Dziękuję Mam nadzieję, że pojawią się jeszcze jakieś propozycje. Jeśli nie zimowe, to może chociaż wielkanocne.

To po prostu odbij pionowo warstwę z cieniem i przesuń na właściwe miejsce  , tak jak się to robi z odbiciem lustrzanym. Rzeczywiście opcja ta pozwala na rzucanie cienia tylko w obrębie 180⁰ i to chyba jedyne wyjście, aby cień padał z przodu.

Po prostu "Zamień kolory". U mnie jest właśnie pod X.

Link do skryptu: http://registry.gimp.org/node/20463

Wszystko zależy od obrazka i miejsca, w którym jest ta dziura. Jeśli np. jest to kawałek jakiegoś tła, nieba czy trawnika, to wystarczy użyć klonowania i ew. łatki. W przypadku dziury na zupełnie jednolitym tle, można ją zamaskować używając rozmazywania . Gdy natomiast brakuje jakiegoś istotnego elementu, np. oka, to niewiele można zrobić. W niektórych przypadkach można spróbować znaleźć taki element na innym zdjęciu i wkleić, a jeśli problem dotyczy rysunku, to ew. dorysować (jak ktoś potrafi).

No nie żartuj, przecież to bardzo proste. Do warstwy ze zdjęciem trzeba dodać przezroczystość: Warstwa -> Przezroczystość -> Dodaj kanał alfa. Następnie: Zaznaczenie -> Zaznacz wszystko, Zaznaczenie -> Zmniejsz i zmniejszasz o 1px, Zaznaczenie -> Odwróć, Zaznaczenie -> Zmiękcz. Zmiękczasz o kilkadziesiąt lub nawet kilkaset px, zależnie od wielkości zdjęcia i na koniec: Zaznaczenie -> Wyczyść albo po prostu klikasz Delete.

W takim razie musisz najpierw przeskalować obraz, który chcesz wkleić, do takich wymiarów, jakie ma zaznaczony obszar. A tak właściwie, to do podobnych, bo Twój obraz ma inne proporcje niż zaznaczenie. Tak więc albo zeskalujesz do tych 129px dłuższy bok i zostanie Ci puste miejsce z jednej strony, albo krótszy i będziesz musiał ten dłuższy przyciąć (wykadrować). Jak inaczej wyobrażasz sobie zmieszczenie 1024 x 768px w 129 x 129px??

@ryychuu
Myślę, że tom336 chodziło raczej o to, by krawędzie zdjęcia stopniowo zanikały zmieniając się w przezroczystość (ew. w kolor tła, jeśli zdjęcie jest już wklejone w tło), a tym sposobem z pewnością tego nie uzyska.

Ten Twój opis jest tak chaotyczny, że nic z niego nie rozumiem. Najlepiej zapodaj screena z widocznym oknem warstw.
Warstwy są jakby stosem kartek, z tym że niektóre mogą być przezroczyste. Wyższa warstwa zawsze przesłania niższą, chyba że jest całkiem przezroczysta albo wyłączysz jej widoczność . Jeśli połączysz wszystkie widoczne warstwy, to zostanie Ci to, co było widać w oknie obrazu, bezpośrednio przed połączeniem (i ew. warstwy, które były niewidoczne, więc nie uległy połączeniu). Jak masz np. wyżej czerwoną warstwę, a poniżej białą , to po połączeniu zostanie tylko czerwona, tak jakbyś skleił dwie kartki, naklejając czerwoną na białą. Jeśli warstwa powyżej jest półprzezroczysta, bo zmniejszyłeś jej krycie, to po połączeniu biały kolor będzie prześwitywał i w efekcie otrzymasz obraz różowy, tak jakbyś na białą kartkę nakleił przezroczystą, czerwoną szybkę. A tak w ogóle, to powinieneś sobie przeczytać jakiś tutorial o pracy na warstwach, bo najwyraźniej nie znasz podstaw. Proponuję np.: http://www.gimpuj.info/index.php/topic,7973.msg44383.html.

Otwierasz ten porozrywany obrazek i każdą część z osobna dokładnie zaznaczasz wzdłuż konturów, następnie odrywasz zaznaczenie i tworzysz z niego osobną warstwę klikając na ikonę czystej kartki w lewym dolnym rogu okna warstw. Chodzi o to, aby każda z porozrywanych części znalazła się na osobnej warstwie. Następnie przesuwasz je po kolei narzędziem przesuwanie i w razie potrzeby obracasz , tak by złożyć obrazek w całość. Jak już wszystkie części są we właściwych miejscach i dokładnie się stykają wystarczy połączyć wszystkie warstwy. Miejsca połączeń można jeszcze ew. poprawić (zamaskować) używając narzędzi: klonowanie , łatka czy rozmazywanie . Co do wycinania poszczególnych kawałków układanki z tła, można użyć różdżki i zaznaczyć nią tło jeśli jest jednobarwne, a następnie odwrócić zaznaczenie.
W załączniku masz xcf dla przykładu.

Napisałam, żeby chmury zrobić albo pędzlem Circle Fuzzy albo jakimś w kształcie chmur czy chmuropodobnych ciapek. Obojętnie którym.

Chmury robisz tym miękkim pędzlem na osobnej warstwie (nie wiem po co gumka?) i stosujesz filtr Wyciosaj z jakąś większą liczbą powtórzeń. Warstwę z patternem dajesz powyżej i zmieniasz jej tryb np. na Mnożenie albo Pokrywanie czy co tam daje najlepszy efekt.

To pędzel o nazwie Circle Fuzzy. Można też użyć jakiegoś pędzla o nieregularnym, poszarpanym kształcie, np. jakieś chmury.

Te chmury są po prostu naciapane miękkim pędzlem w różnych odcieniach szarości i bieli a później zastosowano: Filtry -> Szum -> Wyciosaj albo Rozszarp.