarze i opis obrazka był taki długi. Toś cie się tu rozpisali wszyscy. A ja postaram się krótko. Rysunek wykonany bardzo ładnie, delikatnie z umiarem, po prostu pomysłowy! Uwagę zwracają włosy, jak dla mnie są bardzo dobrze wykonane. Jedyne do mnie wydaje się nie za bardzo proporcjonalna do sylwetki prawy bark  (od strony elfki) trochę jak by przydługawy. Nie wiem czy to było celewo ale nie za bardzo naturalnie to wygląda. Ale po za tym praca dobra
Ostatnio edytowane pzez: hemi33 01.12.2011, 19:47:47

Jeszcze wrócę do tematu o neutrino. Zaciekawiony tym irracjonalnym zjawiskiem postanowiłem dowiedzieć się, jaka jest opinia o nim fizyka z mojego technikum. Generalnie gościu jest, że tak to ujmę, niezły w tym, co robi. Niestety to, co mi odpowiedział, nie napawa optymizmem. Sam o tym zjawisku "trochę" się dowiedział i po jego przydługawym komentarzu zdołałem wywnioskować, że neutrino to lipa, bo naukowcy przy badaniach pomylili się w obliczeniach. Także pozostaje nam szukać dalej i nie tracić nadziei, że sen o podróżach w czasie się urzeczywistni.

Jeśli ktoś myśli, że to co tutaj piszę to offtop, jest w wielkim błędzie, gdyż moje rozważania na temat praw fizyki i dążenie do potwierdzenia, bądź negacji faktów ma wpływ na wzorzec do którego powinienem się odnieść krytykując pracę.