Podejrzewam, że w przyszłości wraz ze wzrostem mojej wiedzy i doświadczenia, oraz stopniem irytacji systemem Windows, będe skłonniejszy korzytać z tego drugiego (niewiem czy zmienię dystrybucję - na razie nie widzę takiej potrzeby).
do korzystania z linuksa naprawde nie trzeba być jakimś ponadprzecietnym użytkownikiem. jeśli radzisz sobie w windą to i z pingwinem sobie poradzisz
Ostatnio czytałem książkę "Technologia Informacyjna nie tylko dla uczniów", ściślej rozdział dotyczący Linuksa - miałem ochotę chwycić głowę autora tego podręcznika, którego nazwiska nie przytocze, i walić nią o blad biurka. Jakie to głupy koleś pisał... Książka ta była podręcznikiem mojej siostry do informatyki. Ma ceryfikaty zgodności z programem nauczania... taka to znowu ciemnota panuje w naszym kraju.
no własnie. i jak ludzie maja sie nie bać linuksa jak taki jeden z drugim cos nabazgrają w książce i trzeba w to wierzyć :/
zastanawia mnie też dlaczego w szkołach unikaja nauczania na systemach unixowych, wszędzie tylko windows, M$ Office...
O grach-odpowiednikach istniejących tytułów, ale bądych np.: OpenSource, czy takich "przeglądarkowych", Mudach itp... niewspomne.
a jakby ktoś twierdził, że czegos nie ma pod linuksa, a jest na winde to sie myli